Komentarze do: 11 Stycznia godz.16:00 – Glenn Jorgensen w Aarhus http://niepoprawneradio.pl/?p=6906 Tego nie usłyszysz nigdzie indziej Sun, 12 Jan 2014 05:16:48 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.8.4 Autor: MarkD http://niepoprawneradio.pl/?p=6906#comment-2001 Sun, 12 Jan 2014 05:16:48 +0000 http://niepoprawneradio.pl/?p=6906#comment-2001 Bardzo dziękuję Glennowi za profesjonalną i szczegółową prezentację. Dziękuję również za bardzo efektywną współpracę, która dużo wniosła do badań Zespołu.
Dziękuję Polonii za organizację spotkania, a radiu za transmisję

Kazimierz Nowaczyk

]]>
Autor: MarkD http://niepoprawneradio.pl/?p=6906#comment-1999 Sat, 04 Jan 2014 04:59:24 +0000 http://niepoprawneradio.pl/?p=6906#comment-1999 Smoleńsk: "Wyborcza" i Lasek atakują eksperta, który ośmieszył ich wersję – niezalezna.pl

Duński naukowiec Glenn Jorgensen z Duńskiego Uniwersytetu Technicznego wykazał błędy w raporcie MAK i powielane przez tzw. komisję Millera. Można było się więc spodziewać ataku. I taki nastąpił. Zrobił to prof. Grzegorz Kowaleczko z zespołu Macieja Laska – oczywiście korzystając z łamów „Gazety Wyborczej”.

Przypomnijmy, że według duńskiego eksperta przy utracie tylko końcówki skrzydła, co „zakłada raport MAK i raport komisji Jerzego Millera, samolot nie uderzyłby w ziemię, ale w miejscu, gdzie nastąpiło to zderzenie, miałby wysokość prawie 40 metrów i by odleciał”.

– Przy utracie tylko kawałka skrzydła samolot straciłby tylko 5 proc. siły nośnej. Znalazłby się ok. 30 metrów na północ i byłby na wysokości ok. 40 m nad miejscem pierwszego uderzenia w ziemię – mówił w lipcu zeszłego roku Jorgensen.

Dzisiaj „Gazeta Wyborcza” napisała, że Jorgensena „obliczenia wziął pod lupę prof. Grzegorz Kowaleczko z zespołu Macieja Laska. I wytknął wszystkie błędy i nieścisłości”.

W związku z tą publikacją otrzymaliśmy komunikat Bartłomieja Misiewicza, szefa Biura Zespołu Parlamentarnego Ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r.

Glenn Jorgenson nie zmienia zdania: TU 154 nie mógł obrócić się „na plecy”.

W związku z publikacją fałszującą prace duńskiego naukowca Glenna Jorgensona, którego ekspertyzy udowadniają fałsz tez raportu rządu Donalda Tuska Zespół Parlamentarny uważa za konieczne przypomnieć:

1. Inż. Glenn Jorgenson w dobrej wierze podjął dyskusję z prof. Grzegorzem Kowaleczko reprezentującym tezy Raportu rządu Donalda Tuska uważając, że dla naukowców decydujące są fakty, a nie gra propagandowa i polityczna;

2. Inż. Glenn Jorgensen postanowił więc zweryfikować dane zaproponowane przez prof. Kowaleczko, co nie oznacza, że się z nimi zgodził, i pokazał, że nawet wówczas samolot nie byłby w stanie wykonać obrotu o 150 st., a jedynie o 96 st. Prof. Kowaleczko zinterpretował to jako akceptację swoich danych i jakościową zmianę wyników otrzymanych przez Glenna Jorgensena. Taka interpretacja odpowiedzi inż. Jorgensena jest całkowicie nieuzasadnionym nadużyciem i manipulacją niegodną naukowca;

3. Glenn Jorgensen w swoim opracowaniu zaznaczył, że przyjęte w jego modelu założenia dotyczące własności areodynamicznych tupolewa były oszacowane z dużym marginesem bezpieczeństwa. Dane z rosyjskiej literatury dotyczące tego modelu samolotu w pełni te założenia potwierdzają. Prof. Kowaleczko natomiast w zaproponowanych założeniach popełnił podstawowe błędy w oszacowaniu, m.in. powierzchni nośnej samolotu czy urwanego fragmentu skrzydła. Kowaleczko sugeruje m.in., że całkowita powierzchnia nośna skrzydeł wynosi 180 m2. Jest to wielkość obarczona znaczącym błędem, przekraczającym 20%. Zgodnie z rosyjską literaturą przedmiotu powierzchnia samych skrzydeł z wysuniętymi klapami bez uwzględnienia slotów i statecznika poziomego wynosi 223.45 m2.

4. Tak znaczące błędy powinny dyskwalifikować wszystkie dalsze obliczenia prof. Kowaleczko, a mimo to G. Jorgensen pokazał, że nawet przyjmując te błędne założenia samolot nie był w stanie wykonać obrotu o 150 st. Glenn Jorgensen w tej dyskusji postąpił tak samo jak wówczas, gdy przystępując do badania raportu rządu Tuska sprawdził co by się działo gdyby przyjąć założenia sformułowane w tym raporcie. Okazało się, że samolot nie obróciłby się „na plecy”, lecz odleciał na drugi krąg. Również po uwzględnieniu założeń sugerowanych przez prof. Kowaleczkę samolot nie obraca się o 150st., tzw. „beczka autorotacyjna” jest niemożliwa, a raport rządu Donalda Tuska – jest fałszywy. Dlatego inż. Glenn Jorgensen podtrzymuje w pełni swoje dotychczasowe stanowisko.

Pełna odpowiedź Glenna Jorgensena na manipulacje zespołu Laska zostanie opublikowana na oficjalnej stronie Zespołu Parlamentarnego: http://www.smolenskzespol.sejm.gov.pl

Za niezależna.pl

]]>