Żelki na tarczycę i kobiece probiotyki: co kryje się w suplementach celebrytów?

Opublikowane przez: Paweł Mulawa

W czerwcu 2025 roku Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) zgłosił do prokuratury reklamy suplementów diety promowanych przez znane osoby, które wywołały duże kontrowersje. Chodzi przede wszystkim o produkty takie jak żelki zawierające jod, selen oraz witaminę D, reklamowane jako wspomagające leczenie tarczycy, a także o tzw. „kobiece probiotyki”. Eksperci ostrzegają, że skład oferowanych suplementów nie zawsze jest zgodny z deklaracjami producentów, a ich stosowanie bez konsultacji z lekarzem może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

  • Główny Inspektorat Farmaceutyczny zgłosił do prokuratury reklamy suplementów diety promowanych przez celebrytów, które wzbudziły kontrowersje.
  • Żelki zawierają 150 mikrogramów jodu, co może być niebezpieczne dla osób z chorobą Hashimoto.
  • „Kobiece probiotyki” często mają skład i skuteczność poniżej deklarowanych wartości.
  • Eksperci i fundacje podkreślają, że suplementy nie zastąpią leczenia i mogą stanowić ryzyko dla zdrowia.
  • Zaleca się konsultację lekarską przed stosowaniem takich produktów oraz ostrożność wobec reklam celebrytów.

W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej składnikom tych preparatów, ocenimy ich skuteczność oraz poruszymy kwestie ryzyka związanego z ich stosowaniem. Sprawdzimy także, jakie działania podejmuje GIF i jakie mogą być dalsze konsekwencje prawne w tej sprawie.

Kontrowersje wokół suplementów promowanych przez celebrytów

W czerwcu 2025 roku Główny Inspektorat Farmaceutyczny podjął decyzję o zawiadomieniu prokuratury dotyczącego reklam suplementów diety, które były promowane przez osoby rozpoznawalne w mediach. Produkty te wywołały szczególne zainteresowanie i krytykę ze względu na sposób promocji oraz potencjalne zagrożenia dla konsumentów.

Wśród reklamowanych preparatów znalazły się żelki zawierające m.in. jod, selen i witaminę D, które miały wspierać leczenie tarczycy. Podkreślono, że problem nie dotyczy samego suplementu, lecz przede wszystkim formy jego reklamy oraz ryzyka wynikającego z niewłaściwego stosowania.

Jak podaje newsweek.pl, jedna żelka zawiera aż 150 mikrogramów jodu, co odpowiada pełnemu dobowemu zapotrzebowaniu organizmu na ten pierwiastek. Jednak taka dawka może być szkodliwa dla osób cierpiących na chorobę Hashimoto – autoimmunologiczne schorzenie tarczycy, w którym nadmiar jodu może nasilać objawy i pogarszać przebieg choroby.

Skład i skuteczność suplementów – opinie ekspertów i fundacji

Specjaliści z dziedziny endokrynologii i farmakologii podkreślają, że żadne suplementy diety nie mogą zastąpić profesjonalnego leczenia chorób tarczycy. Ich stosowanie, zwłaszcza bez nadzoru lekarza, bywa niebezpieczne, zwłaszcza u pacjentów z autoimmunologicznymi problemami zdrowotnymi.

Fundacja Badamy Suplementy zwraca uwagę, że skład wielu reklamowanych preparatów często odbiega od deklaracji producentów. Analizy wykazały, że zawartość aktywnych składników bywa niższa niż podana na etykiecie, co rodzi pytania o ich rzeczywistą skuteczność i bezpieczeństwo stosowania.

Szczególną krytykę wzbudził tzw. „kobiece probiotyk” promowany przez modelki i influencerki. Badania wykazały, że liczba bakterii probiotycznych w tym produkcie była poniżej progu wykrywalności, co podważa jego deklarowane właściwości wspierające zdrowie. Jak przypomina portal auraherbals.pl, probiotyki rzeczywiście mogą wspomagać leczenie dolegliwości układu pokarmowego, jednak nie są substytutem zróżnicowanej diety ani lekarstw.

Zalecenia dla konsumentów i perspektywy prawne

Eksperci oraz Główny Inspektorat Farmaceutyczny apelują o ostrożność wobec suplementów reklamowanych przez celebrytów. Zwracają uwagę, że ich stosowanie powinno odbywać się wyłącznie po konsultacji z lekarzem, który oceni, czy dany preparat jest bezpieczny i potrzebny w konkretnym przypadku.

GIF podkreśla, że niewłaściwe stosowanie suplementów zawierających jod i inne aktywne składniki może prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, zwłaszcza u osób z chorobami tarczycy. Dlatego sprawa została skierowana do prokuratury, co może skutkować dalszymi krokami prawnymi wobec producentów i promotorów tych preparatów.

Ponadto konsumenci powinni pamiętać, że suplementy diety nie są lekami i nie mogą zastępować profesjonalnej terapii medycznej. Ich stosowanie wymaga rozsądku i odpowiedzialności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi zdrowie związane z funkcjonowaniem tak istotnych narządów jak tarczyca.

Warto, aby każdy z nas dokładnie sprawdzał informacje o suplementach i w razie wątpliwości nie wahał się zapytać lekarza czy farmaceuty. Troska o świadome podejście do suplementacji pomaga uniknąć niebezpiecznych skutków dla zdrowia i wspiera naturalną równowagę organizmu.