Iga Świątek w finale Bad Homburga i powrót Wiktorowskiego jako komentatora
Iga Świątek potwierdza wysoką formę na kortach trawiastych, awansując do finału prestiżowego turnieju WTA 500 w Bad Homburgu. Ten sukces jest ważnym sygnałem przed nadchodzącym Wimbledonem, który rozpocznie się już 30 czerwca. Choć Polka nie jest typowana do triumfu w Londynie, jej ostatnie występy budzą coraz większe zainteresowanie kibiców i ekspertów.

- Iga Świątek awansowała do finału WTA 500 w Bad Homburgu, prezentując dobrą formę na trawie przed Wimbledonem.
- Tomasz Wiktorowski, były trener Świątek, powraca jako komentator Polsatu Sport podczas Wimbledonu.
- Świątek zmierzy się w finale Bad Homburga z Jessiką Pegulą.
- Polka nie jest uważana za główną faworytkę Wimbledonu, gdzie największe szanse daje się Arynie Sabalence.
- Powrót Wiktorowskiego do mediów może być dla Świątek emocjonalnie trudny.
W tle tenisowych zmagań pojawia się także inny wątek – Tomasz Wiktorowski, były trener Świątek, powraca do świata tenisa jako komentator Polsatu Sport podczas Wimbledonu. Jego obecność na antenie wzbudza emocje w środowisku, szczególnie w kontekście relacji z zawodniczką, z którą odniósł wiele sukcesów.
Iga Świątek błyszczy na trawie w Bad Homburgu
W piątek, 27 czerwca 2025 roku, Iga Świątek zapewniła sobie udział w finale turnieju WTA 500 w Bad Homburgu, prezentując znakomitą dyspozycję na nawierzchni trawiastej. Ten występ jest szczególnie istotny w perspektywie zbliżającego się Wimbledonu, który rozpoczyna się 30 czerwca. Jak podaje sport.interia.pl, forma Polki na trawie daje powody do optymizmu, choć do tej pory Świątek nie była kojarzona z sukcesami na tej nawierzchni.
W rozmowie cytowanej przez Sport.pl tenisistka zaznaczyła, że nie spodziewała się wygranej w półfinale. Jej słowa świadczą o pokorze i skupieniu, które towarzyszą jej w trakcie rywalizacji. W Bad Homburgu Świątek czuje się wyjątkowo dobrze – jak wskazuje sport.interia.pl, jest tu doskonale traktowana przez organizatorów i publiczność, co z pewnością wpływa korzystnie na jej samopoczucie i wyniki.
W wielkim finale zawodów jej rywalką będzie Jessika Pegula. Jak podkreśla sportowefakty.wp.pl, zapowiada się interesujące starcie dwóch utalentowanych tenisistek, które będą walczyć o prestiżowy tytuł oraz punkty do światowego rankingu.
Tomasz Wiktorowski wraca do roli komentatora podczas Wimbledonu
Tuż przed startem Wimbledonu potwierdzono, że Tomasz Wiktorowski, były trener Igi Świątek, obejmie rolę komentatora w Polsacie Sport podczas tego turnieju. Informację tę podał portal Sport.pl. Wiktorowski ma za sobą owocną współpracę z polską gwiazdą – był ostatnim trenerem Świątek przed jej finałem, a pod jego okiem zdobyła cztery tytuły, co podkreślają serwisy sportowefakty.wp.pl oraz Sport.pl.
Powrót Wiktorowskiego do mediów wywołał szerokie dyskusje w środowisku tenisowym i wśród kibiców. Jak zauważa Sport.pl, dla Igi Świątek może to być sytuacja emocjonalnie trudna, biorąc pod uwagę ich dotychczasową współpracę. Jego komentarze i analizy podczas Wimbledonu z pewnością będą uważnie śledzone przez fanów tenisa.
Perspektywy Świątek na Wimbledon i opinie ekspertów
Mimo udanych występów na trawie, Iga Świątek nie jest wskazywana w gronie głównych faworytek do zwycięstwa na Wimbledonie. Takie oceny pojawiają się w materiałach Sport.pl oraz sportowefakty.wp.pl. Eksperci zwracają uwagę na Aryną Sabalencę jako jedną z czołowych kandydatek do triumfu w londyńskim turnieju.
Chociaż Świątek wciąż nie ma na koncie tytułu wywalczonego na trawie, co może budzić pewne wątpliwości, jej ostatnia forma i rosnąca pewność siebie dają nadzieję, że w rywalizacji z bardziej doświadczonymi przeciwniczkami potrafi jeszcze zaskoczyć na kortach All England Club.