Vance: Trump ustanowił nową doktrynę wobec Iranu – jasne cele i ograniczona siła
Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance ogłosił w rozmowie z portalem Breitbart, że prezydent Donald Trump ustanowił nową linię polityki zagranicznej wobec Iranu, nazwaną „doktryną Trumpa”. Strategia ta koncentruje się na wyznaczeniu jasnych i ograniczonych celów, z głównym priorytetem – zniszczeniem irańskiego programu nuklearnego. Siła militarna ma być stosowana jedynie w ostateczności, gdy zawiedzie dyplomacja. W tle trwających negocjacji między Iranem a Izraelem, które doprowadziły do zawieszenia broni, Trump podkreśla brak chęci większego zaangażowania wojskowego w regionie Bliskiego Wschodu.

- Wiceprezydent J.D. Vance ogłosił ustanowienie „doktryny Trumpa” wobec Iranu, skupionej na jasnych celach i ograniczonym użyciu siły.
- USA przeprowadziły ataki na irańskie obiekty nuklearne, jednak amerykański wywiad ocenia ich skuteczność jako ograniczoną, opóźniając program nuklearny o mniej niż pół roku.
- Prezydent Iranu i Izrael ogłosili zawieszenie broni po 12-dniowym konflikcie, które zostało zaakceptowane przez obie strony na propozycję Trumpa.
- W USA rośnie krytyka decyzji o ataku na Iran – większość społeczeństwa negatywnie ocenia działania prezydenta i domaga się zgody Kongresu.
- Występują rozbieżności w oficjalnej retoryce USA – Trump sugeruje zmianę reżimu, Vance podkreśla ograniczone cele i brak zamiaru zmiany władzy.
Pomimo przeprowadzonych przez Stany Zjednoczone ataków na irańskie obiekty nuklearne, amerykański wywiad ocenia, że działania te opóźniły irański program nuklearny o mniej niż pół roku. Wiceprezydent Vance zaznaczył jednocześnie, że celem nie jest zmiana reżimu ani narzucenie demokracji, lecz zakończenie programu nuklearnego i wycofanie się po osiągnięciu tego celu.
Ogłoszenie „doktryny Trumpa” wobec Iranu przez wiceprezydenta J.D. Vance’a
Wiceprezydent USA J.D. Vance w wywiadzie dla prawicowego portalu Breitbart określił działania prezydenta Donalda Trumpa wobec Iranu jako ustanowienie „doktryny Trumpa”, która wyznacza nową politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych. Strategia ta zakłada wyznaczenie jasnych i ograniczonych celów, z naciskiem na zniszczenie irańskiego programu nuklearnego.
Vance podkreślił, że użycie siły militarnej będzie miało miejsce wyłącznie wtedy, gdy zawiedzie dyplomacja. Jego zdaniem, celem nie jest zmiana irańskiego reżimu ani narzucenie kraju modelu demokratycznego, lecz doprowadzenie do zakończenia programu nuklearnego i wycofanie się USA po osiągnięciu tego celu. Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, nowa strategia zakłada jasno określone cele i stosowanie siły tylko w ostateczności.
Przebieg działań militarnych i ich skutki według amerykańskiego wywiadu
Stany Zjednoczone przeprowadziły ataki na trzy kluczowe obiekty nuklearne w Iranie, wykorzystując między innymi pociski Tomahawk wystrzelone z amerykańskich okrętów podwodnych. Prezydent Trump w swoich publicznych wystąpieniach ogłosił „całkowite unicestwienie” irańskiej infrastruktury atomowej i mówił o „monumentalnych zniszczeniach” w kraju.
Jednak według amerykańskiego wywiadu, cytowanego przez rp.pl i wyborcza.pl, ataki opóźniły irański program nuklearny o mniej niż sześć miesięcy i nie doprowadziły do jego całkowitego zniszczenia. Wiceprezydent Vance zasugerował, że zapasy uranu w Iranie pozostały praktycznie nienaruszone. Ponadto, jak podaje rp.pl, minister obrony Izraela wydał rozkaz odpowiedzi na Iran, a decyzja o bombardowaniach została podjęta pod wpływem namów premiera Izraela Beniamina Netanjahu, co wskazuje na ścisłą współpracę między Waszyngtonem a Tel Awiwem.
Reakcje i próby deeskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie
Prezydent Iranu oficjalnie ogłosił koniec „12-dniowej wojny narzuconej przez Izrael” i zadeklarował gotowość do uszanowania zawieszenia broni pod warunkiem, że Tel Awiw również będzie przestrzegał warunków rozejmu. W odpowiedzi, prezydent Trump zapowiedział rozpoczęcie zawieszenia broni między Iranem a Izraelem, które miało rozpocząć się od 12-godzinnej przerwy w działaniach wojennych.
Jak podaje portal wiadomosci.wp.pl, zarówno izraelskie, jak i irańskie władze przyjęły propozycję Trumpa o zawieszeniu broni, choć konflikt na Bliskim Wschodzie trwa już od dekad i nie zanosi się na szybkie zakończenie walk pokojem. Trump podziękował władzom Iranu i zaznaczył, że nie chce większego zaangażowania militarnego USA w regionie. Według poland.news-pravda.com, Stany Zjednoczone chciałyby utrzymywać bezpośredni kontakt z Iranem, jednak irańskie elity są podzielone co do negocjacji z Ameryką.
Różnice w przekazie władz USA i reakcje społeczne
W komunikatach władz USA pojawia się wyraźny rozdźwięk. Donald Trump sugerował zmianę reżimu w Iranie i pisał o „ogromnych zniszczeniach” w kraju, co wywołało dwugłos wśród amerykańskich decydentów. Wiceprezydent Vance stara się tonować retorykę, podkreślając ograniczone cele i brak zamiaru zmiany władzy w Teheranie.
Jak podaje rp.pl oraz polsatnews.pl, używanie terminu „zmiana reżimu” nie jest oficjalnie politycznie poprawne, a Vance zdecydowanie stara się unikać takich sformułowań, by nie eskalować napięć. Tymczasem sondaż cytowany przez kresy.pl wskazuje, że 56 proc. Amerykanów negatywnie ocenia decyzję Trumpa o ataku na Iran, a aż 65 proc. uważa, że prezydent powinien uzyskać zgodę Kongresu na takie działania. Według tokfm.pl, wyborcy Trumpa mogą być rozczarowani, ponieważ prezydent obiecywał zakończenie wszelkich wojen, a obecne działania nie są postrzegane jako zgodne z tymi deklaracjami.
—
Nowa „doktryna Trumpa” wobec Iranu to próba znalezienia równowagi między stanowczymi działaniami militarnymi a umiarkowanymi celami politycznymi i ostrożnym podejściem dyplomatycznym. Choć ataki już się odbyły, napięcie wciąż nie opada, a to, jak potoczą się dalsze losy, będzie w dużej mierze zależało od tego, jak potoczą się negocjacje i jak zareagują zarówno kraje Bliskiego Wschodu, jak i Stany Zjednoczone.