Ukraińskie ataki dronów na rosyjskie lotniska: straty i reakcje Kremla
4 czerwca 2025 roku ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły zmasowany atak na cztery rosyjskie bazy lotnicze, wykorzystując nowatorską taktykę polegającą na wystrzeliwaniu rojów dronów kamikadze z ciężarówek. Jednym z celów była baza Olenya położona na terytorium Rosji, co stanowiło bezprecedensowy krok w trwającym konflikcie. Według ukraińskiego Służby Bezpieczeństwa (SBU) oraz analizy satelitarnej firmy Maxar Technologies, atak spowodował zniszczenie lub poważne uszkodzenie około 40 rosyjskich samolotów, w tym strategicznych bombowców Tu-22M3 oraz samolotu rozpoznawczego A-50, co odpowiada około 10 procentom rosyjskiego lotnictwa strategicznego.

- 4 czerwca 2025 roku Ukraina przeprowadziła atak dronów kamikadze na cztery rosyjskie lotniska, niszcząc około 40 samolotów, w tym strategiczne bombowce i samoloty rozpoznawcze.
- Straty rosyjskiego sprzętu wojskowego szacowane są na co najmniej 2 miliardy dolarów, a Kreml rozważa odwet, w tym możliwość użycia broni nuklearnej.
- Rosja kompensuje straty importem amunicji z Korei Północnej i gromadzi zapasy sprzętu na ewentualną eskalację konfliktu.
- USA monitorują rosyjskie straty i podkreślają potrzebę dalszego wsparcia Ukrainy, aby NATO mogło wyprzedzić Rosję.
- Straty rosyjskie w personelu są bardzo wysokie, sięgając około miliona żołnierzy, podczas gdy Ukraina straciła około 400 tysięcy.
Straty sprzętowe Rosji są szacowane na co najmniej 2 miliardy dolarów, a według niektórych źródeł nawet na 7 miliardów dolarów. Kreml określił ten atak jako „terrorystyczną robotę” i wyraził poważne obawy przed dalszą eskalacją, w tym możliwością odwetowego uderzenia, nawet przy użyciu broni nuklearnej. W odpowiedzi Stany Zjednoczone zaapelowały o zwiększenie wsparcia dla Ukrainy, podkreślając strategiczne znaczenie utrzymania przewagi nad Rosją. Tymczasem Moskwa intensyfikuje gromadzenie sprzętu i amunicji oraz rozważa kolejne ruchy w konflikcie.
Przebieg i skala ukraińskich ataków na rosyjskie lotniska
Atak przeprowadzony 4 czerwca 2025 roku był przełomowy pod wieloma względami. Ukraińskie wojsko wykorzystało roje dronów kamikadze, które zostały wystrzelone m.in. z ciężarówek, co zaskoczyło rosyjskie służby obronne i zdezorganizowało ich systemy przeciwdziałania – podaje portal wiadomosci.onet.pl. Zdjęcia satelitarne udostępnione przez Maxar Technologies potwierdziły uderzenia na cztery strategiczne bazy lotnicze, w tym na bazę Olenya, położoną głęboko na terytorium Rosji.
Według serwisu i.pl, zniszczono lub uszkodzono około 40 samolotów, wśród których znalazły się strategiczne bombowce Tu-22M3 oraz samolot rozpoznawczy A-50 – maszyny kluczowe dla rosyjskich zdolności ofensywnych i wywiadowczych. Dane Defence24 wskazują na 41 uszkodzonych maszyn, co stanowi aż 34 procent strat w rosyjskim lotnictwie na czterech lotniskach. Niezależnie od różnic w liczbach, skala zniszczeń jest wyjątkowo dotkliwa i symboliczna, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że były to elementy rosyjskiego lotnictwa strategicznego, które do tej pory pozostawały stosunkowo chronione przed bezpośrednimi uderzeniami.
Straty sprzętowe Rosji szacuje się na co najmniej 2 miliardy dolarów, choć niektóre źródła podają nawet wyższe wartości. Bezprecedensowy charakter ataku oraz jego skutki wskazują, że Ukraińcy zastosowali zaawansowane technologie i taktykę, które mogą zmienić dynamikę trwającego konfliktu.
Reakcje Kremla i potencjalne konsekwencje eskalacji konfliktu
Rosyjski rząd zareagował na ataki z dużym niepokojem. Kreml nazwał je „terrorystyczną robotą”, podkreślając, że wykorzystanie ciężarówek do wystrzeliwania dronów kamikadze stanowi nowy wymiar zagrożenia, który wymaga zwiększonej czujności i przygotowań – relacjonuje i.pl. Rosyjskie władze rozważają różne formy odwetu, w tym opcję użycia broni nuklearnej, co obrazuje powagę sytuacji i potencjalne ryzyko dalszej eskalacji konfliktu.
W międzyczasie Moskwa intensyfikuje gromadzenie zapasów sprzętu wojskowego i amunicji. Defence24 oraz onet.pl informują o imporcie północnokoreańskiej amunicji, co ma na celu kompensację strat oraz przygotowanie się do kolejnych etapów walk. Portal wydarzenia.interia.pl wskazuje, że Rosja planuje odbudowę sił zbrojnych i rozważanie kolejnych ruchów w konflikcie, co może oznaczać dalsze zaostrzenie sytuacji na froncie.
Psychologiczny wpływ ukraińskiej operacji, nazwanej „Pajęczyna”, okazał się znacznie poważniejszy niż same straty sprzętowe – podkreślają źródła polsatnews.pl. Atak ten podważył poczucie bezpieczeństwa rosyjskich sił i pokazał, że Ukraina jest zdolna do precyzyjnych uderzeń na strategiczne cele, nawet na głębokim terytorium przeciwnika.
Stan i perspektywy konfliktu na tle strat wojennych obu stron
Bilans strat w sprzęcie i personelu jest dla Rosji wyjątkowo ciężki. Według money.pl, Rosja straciła około miliona żołnierzy, podczas gdy straty ukraińskie szacowane są na około 400 tysięcy. Szczególnie dotkliwe dla rosyjskich sił powietrznych jest zniszczenie 12 egzemplarzy bombowców Tu-95MS, których łączna produkcja wyniosła jedynie 37 sztuk – informują wnp.pl oraz tech.wp.pl. Pozostałe rosyjskie maszyny to głównie starsze modele, których modernizacja stoi pod znakiem zapytania.
Wartość zniszczonego rosyjskiego sprzętu sięga nawet 7 miliardów dolarów, według wiadomosci.wp.pl, co stanowi poważne wyzwanie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego i zdolności do szybkiego uzupełniania strat. W kontekście trwającej wojny takie straty mogą mieć długofalowe konsekwencje dla zdolności operacyjnych Rosji.
Stany Zjednoczone, które uważnie monitorują rozwój sytuacji, podkreślają konieczność dalszego wsparcia Ukrainy. Według wydarzenia.interia.pl, celem jest umożliwienie sojusznikom z NATO utrzymania przewagi nad Rosją i zapobieżenie dalszej eskalacji działań wojennych. Wsparcie to obejmuje dostawy nowoczesnego uzbrojenia oraz wsparcie wywiadowcze i logistyczne.
Atak z 4 czerwca 2025 roku i jego skutki jasno pokazują, że konflikt na Ukrainie zmienia się w sposób, w którym technologia i nowe taktyki stają się coraz ważniejsze. Zarówno Ukraina, jak i Rosja muszą stawić czoła poważnym wyzwaniom, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu wojny oraz stabilności całego regionu.