Minister cyfryzacji Łotwy rezygnuje po nieprawidłowościach wyborczych, w Polsce protesty trwają

Opublikowane przez: Paweł Mulawa

Minister cyfryzacji Łotwy, Inga Berzina, podała się do dymisji po wyborach lokalnych, które odbyły się w ostatni weekend. W trakcie liczenia głosów doszło do poważnych problemów technicznych – awaria systemu uniemożliwiła pracownikom komisji korzystanie z elektronicznych narzędzi, co wywołało chaos i liczne zgłoszenia nieprawidłowości. Premier Łotwy przyjął rezygnację minister Berziny, podkreślając polityczną odpowiedzialność za kwestie techniczne, które miały kluczowe znaczenie dla prawidłowego przebiegu głosowania.

  • Minister cyfryzacji Łotwy Inga Berzina podała się do dymisji po awarii systemu podczas wyborów lokalnych w ostatni weekend, co potwierdził premier Łotwy.
  • W Polsce po wyborach prezydenckich 2025 zgłoszono liczne nieprawidłowości, jednak PKW i Sąd Najwyższy nie stwierdziły na razie wpływu tych błędów na wynik wyborów.
  • Termin składania protestów wyborczych upływa 16 czerwca, a do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 100 protestów, które będą rozpatrywane w ciągu 30 dni.
  • Premier Donald Tusk ostro skrytykował zarzuty prezydenta Andrzeja Dudy o fałszerstwa wyborcze, nazywając je niestosownymi i głupimi.
  • Trwają dyskusje i analizy dotyczące nieprawidłowości wyborczych w Polsce, a sytuacja polityczna może doprowadzić do rekonstrukcji rządu.

W Polsce, po wyborach prezydenckich 2025, również pojawiły się liczne doniesienia o błędach w liczeniu głosów i wypełnianiu protokołów. Mimo że Państwowa Komisja Wyborcza oraz Sąd Najwyższy nie stwierdziły na razie wpływu tych nieprawidłowości na ostateczny wynik wyborów, trwa przyjmowanie protestów wyborczych do 16 czerwca. Premier Donald Tusk skrytykował publiczne zarzuty fałszerstw wyborczych, określając je jako „bardzo niestosowne i głupie”, podkreślając potrzebę zachowania spokoju i rzetelnej analizy sytuacji.

Dymisja minister cyfryzacji Łotwy po awarii podczas wyborów lokalnych

W ostatni weekend na Łotwie odbyły się wybory lokalne, które miały odbyć się sprawnie dzięki zastosowaniu elektronicznych narzędzi do liczenia głosów. Jednak już w sobotni wieczór nastąpiła awaria systemu, która uniemożliwiła pracownikom komisji korzystanie z tych rozwiązań. W efekcie proces liczenia głosów został poważnie zakłócony, co wywołało chaos i liczne zgłoszenia dotyczące nieprawidłowości.

Minister cyfryzacji Łotwy, Inga Berzina, która odpowiadała za kwestie techniczne i cyfryzację procesu wyborczego, wzięła polityczną odpowiedzialność za zaistniałą sytuację i podała się do dymisji. Rezygnację przyjął premier Łotwy, zaznaczając, że agencja odpowiedzialna za przeprowadzenie wyborów nie podjęła wszystkich niezbędnych działań zapobiegających awarii systemu.

Jak podaje TVN24, kolejne wybory parlamentarne na Łotwie zaplanowane są na październik 2026 roku. Poważne problemy techniczne podczas ostatnich wyborów lokalnych oraz dymisja minister Berziny stawiają pod znakiem zapytania stabilność obecnego rządu, który może stanąć przed poważnymi wyzwaniami w nadchodzących miesiącach.

Nieprawidłowości i protesty po wyborach prezydenckich 2025 w Polsce

Po wyborach prezydenckich 2025 w Polsce odnotowano liczne zgłoszenia dotyczące błędów w liczeniu głosów oraz wypełnianiu protokołów w komisjach wyborczych. Według danych NASK, instytucji odpowiedzialnej za nadzór nad systemami informatycznymi, wpłynęło około 3 219 zgłoszeń o potencjalnych nieprawidłowościach.

Państwowa Komisja Wyborcza potwierdziła, że nieprawidłowości dotyczą maksymalnie około 10 komisji wyborczych. Na obecnym etapie PKW ocenia, że te błędy nie powinny mieć wpływu na ostateczny wynik wyborów prezydenckich. Jednocześnie Sąd Najwyższy przypomniał, że każdy obywatel ma prawo złożyć protest wyborczy, a termin na ich składanie upływa 16 czerwca 2025 roku.

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 100 protestów wyborczych. Sąd ma obowiązek rozpatrzyć ich zasadność oraz ewentualny wpływ na wynik wyborów w ciągu 30 dni od daty wpłynięcia. Jak podają portal eswinoujscie.pl oraz GazetaPrawna.pl, Sąd Najwyższy szczegółowo analizuje, czy zgłoszone nieprawidłowości w komisjach mogły mieć realny wpływ na wynik wyborów. W przypadku potwierdzenia takich okoliczności możliwe jest unieważnienie wyborów w niektórych obwodach.

Reakcje polityczne i dyskusje wokół nieprawidłowości wyborczych w Polsce

W obliczu napiętej sytuacji po wyborach premier Donald Tusk zdecydowanie skrytykował publiczne wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który sugerował próby fałszowania głosów. Premier nazwał te zarzuty „bardzo niestosownymi i głupimi”, podkreślając, że takie oskarżenia nie służą budowaniu zaufania do procesu wyborczego.

Podobnie wiceminister Gajewska wyraziła krytykę wobec prezydenta za jego wpisy dotyczące wyborów, zwracając uwagę na konieczność zachowania spokoju oraz rzetelnej analizy sytuacji przed wysuwaniem poważnych oskarżeń.

Media informują o kontrowersjach związanych z błędami w liczeniu głosów, zwłaszcza w Krakowie oraz Mińsku Mazowieckim, gdzie doszło do pomyłek polegających na przypisaniu głosów na odwrót między kandydatami. Jak podaje TVN24, w przestrzeni publicznej toczy się dyskusja o „anomaliach wyborczych” i „cudach nad urną”, jednak eksperci przestrzegają przed powielaniem analiz zawierających błędy metodologiczne.

Serwis rp.pl wskazuje, że napięcia polityczne i wyniki wyborów mogą skłonić premiera Donalda Tuska do poważnych zmian w rządzie. W swoim nadchodzącym exposé zapowie modyfikacje w składzie gabinetu, które mają pomóc ustabilizować sytuację i odbudować zaufanie społeczne po burzliwych wydarzeniach wyborczych.