Julia von Stein po liftingu twarzy: zdjęła opatrunki i wyszła na zakupy

Opublikowane przez: Dorota Nóżka

Julia von Stein, znana z popularnego reality show „Królowe życia”, niedawno przeszła lifting twarzy, o czym szczegółowo informowała swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Cztery dni po zabiegu zdjęła opatrunki i odważnie zaprezentowała efekty operacji, wychodząc na zakupy oraz do salonu kosmetycznego. Jej nowy wygląd szybko wzbudził duże zainteresowanie i wywołał mieszane reakcje – jedni podziwiają jej odwagę oraz dystans do siebie, inni krytykują decyzję o tak inwazyjnym zabiegu w młodym wieku.

  • Julia von Stein zdjęła opatrunki po liftingu twarzy cztery dni po operacji, pokazując się publicznie i relacjonując przebieg zabiegu.
  • Jej wygląd wywołał mieszane reakcje – od podziwu za odwagę po krytykę decyzji o tak inwazyjnym zabiegu w młodym wieku.
  • Celebrytka ma za sobą kilka operacji plastycznych i nie ukrywa, że planuje kolejne zmiany, by osiągnąć swój ideał piękna.
  • Julia zachęca do akceptacji siebie po zabiegach i dystansu wobec krytyki, co podkreślała w swoich wypowiedziach.
  • Nagrania i zdjęcia Julii po operacji szybko rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych, budząc duże zainteresowanie opinii publicznej.

Julia nie ukrywa, że to nie pierwszy raz, gdy poddaje się operacjom plastycznym. W przeszłości zdecydowała się na zmiany w obrębie biustu, pośladków i nosa, a teraz podjęła kolejne wyzwanie, które mocno odbiło się w mediach i wśród jej obserwatorów.

Przebieg operacji i pierwsze dni po liftingu twarzy

Julia von Stein przeszła lifting twarzy, który był kolejnym zabiegiem w serii jej dotychczasowych operacji plastycznych. Znana z licznych metamorfoz celebrytka zdecydowała się na ten krok, aby poprawić swój wygląd według własnych oczekiwań. Jak sama relacjonowała, cztery dni po operacji zdjęła opatrunki i pokazała efekty zabiegu w mediach społecznościowych. W tym samym czasie wyszła na zakupy i odwiedziła salon kosmetyczny, co udokumentowała na swoich profilach.

Portal Pudelek informował wcześniej o przygotowaniach Julii do zabiegu oraz o jej pierwszych dniach po operacji. Widzowie mogli zobaczyć ją zabandażowaną, a sama celebrytka komentowała: „Mamy dzisiaj czwartą dobę po operacji.” To szczere podejście do dokumentowania całego procesu zyskało spore zainteresowanie internautów.

Według serwisu voxfm.pl, partner Julii był zaskoczony widokiem szwów i opatrunków, które celebrytka pokazała na zdjęciach. Tak otwarta relacja z przebiegu zabiegu oraz rekonwalescencji pokazuje, że Julia nie boi się pokazywać realiów operacji plastycznych, co dla wielu osób może być nowością.

Reakcje fanów i kontrowersje wokół zabiegu

Nagranie Julii po zdjęciu opatrunków szybko obiegło internet, wywołując liczne komentarze i mieszane reakcje wśród fanów oraz internautów. Jak podaje portal onet.pl, wiele osób krytykowało decyzję celebrytki o wykonaniu liftingu twarzy w wieku około 29 lat. Krytycy obawiają się negatywnych skutków zdrowotnych i estetycznych, wskazując na to, że taki zabieg w młodym wieku może nie być konieczny lub bezpieczny.

Z drugiej strony zwolennicy podkreślają odwagę Julii oraz jej dystans do siebie. Sama celebrytka zaakcentowała to słowami cytowanymi przez Pudelek: „Kogo przeraża moja twarz, niech się po prostu odwraca.” Taka postawa pokazuje, że Julia jest świadoma kontrowersji, ale nie zamierza rezygnować z własnych wyborów i akceptuje konsekwencje.

Według fakt.pl, prezentacja efektów liftingu, zwłaszcza w bandażach, była dla wielu osób szokująca. Widok celebrytki w takim stanie wywołał sporą falę komentarzy, zarówno wsparcia, jak i krytyki, co potwierdza, jak emocjonujący i podzielający jest temat operacji plastycznych w mediach społecznościowych.

Motywacje i plany Julii von Stein na przyszłość

Julia von Stein otwarcie mówi o swoich kompleksach i o tym, że wcześniejsze operacje plastyczne miały na celu poprawę jej wyglądu oraz samopoczucia. Celebrytka nie ukrywa, że dążenie do własnego ideału piękna jest dla niej ważne i zamierza kontynuować te zmiany. Jak podaje voxfm.pl, planuje kolejne modyfikacje swojego ciała, które mają pomóc jej czuć się lepiej z samą sobą.

W mediach społecznościowych Julia nie unika też komentowania innych postaci ze świata show-biznesu. Wbiła szpilę Blance Lipińskiej, która także poddała się liftingowi, co zostało odnotowane przez portal kozaczek.pl. To pokazuje, że celebrytka nie boi się wyrażać własnych opinii i angażować się w dyskusje dotyczące popularnych tematów związanych z urodą.

Jednocześnie Julia rozwija swoją karierę na platformie YouTube, gdzie regularnie dzieli się z fanami swoim życiem oraz decyzjami dotyczącymi wyglądu. Portal onet.pl podkreśla, że dzięki temu utrzymuje bliski kontakt z widzami i buduje swoją markę jako influencerka, która otwarcie mówi o tematach tabu, jakimi bywają operacje plastyczne i zmiany w wyglądzie.

Julia von Stein nie boi się pokazywać siebie taką, jaka jest – zarówno po liftingu, jak i poza blaskiem fleszy. Jej historia pokazuje, jak celebrytki dziś świadomie decydują o swoim ciele i jak te wybory odbijają się echem w sieci.