Szef MSZ Węgier krytykuje Sikorskiego: utracił zdrowy rozsądek
Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó ostro skrytykował swojego polskiego odpowiednika, Radosława Sikorskiego, zarzucając mu podżeganie do wojny i utratę zdrowego rozsądku. Spór wybuchł po wpisie Sikorskiego na platformie X, w którym krytykował premiera Węgier Viktora Orbána, oskarżając go o doprowadzenie kraju do najniższego poziomu gospodarczego w Unii Europejskiej oraz groźbę wyjścia z UE. W odpowiedzi Szijjártó podkreślił, że Sikorski stracił zdrowy rozsądek, a premier Orbán zaznaczył, że istnieje „punkt, po przekroczeniu którego nie warto być częścią Wspólnoty”. W tle napięć jest także zakończenie pracy polskiego ambasadora na Węgrzech, co dodatkowo komplikuje relacje między oboma krajami.

- Péter Szijjártó, szef węgierskiego MSZ, ostro skrytykował Radosława Sikorskiego, zarzucając mu podżeganie do wojny i utratę zdrowego rozsądku.
- Spór wywołał wpis Sikorskiego na platformie X, w którym krytykował premiera Orbána za doprowadzenie Węgier do najniższego poziomu gospodarczego w UE i groźbę wyjścia z Unii.
- Premier Viktor Orbán przyznał, że istnieje możliwość opuszczenia UE, ale na razie nie widzi takiej potrzeby.
- 15 lipca 2025 roku zakończyła się misja polskiego ambasadora na Węgrzech, co symbolizuje obniżenie poziomu relacji dyplomatycznych między krajami.
- W tle sporu jest także kontekst polityczny w Polsce, gdzie Sikorski jest brany pod uwagę jako potencjalny nowy szef rządu.
Początek sporu: wpis Radosława Sikorskiego na platformie X
W piątek wieczorem 18 lipca 2025 roku Radosław Sikorski opublikował na platformie X wpis, który wywołał burzę w relacjach polsko-węgierskich. Sikorski oskarżył premiera Węgier Viktora Orbána, że „zrobił z Węgier najbiedniejszy kraj Unii Europejskiej” oraz zagroził wyjściem tego kraju z Unii. Dodatkowo wskazał, że Orbán działa na szkodę Wspólnoty, sabotując Unię Europejską w koordynacji z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem.
Jak podaje portal wydarzenia.interia.pl, Sikorski stwierdził, że lepiej być zwolennikiem Ukrainy niż „mieć medal od Putina”, nawiązując do zarzutów wobec Orbána o współpracę z Moskwą. Natomiast według serwisu rp.pl, wpis Sikorskiego wywołał falę ostrej krytyki ze strony węgierskich władz, które nie pozostały obojętne na te oskarżenia.
Ostra odpowiedź węgierskiego ministra spraw zagranicznych Pétera Szijjártó
W odpowiedzi na krytykę Péter Szijjártó, szef węgierskiej dyplomacji, oskarżył Radosława Sikorskiego o „podżeganie do wojny” i utratę zdrowego rozsądku. Podkreślił, że takie działania są nieodpowiedzialne i szkodzą relacjom między Polską a Węgrami, które i tak są napięte.
Jak informuje Polsatnews.pl, Szijjártó ocenił, że „minister spraw zagranicznych Sikorski przez podżeganie do wojny najwyraźniej utracił zdrowy rozsądek”. Z kolei portal dorzeczy.pl cytuje jego słowa, że „polski rząd najwyraźniej nie potrafi patrzeć dalej”, co w kontekście wypowiedzi Sikorskiego sygnalizuje brak długofalowej strategii w polityce zagranicznej Warszawy. Według serwisu wykop.pl, Szijjártó krytycznie odniósł się do wpisu Sikorskiego, zarzucając mu eskalowanie konfliktu i prowokowanie napięć.
Stan relacji polsko-węgierskich i komentarze Viktora Orbána
Relacje między Polską a Węgrami są obecnie na niskim poziomie. Już 15 lipca 2025 roku zakończył pracę na Węgrzech polski ambasador Sebastian Kęciek, co jest postrzegane jako symboliczne obniżenie poziomu dyplomatycznego dialogu między oboma krajami. Jak podaje RMF24.pl, mimo tych napięć Węgry deklarują chęć dalszej współpracy z Polską, choć wskazują, że obecne władze w Warszawie mogą nie mieć takiego samego zainteresowania.
Premier Viktor Orbán skomentował niedawne wydarzenia, zauważając, że „teoretycznie istnieje punkt, po przekroczeniu którego nie warto już być częścią Wspólnoty”, choć na razie takiego punktu nie widzi. Według portalu wydarzenia.interia.pl, Orbán nie obawia się groźby wyjścia z UE, ponieważ – jak twierdzi – od lat sabotuje Unię w koordynacji z Putinem, co jest stanowiskiem bardzo krytykowanym przez jego przeciwników.
Dziennik.pl przypomina, że Orbán od dawna jest krytykowany za politykę, która według Sikorskiego doprowadziła Węgry do statusu najbiedniejszego kraju w Unii Europejskiej.
Kontekst polityczny i możliwe konsekwencje sporu
W tle obecnego sporu między Sikorskim a Szijjártó znajduje się także rekonstrukcja rządu w Polsce. Radosław Sikorski jest rozważany jako potencjalny następca Donalda Tuska na stanowisku szefa rządu, co może wpłynąć na dynamikę polityczną w kraju oraz relacje międzynarodowe.
Jak informuje Gazeta.pl, nominacja Sikorskiego mogłaby stać się „łatwym celem ataku dla PiS i Konfederacji”, co z kolei mogłoby negatywnie odbić się na pozycji Platformy Obywatelskiej. Wzrost napięć między Polską a Węgrami jest zatem elementem szerszych zawirowań politycznych.
Portal wiadomosci.gazeta.pl zauważa, że ostre wymiany zdań między Sikorskim a Szijjártó to tylko wierzchołek większych trudności w relacjach między krajami. Jeśli obie strony nie zdecydują się na rozmowę i próbę złagodzenia napięć, konflikt może się jeszcze bardziej zaostrzyć.