33 km ogrodzenia na Mierzei Wiślanej z powodu rosnącej presji turystycznej

Na polskim Wybrzeżu nad Bałtykiem, wzdłuż granicy z Rosją, rozpoczęto montaż nowego ogrodzenia o długości 33 kilometrów. Inwestycję realizuje Urząd Morski w Gdyni, a jej celem jest ochrona unikalnych siedlisk przyrodniczych oraz zapobieganie dalszej degradacji wydm nadmorskich na Mierzei Wiślanej. To strategiczne przedsięwzięcie wynika z rosnącej presji turystycznej, która zagraża naturalnemu środowisku tego cennego obszaru. Jednocześnie w regionie odnotowano wzrost zakłóceń sygnału GPS, co wskazuje na coraz większe napięcia w pobliżu granicy z Rosją. W planach są również drewniane konstrukcje ograniczające dostęp do plaż, które mają dodatkowo kontrolować ruch turystyczny i chronić wrażliwe tereny.

Rozpoczęcie budowy ogrodzenia na Mierzei Wiślanej

W czerwcu 2025 roku Urząd Morski w Gdyni rozpoczął montaż ogrodzenia z drucianej siatki o długości 33 kilometrów, które ciągnie się od granicy polsko-rosyjskiej aż do zejścia numer 60 w Sztutowie na Mierzei Wiślanej. Inwestycja ma na celu przede wszystkim ochronę zagrożonych gatunków oraz siedlisk przyrodniczych, które znajdują się pod presją rosnącej liczby turystów odwiedzających ten rejon. Turystyczny ruch, choć ważny dla lokalnej gospodarki, powoduje degradację delikatnych wydm nadmorskich, które są kluczowym elementem naturalnej ochrony lądu przed erozją. Jak podaje portal wiadomosci.radiozet.pl, działania te mają nie tylko zabezpieczyć środowisko naturalne, ale także umożliwić lepszą kontrolę nad ruchem turystycznym, co ma zapobiec dalszym szkodom.

Znaczenie wydm i dodatkowe środki ochrony

Wydmy nad Bałtykiem odgrywają fundamentalną rolę w ochronie lądu przed erozją wywoływaną przez wiatr i fale morskie. Eksperci cytowani przez turystyka.wp.pl podkreślają, że ich stabilność jest niezbędna dla zachowania całego ekosystemu nadmorskiego. W ramach kompleksowych działań ochronnych zaplanowano także montaż drewnianych konstrukcji okalających dojścia na plaże, które mają ograniczyć bezpośredni dostęp turystów do najbardziej wrażliwych obszarów. Dzięki temu możliwe będzie zmniejszenie negatywnego wpływu intensywnego ruchu pieszych na delikatne siedliska i wydmy. Jak informuje turystyka.wp.pl, wprowadzenie tych dodatkowych środków ma wzmocnić ochronę przyrody i zapobiegać dalszej degradacji środowiska naturalnego Mierzei Wiślanej.

Napięcia i zakłócenia w regionie przygranicznym

W ostatnich miesiącach, od stycznia do maja 2025 roku, w pobliżu granicy z Rosją na Bałtyku odnotowano aż 84 przypadki zakłóceń sygnału GPS. Zjawisko to nasiliło się zwłaszcza we wschodniej części Zatoki Fińskiej i jest uważane za symptom rosnących napięć w regionie. Jak informuje fakt.pl, zakłócenia te mają poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa nawigacji morskiej i budzą niepokój w kontekście sytuacji geopolitycznej. W związku z nasilającymi się presjami na granicach, premier Donald Tusk zapowiedział możliwość wprowadzenia czasowych kontroli na granicy z Niemcami. Jak podaje wydarzenia.interia.pl, taki ruch miałby stanowić odpowiedź na utrzymujące się napięcia i zapewnić lepszą kontrolę nad bezpieczeństwem granicznym w najbliższym czasie.

Działania na Mierzei Wiślanej pokazują, jak można zrównoważyć ochronę przyrody z potrzebą bezpieczeństwa i lepszej kontroli ruchu turystycznego. W świetle zmieniającej się sytuacji na Bałtyku, te inwestycje stają się nie tylko kwestią ochrony środowiska, ale także ważnym elementem współczesnej polityki granicznej.