Wisła Kraków przegrała baraże z Miedzią Legnica i pozostaje w 1. Lidze

Wisła Kraków poniosła porażkę 0:1 w półfinale baraży o awans do Ekstraklasy, przegrywając z Miedzią Legnica. Spotkanie rozegrano 29 maja 2025 roku, a jedyną bramkę zdobył Michael Kostka, strzelając z dystansu sprzed pola karnego. Mimo zdecydowanej przewagi Wisły i wielu stworzonych sytuacji bramkowych, Miedź skutecznie broniła wyniku, co zapewniło jej awans do finału baraży. Dla krakowskiego klubu oznacza to kolejną kampanię spędzoną na poziomie 1. Ligi, przedłużając trwający od 2022 roku okres bez powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Pomeczowe analizy i komentarze kibiców oraz ekspertów pełne są frustracji i rozczarowania. Wielu mówi o „klątwie” Wisły, podkreślając nerwowość zespołu i brak skuteczności w kluczowych momentach. Tymczasem Miedź Legnica przygotowuje się do finałowego starcia z Wisłą Płock, która w swoim półfinale pokonała Polonię Warszawa 2:1.

Przebieg meczu Wisła Kraków – Miedź Legnica

Mecz półfinałowy baraży o awans do Ekstraklasy odbył się w czwartek, 29 maja 2025 roku. Wisła Kraków od początku spotkania przejęła inicjatywę, dominując na boisku i stwarzając zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych niż rywal, co podkreśla serwis gol24.pl. Pomimo przewagi i ofensywnej przewagi, krakowianie nie potrafili przełamać szczelnej defensywy Miedzi.

Jedyną bramkę meczu zdobył Michael Kostka, który popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu sprzed pola karnego. Jak informuje weszlo.com, gol ten okazał się kluczowy i przesądził o losach spotkania. Po zdobyciu prowadzenia Miedź Legnica skupiła się na obronie, skutecznie zabezpieczając własną bramkę i nie pozwalając Wiśle na wyrównanie. Sport.pl relacjonuje, że zespół gości zdołał utrzymać koncentrację aż do ostatniego gwizdka sędziego.

Co ciekawe, pomimo że Wisła w ostatnich meczach ligowych imponowała bilansem bramkowym 10:0, nie udało się jej powtórzyć skuteczności w tym decydującym starciu. Weszlo.com podkreśla, że defensywa Miedzi okazała się nie do przejścia dla gospodarzy, którzy mimo dominacji i licznych okazji nie potrafili zamienić ich na gole.

Reakcje po meczu i kontekst historyczny

Niepowodzenie w barażach oznacza, że Wisła Kraków będzie musiała odłożyć plany powrotu do Ekstraklasy na kolejny sezon i pozostać na poziomie 1. Ligi, informuje sport.pl. To przedłużenie trwającego od 2022 roku okresu, w którym klub nie może wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej, co jest powodem rosnącej frustracji wśród fanów i ekspertów.

Sportowefakty.wp.pl, cytując Radosława Przybysza, zwraca uwagę na nerwowość i presję, która ciąży na zespole, określając sytuację jako „klątwę” Wisły. Kibice, którzy od lat oczekują powrotu na szczyt polskiej piłki, boleśnie odczuwają kolejną porażkę w kluczowym momencie sezonu.

Wcześniejsze doniesienia Przeglądu Sportowego pokazywały, że Wisła wygrała trzy ostatnie mecze w 1. Lidze, co budziło nadzieję na awans, podczas gdy Miedź Legnica przegrała trzy ostatnie spotkania przed barażami, co mogło zwiastować słabszą formę. Jednak w kluczowym meczu to Miedź okazała się skuteczniejsza. Sport.pl zauważa, że w pomeczowych komentarzach dominowało słowo odnoszące się do „Białej Gwiazdy”, odzwierciedlające rozczarowanie i ogólną frustrację kibiców.

Perspektywy Miedzi Legnica i finał baraży

Awans do finału baraży otwiera przed Miedzią Legnica szansę na powrót do Ekstraklasy. Jak informuje goal.pl, przeciwnikiem zespołu w decydującym spotkaniu będzie Wisła Płock, która w swoim półfinale pokonała Polonię Warszawa 2:1.

Według 1liga.org, Miedź Legnica planuje rzucić wyzwanie takim drużynom jak Termalica i Arka, z jasno określonym celem – awansem do Ekstraklasy. Serwis podkreśla, że zespół z Legnicy prezentuje się obecnie regularnie i punktuje systematycznie, co daje im dobrą pozycję przed finałem baraży.

Sport.pl informuje, że finał baraży zaplanowano w Płocku, gdzie Miedź stanie naprzeciw miejscowej Wiśle. Obie drużyny włożą całe serce w tę rywalizację, bo stawka jest ogromna – wymarzony awans do ekstraklasy.