Pijany kierowca wjechał w tłum przed klubem w Los Angeles, 30 rannych

W sobotę nad ranem, około godziny 2:00, doszło do tragicznego incydentu przed popularnym nocnym klubem The Vermont Hollywood w Los Angeles. Fernando Ramirez, 29-letni kierowca, celowo wjechał samochodem na chodnik, gdzie czekało około 30 osób chcących dostać się do klubu. W wyniku tego zdarzenia siedem osób zostało ciężko rannych, a łącznie obrażenia odniosło co najmniej 30 osób.

Kierowca był pod wpływem alkoholu, a po zatrzymaniu został zaatakowany przez świadków zdarzenia. Następnie nieznany sprawca postrzelił Ramireza, który obecnie jest operowany. Policja prowadzi śledztwo, traktując zdarzenie jako celowy atak. Prezydent Los Angeles Karen Bass nazwała wydarzenie „rozrywającą serce tragedią”.

Przebieg zdarzenia i skutki

Do dramatycznego incydentu doszło około godziny 2:00 w sobotę 19 lipca 2025 roku na Santa Monica Boulevard, tuż przed klubem The Vermont Hollywood w Los Angeles. Według relacji świadków i doniesień medialnych, Fernando Ramirez wykonał celowe zawracanie, a następnie wjechał na zatłoczony chodnik, gdzie w tym momencie oczekiwało około 30 osób, chcących wejść do klubu.

Uderzenie było gwałtowne i spowodowało poważne obrażenia u siedmiu osób, które zostały zakwalifikowane jako ciężko ranne. Łączna liczba poszkodowanych sięga co najmniej 30, a wśród nich są osoby w stanie krytycznym – źródła takie jak BBC.com oraz Los Angeles Times informują o różnorodnych danych dotyczących liczby osób w najcięższym stanie, podając od trzech do siedmiu.

Samochód nie zatrzymał się po uderzeniu w ludzi – pojazd uszkodził również taco truck oraz stanowisko valet znajdujące się przed klubem, co potwierdzają media takie jak Los Angeles Times i CBC News. Co więcej, według doniesień stacji KTLA, kierowca stracił przytomność tuż przed momentem uderzenia, co dodatkowo komplikuje ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia.

Reakcja świadków i działania służb

Po zatrzymaniu się pojazdu, świadkowie natychmiast wyciągnęli Fernando Ramireza z samochodu i zaatakowali go fizycznie. W dalszej kolejności nieznany sprawca postrzelił kierowcę, który pozostaje pod opieką medyczną. Informacje te pochodzą z relacji ABC News oraz NPR. Obecnie Ramirez jest w trakcie operacji, podaje ABC News.

Policja Los Angeles (LAPD) prowadzi intensywne dochodzenie, traktując incydent jako zaplanowany akt przemocy. Media takie jak BBC.com i NBC News podkreślają, że śledztwo skupia się na celowości ataku, co jest kluczowe dla dalszego rozwoju sprawy. Jednocześnie CNN wskazuje na niejasności dotyczące tego, czy to właśnie kierowca był ofiarą postrzelenia, co pozostaje przedmiotem dalszych ustaleń.

Oficjalne stanowiska i kontekst

Prezydent Los Angeles Karen Bass w swoim oświadczeniu nazwała zdarzenie „rozrywającą serce tragedią”, podkreślając dramatyzm sytuacji i wpływ na lokalną społeczność. Władze śledcze potwierdziły, że Fernando Ramirez był pod wpływem alkoholu w chwili zdarzenia, co wskazuje GazetaPrawna.pl.

Początkowe raporty informowały o co najmniej 20 rannych, jednak według najnowszych danych, które podają Reuters oraz One America News Network, liczba poszkodowanych wzrosła do około 30 osób. Incydent wywołał szerokie reakcje medialne zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na świecie, a lokalne służby prowadzą obecnie szczegółowe śledztwo mające na celu wyjaśnienie motywów i okoliczności zdarzenia.

Wciąż wiele kwestii pozostaje niejasnych, zwłaszcza dotyczących stanu zdrowia kierowcy po postrzeleniu czy dokładnej liczby osób w stanie krytycznym. Policja nie ustaje w wysiłkach, by wyjaśnić przebieg tej tragedii, która głęboko poruszyła mieszkańców Los Angeles.