Hołownia krytykuje ministra Kropiwnickiego i wzywa do rekonstrukcji rządu
W piątkowym programie „Graffiti” marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygłosił zdecydowaną krytykę wobec ministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego, zarzucając mu brak reakcji na sygnały dotyczące zatrudniania hejterów w spółkach państwowych. Polityk podkreślił, że minister „nic nie robi” w tej sprawie, co w jego opinii wskazuje na poważne zaniedbania w pełnieniu obowiązków. Hołownia zaapelował również do premiera o udzielenie konkretnych wyjaśnień oraz wezwał do natychmiastowej rekonstrukcji rządu i zmian w umowie koalicyjnej. Jego stanowisko pojawiło się w kontekście narastających napięć w koalicji rządzącej oraz po słabym wyniku wyborczym kandydata opozycji.

- Szymon Hołownia skrytykował ministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego za brak działań wobec zatrudniania hejterów w spółkach państwowych.
- Hołownia oczekuje osobistych wyjaśnień od Kropiwnickiego oraz konkretnych odpowiedzi od premiera.
- Marszałek Sejmu wzywa do natychmiastowej rekonstrukcji rządu i zmian w umowie koalicyjnej, podkreślając, że nie ma powodu do zwłoki.
- Krytyka Hołowni pojawia się w kontekście słabego wyniku wyborczego opozycyjnego kandydata oraz napięć w koalicji rządzącej.
- W koalicji trwa nerwowa wymiana zdań, a Platforma Obywatelska jest krytykowana za brak analiz strategicznych.
Krytyka ministra Kropiwnickiego przez Szymona Hołownię
W piątkowym wydaniu programu „Graffiti” 6 czerwca 2025 roku Szymon Hołownia zwrócił uwagę na liczne problemy we współpracy rządu z ministrem aktywów państwowych Robertem Kropiwnickim. Marszałek Sejmu zarzucił Kropiwnickiemu brak działań wobec sygnałów o zatrudnianiu hejterów w państwowych spółkach, wskazując jednocześnie na upartyjnianie tych instytucji, co budzi poważne obawy o transparentność i profesjonalizm zarządzania. Jak podaje polsatnews.pl, Hołownia stanowczo zaznaczył, że minister „nic nie robi” z postulatami dotyczącymi tej kwestii i powinien osobiście się z tego tłumaczyć.
Krytyka ta nie ograniczała się wyłącznie do ministra Kropiwnickiego. Marszałek Sejmu oczekuje również konkretnych wyjaśnień od premiera, co świadczy o rosnącym napięciu i niepewności w rządzącej koalicji. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania skuteczność obecnego kierownictwa państwa w zarządzaniu kluczowymi zasobami i wyzwaniami.
Wezwanie do rekonstrukcji rządu i zmiany w koalicji
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację Szymon Hołownia zaapelował o natychmiastową rekonstrukcję rządu. Podkreślił, że zmiany powinny nastąpić „teraz, a nie w lipcu”, co podkreślają serwisy gazetaprawna.pl oraz money.pl. Polityk wskazał, że obecny układ wymaga pilnej odnowy, zwłaszcza w kontekście niedawnej przegranej kandydata opozycji Rafała Trzaskowskiego, co według niego świadczy o potrzebie radykalnej zmiany strategii rządowej i struktury władzy.
Hołownia zwrócił uwagę na konieczność zmiany w umowie koalicyjnej, aby zapobiec dalszemu pogłębianiu się kryzysu politycznego. Ostrzegł, że jeśli obecny rząd nie podejmie szybkich i zdecydowanych działań, to za dwa lata do rozmów politycznych mogą zasiąść zupełnie inni politycy, co oznacza poważne konsekwencje dla stabilności państwa. Jak podaje gazetaprawna.pl, jest to wyraźne wezwanie do refleksji nad obecną sytuacją i koniecznością szybkich reform.
Kontekst polityczny i reakcje na krytykę Hołowni
Sytuacja polityczna, w której wypowiedział się Szymon Hołownia, jest dodatkowo skomplikowana przez jego niedawny słaby wynik w pierwszej turze wyborów, kiedy to uzyskał mniej niż 5 proc. poparcia – informuje onet.pl. Ten fakt może wpływać na jego stanowisko i intensyfikować presję na rządzących, by podjęli działania.
Jednocześnie krytycy Hołowni wskazują, że polityk „nie dorósł” do pełnionych funkcji i nadal wykazuje syndrom gwiazdy telewizji, co – jak podaje onet.pl – może podważać jego wiarygodność i zwiększać napięcia wewnątrz koalicji. W rządzącej koalicji trwa nerwowa wymiana zdań, a według fakt.pl Platforma Obywatelska nie prowadzi analiz strategicznych, co dodatkowo komplikuje sytuację polityczną.
Hołownia nie przestaje podkreślać, jak pilne są teraz konkretne działania. Jego słowa oddają narastające napięcia i niepewność wśród polityków koalicji, a wezwanie do zmian i rekonstrukcji rządu pokazuje, jak bardzo rośnie frustracja i potrzeba szybkiego wyjścia z politycznego impasu.