Odra, cholera i krztusiec wracają. Eksperci ostrzegają przed epidemią

Opublikowane przez: Malwina Przeniosło

W Polsce obserwuje się niepokojący wzrost zachorowań na choroby zakaźne, które przez wiele lat były skutecznie kontrolowane dzięki szeroko zakrojonym programom szczepień. Odra, krztusiec oraz cholera powracają, a liczba przypadków tych schorzeń rośnie w zastraszającym tempie. Eksperci alarmują, że obecna sytuacja może być początkiem poważnego kryzysu zdrowotnego, który wymaga natychmiastowej reakcji służb medycznych i społeczeństwa.

  • W 2024 roku liczba przypadków krztuśca w Polsce wzrosła do 32 430 z 922 w 2023 roku.
  • Odra zanotowała ponad ośmiokrotny wzrost zachorowań w 2024 roku w porównaniu do 2023.
  • W 2025 roku do maja zarejestrowano już 8 455 przypadków krztuśca.
  • Województwo warmińsko-mazurskie wdrożyło procedury ochronne po podejrzeniu odry u osoby niezaszczepionej.
  • Eksperci alarmują, że spadek zaufania do szczepień jest główną przyczyną powrotu chorób zakaźnych.

W 2024 roku liczba zachorowań na krztusiec wzrosła dramatycznie w porównaniu z rokiem poprzednim, a odra zanotowała ponad ośmiokrotny wzrost przypadków. W województwie warmińsko-mazurskim podejrzewano odrę u osoby niezaszczepionej, co wymusiło szybkie działania sanepidu i wdrożenie procedur ochronnych. Specjaliści wskazują, że główną przyczyną tej niepokojącej tendencji jest spadek zaufania do szczepień ochronnych, co grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, włącznie z powikłaniami i zgonami.

Narastający kryzys chorób zakaźnych w Polsce – statystyki i przyczyny

Statystyki dotyczące zachorowań na choroby zakaźne w Polsce w ostatnich latach są alarmujące. W 2023 roku zarejestrowano 922 przypadki krztuśca, natomiast w 2024 roku liczba ta wzrosła do aż 32 430 – oznacza to ponad 35-krotny wzrost. Do maja 2025 roku odnotowano już 8 455 nowych przypadków, co pokazuje, że epidemia utrzymuje się na wysokim poziomie. Jak podaje portal fakt.pl, głównym powodem tego wzrostu jest spadek zaufania do szczepień ochronnych, który osłabia odporność populacji i umożliwia szybkie rozprzestrzenianie się choroby.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku odry. W 2024 roku zanotowano 279 przypadków zachorowań, co stanowi ponad osiem razy więcej niż w roku 2023. Serwis geekweek.interia.pl wskazuje, że gwałtowny wzrost jest efektem obniżonej odporności społeczeństwa, wynikającej z ograniczonego dostępu do szczepień oraz rosnącej nieufności wobec ich skuteczności i bezpieczeństwa. Eksperci podkreślają, że spadek liczby szczepień jest głównym czynnikiem sprzyjającym rozprzestrzenianiu się tych chorób, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego i wymaga podjęcia zdecydowanych działań prewencyjnych.

Przypadki cholery i odry – reakcje służb sanitarnych i skutki

W Polsce pojawił się również pierwszy od lat przypadek cholery, co stanowi poważny sygnał alarmowy dla służb medycznych i epidemiologicznych. Jak informuje fakt.pl, pojawienie się tej choroby wiąże się z obniżeniem poziomu szczepień oraz wzrostem ryzyka infekcji, zwłaszcza w miejscach o ograniczonym dostępie do opieki zdrowotnej i odpowiednich warunków sanitarnych.

Województwo warmińsko-mazurskie znalazło się na pierwszej linii walki z epidemią odry, gdy sanepid podjął działania po podejrzeniu tej choroby u niezaszczepionej osoby. Wdrożono procedury ochronne mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się zakażenia. Portal abczdrowie.pl podkreśla, że lekceważenie zagrożenia ze strony chorób zakaźnych jest określane przez ekspertów jako lekkomyślność, która może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych dla całej populacji.

Problem odry ma również wymiar globalny. W Wielkiej Brytanii w ciągu 12 miesięcy od lutego 2024 roku odnotowano śmiertelny przypadek u dziecka, co pokazuje, że choroba ta wciąż zbiera śmiertelne żniwo i wymaga międzynarodowej mobilizacji sił medycznych oraz kampanii edukacyjnych.

Konsekwencje spadku wykrywalności i znaczenie szczepień

Pandemia COVID-19 miała wpływ nie tylko na wzrost zachorowań na choroby zakaźne, ale również na spadek wykrywalności innych schorzeń, takich jak rak prostaty. Jak podaje fakt.pl, do lekarzy trafia coraz więcej pacjentów z zaawansowanym stadium choroby, co wskazuje na opóźnienia diagnostyczne i narastające problemy w systemie ochrony zdrowia.

Eksperci zwracają uwagę, że powrót chorób zakaźnych jest efektem nie tylko spadku szczepień, ale także lekceważenia zagrożeń i szerzenia się dezinformacji. Szczepienia pozostają najskuteczniejszą metodą zapobiegania epidemii i minimalizowania poważnych powikłań zdrowotnych. Wzrost liczby zachorowań na odrę, krztusiec i cholera niesie ze sobą ryzyko poważnych komplikacji, a nawet zgonów, co wymaga pilnego reagowania zarówno ze strony władz, jak i całego społeczeństwa.

Narastający kryzys chorób zakaźnych w Polsce jasno pokazuje, jak groźne mogą być skutki zaniedbań w szczepieniach i profilaktyce zdrowotnej. Dlatego tak ważne jest dziś prowadzenie skutecznych kampanii edukacyjnych, ułatwianie dostępu do szczepionek oraz budowanie zaufania do medycyny – tylko w ten sposób możemy zatrzymać rozwój epidemii i zadbać o zdrowie wszystkich mieszkańców.