Wimbledon 2025: Gdzie oglądać mecze w środę 2 lipca? Transmisje TV i online
Turniej główny Wimbledonu 2025, który rozpoczął się 30 czerwca po tygodniu intensywnych kwalifikacji, przyciąga uwagę fanów tenisa na całym świecie. W środę 2 lipca kibice zastanawiają się, gdzie i jak mogą śledzić zmagania najlepszych tenisistów na kortach londyńskiego All England Club. Transmisje będą dostępne na kanałach Polsat Sport, obejmujących aż 18 kortów, a także online za pośrednictwem platform Polsat Box Go, Polsatsport.pl oraz bezpłatnie na STS TV, po spełnieniu warunków rejestracji. Startuje także specjalny program „Halo tu Wimbledon” na Polsacie Sport 1, który o godzinie 11:00 zaprosi do dyskusji ekspertów i komentatorów.

- Turniej główny Wimbledonu 2025 rozpoczął się 30 czerwca, a finały zaplanowano na 12 i 13 lipca.
- Mecze 2 lipca można oglądać na kanałach Polsat Sport oraz online na Polsat Box Go, Polsatsport.pl i za darmo na STS TV po rejestracji i spełnieniu warunków.
- Iga Świątek zagrała 1 lipca z Poliną Kudermietową, a w drabince głównej jest także Magda Linette i Magdalena Fręch.
- Wimbledon 2025 to jubileusz 25-lecia transmisji na Polsat Sport oraz rekordowa pula nagród 53,5 miliona funtów.
- Turniej odbywa się bez sędziów liniowych, zastąpionych systemem automatycznym.
W turnieju można oglądać polskich zawodników, w tym Igę Świątek, która 1 lipca zmierzyła się z Poliną Kudermietową, rywalką, z którą wcześniej nie rywalizowała. Wimbledon 2025 to nie tylko sportowe emocje, ale także jubileusz 25-lecia transmisji tej prestiżowej imprezy na Polsat Sport oraz rekordowa pula nagród wynosząca 53,5 miliona funtów. Nowinki technologiczne, jak system automatyczny zastępujący sędziów liniowych, dodatkowo uatrakcyjniają wydarzenie, które pozostaje jednym z najważniejszych w kalendarzu tenisowym.
Aktualny przebieg turnieju i polscy zawodnicy
Turniej główny Wimbledonu 2025 rozpoczął się 30 czerwca po zakończeniu tygodnia kwalifikacji, które wyłoniły najlepszych zawodników do drabinki głównej. Wśród nich znalazły się trzy polskie tenisistki: Iga Świątek, Magda Linette oraz Magdalena Fręch. Polska reprezentacja jest również silna w grze podwójnej, gdzie w rywalizacji biorą udział m.in. zawodnicy i zawodniczki takie jak Zieliński, Rosolska oraz Piter.
Jednym z najbardziej wyczekiwanych pojedynków był sobotni mecz Igi Świątek z Poliną Kudermietową, która na kortach Wimbledonu pojawiła się po raz pierwszy w karierze w tak prestiżowym turnieju. To pierwsze spotkanie między tymi zawodniczkami podkreśla unikalny charakter rywalizacji i potencjał do zaskakujących wyników.
Obrońcą tytułu w singlu mężczyzn jest Carlos Alcaraz, który po raz kolejny będzie walczył o zwycięstwo na londyńskiej trawie. W rywalizacji kobiet triumfowała w poprzednim sezonie Barbora Krejcikova, co stawia ją w gronie faworytek tegorocznego turnieju. Wimbledon 2025 to trzecie w sezonie zawody Wielkiego Szlema, które po raz kolejny odbywają się bez udziału sędziów liniowych. Zamiast nich stosowany jest zaawansowany system automatyczny, co ma wpływ na szybkość podejmowania decyzji i sprawiedliwość rozstrzygnięć.
Jak podaje PolsatSport.pl, tegoroczny turniej jest także okazją do świętowania 25-lecia transmisji Wimbledonu na antenach Polsat Sport, co świadczy o długoletniej i owocnej współpracy między stacją a organizatorami tej prestiżowej imprezy.
Gdzie i jak oglądać Wimbledon 2 lipca 2025?
W środę 2 lipca mecze Wimbledonu będą transmitowane na kanałach Polsat Sport, w tym na Polsat Sport 1, 2, 3, Fight oraz Premium. Kibice mają do dyspozycji aż 18 kortów, których transmisje dostępne będą również online na platformach Polsat Box Go i Polsatsport.pl. Dzięki temu szerokie grono widzów może śledzić rozgrywki na żywo, wybierając spośród wielu jednoczesnych spotkań.
Dodatkowo, za darmo, lecz po spełnieniu warunków rejestracji, mecze będzie można oglądać na platformie STS TV. Warunkiem uzyskania dostępu do streamów jest postawienie zakładu o minimalnej wartości 2 PLN, co umożliwia korzystanie z transmisji bez dodatkowych opłat.
Na Polsatsport.pl dostępne będą mecze z kortów nr 4, 5, 6, 7, 9, 10, 11, 15 oraz 16, co pozwala kibicom śledzić różnorodne i często mniej eksponowane pojedynki, które również dostarczają wielu emocji.
Jak informuje PolsatSport.pl, transmisje Wimbledonu są także dostępne na innych platformach bukmacherskich oferujących darmowe streamy, takich jak Betclic, Fortuna czy Superbet. To dodatkowa opcja dla fanów tenisa, którzy chcą oglądać mecze bez konieczności wykupowania specjalnych pakietów.
Ponadto, o godzinie 11:00 na Polsacie Sport 1 startuje program „Halo tu Wimbledon”. W jego trakcie eksperci i komentatorzy – w tym Dawid Olejniczak, Krzysztof Rawa oraz Tomasz Lorek – będą omawiać najważniejsze wydarzenia dnia, analizować przebieg turnieju oraz dzielić się ciekawostkami i prognozami.
Rekordowa pula nagród i jubileusze turnieju
Wimbledon 2025 oferuje rekordową pulę nagród wynoszącą 53,5 miliona funtów, co podkreśla rosnące znaczenie oraz prestiż tego jednego z najstarszych i najbardziej renomowanych turniejów tenisowych na świecie. Wysokość nagród odzwierciedla nie tylko poziom rywalizacji, ale także rozwój finansowy całej branży tenisowej.
Jak przypomina PolsatSport.pl, Wimbledon jest transmitowany przez Polsat Sport nieprzerwanie od roku 2000. Tegoroczna edycja jest więc okazją do świętowania 25-lecia tej współpracy, która przyniosła polskim widzom dostęp do najważniejszych momentów i emocji z londyńskich kortów.
Turniej jest także określany jako wydarzenie jubileuszowe ważnych zwycięstw, podkreślając historyczny wymiar obecnej edycji. Wiele z wcześniejszych edycji zapisało się w pamięci kibiców dzięki spektakularnym meczom i przełomowym momentom w karierach tenisistów.
Wszystkie transmisje dostępne są na sportowych antenach Polsatu oraz w serwisach online, co umożliwia szeroki i wygodny dostęp do relacji z Wimbledonu dla ogromnej rzeszy fanów tenisa.
W tym roku na turnieju po raz pierwszy wykorzystano automatyczny system zamiast sędziów liniowych. Dzięki niemu ocena położenia piłki stała się bardziej precyzyjna, a ryzyko ludzkich pomyłek – znacznie mniejsze. Ta zmiana wywołuje jednak mieszane uczucia zarówno wśród zawodników, jak i komentatorów, którzy różnie oceniają jej wpływ na przebieg rywalizacji.