Olsztyn rozszerza granice, Purda protestuje: spór o tereny trwa

Opublikowane przez: Adrianna Goral

Radni Olsztyna podjęli decyzję, która znacząco zmienia mapę administracyjną miasta. 6 czerwca 2025 roku zakończyli kolejny etap procedury zmiany granic, co oznacza formalne włączenie części terenów należących dotychczas do gminy Purda pod jurysdykcję Olsztyna. Ta decyzja, mająca na celu poszerzenie przestrzeni pod inwestycje i rozwój infrastruktury miejskiej, spotkała się z ostrym sprzeciwem władz sąsiedniej gminy. Gmina Purda określiła działania Olsztyna jako „jawne złodziejstwo” i ostrzega, że zamiast ratować miasto, poszerzenie granic może zahamować rozwój gminy na wiele lat. Spór o tereny nabiera tempa, a lokalne społeczności z niepokojem obserwują kolejne ruchy obu stron.

  • Radni Olsztyna zakończyli kolejny etap zmiany granic administracyjnych miasta 6 czerwca 2025 roku.
  • Gmina Purda protestuje przeciwko odebraniu jej terenów, określając działania Olsztyna jako „jawne złodziejstwo”.
  • Purda ostrzega, że zmiana granic zahamuje rozwój gminy na wiele lat.
  • Protesty Purdy wspierają także inne lokalne społeczności.
  • Brak nowych informacji i wypowiedzi ekspertów, sytuacja pozostaje w fazie formalnej i oczekuje na dalszy rozwój.

Decyzja Olsztyńskich Radnych o zmianie granic miasta

6 czerwca 2025 roku radni Olsztyna sfinalizowali kolejny etap procesu zmiany granic administracyjnych miasta. Dzięki temu formalnie część terenów dotychczas należących do gminy Purda została przesunięta pod zarząd Olsztyna. Ta zmiana jest elementem długofalowej strategii rozwoju stolicy województwa warmińsko-mazurskiego, która zakłada zwiększenie dostępnej przestrzeni pod inwestycje, rozbudowę infrastruktury miejskiej oraz poprawę funkcjonowania usług publicznych. Decyzja ta została jednak podjęta mimo wyraźnego sprzeciwu władz gminy Purda, które alarmują o negatywnych skutkach takiego posunięcia dla swojej społeczności i gospodarki lokalnej.

Reakcja gminy Purda i lokalne protesty

Władze gminy Purda zareagowały na decyzję Olsztyna bardzo krytycznie. Określiły działania miasta jako „jawne złodziejstwo”, podkreślając, że odebranie części ich terenów nie tylko nie rozwiąże problemów Olsztyna, ale przede wszystkim poważnie zahamuje rozwój gminy na wiele najbliższych lat. Zdaniem przedstawicieli Purdy, takie posunięcie może oznaczać cofnięcie się w planach rozwojowych, ograniczenie inwestycji i utratę ważnych zasobów dla lokalnej społeczności. Co więcej, protesty gminy Purda nie są odosobnione. Do sprzeciwu dołączają się także inne miejscowe społeczności, które wyrażają obawy przed podobnymi działaniami ze strony większych ośrodków miejskich. Jak podaje portal regiony.rp.pl, manifestacje i głosy sprzeciwu stanowią wyraz głębokiego niezadowolenia oraz niepewności co do przyszłości całego regionu.

Kontekst i perspektywy sporu o granice

Spór o granice między Olsztynem a gminą Purda utknął na razie w formalnościach, a dalsze kroki i ewentualne rozmowy wciąż pozostają w zawieszeniu. Nie pojawiły się nowe informacje ani opinie ekspertów, które mogłyby wskazać, jak może się to rozstrzygnąć. Temat zmiany granic wciąż budzi mocne emocje po obu stronach – mieszkańcy Olsztyna i Purdy uważnie śledzą każde doniesienie i medialne relacje, próbując przewidzieć, co wydarzy się dalej. Dotychczasowe sygnały nie dają nadziei na szybkie porozumienie, a lokalne media pozostają najważniejszym źródłem informacji o tym, jak będzie rozwijać się ten spór.