Strzelanina w Starej Wsi: Tadeusz Duda zabił córkę i zięcia, nie żyje sprawca
W piątek 27 czerwca w miejscowości Stara Wieś, położonej w powiecie limanowskim, doszło do dramatycznej strzelaniny, która wstrząsnęła lokalną społecznością. W wyniku ataku 57-letni Tadeusz Duda zastrzelił swoją córkę oraz zięcia, a także poważnie ranił teściową. Mężczyzna, który od lat pozostawał w konflikcie z rodziną i był podejrzewany o stosowanie przemocy, przygotował się do tego tragicznego czynu, co potwierdzają opinie ekspertów. Po intensywnej akcji poszukiwawczej z udziałem snajperów, komandosów i policyjnego helikoptera Black Hawk, ciało sprawcy odnaleziono 1 lipca z raną postrzałową głowy.

- W piątek 27 czerwca Tadeusz Duda zastrzelił córkę i zięcia oraz postrzelił teściową w Starej Wsi.
- Sprawca działał z premedytacją, a jego dom sąsiadował bezpośrednio z posesją teściów.
- Po szerokiej akcji poszukiwawczej z udziałem snajperów, komandosów i helikoptera Black Hawk, ciało Dudy odnaleziono 1 lipca z raną postrzałową głowy.
- Rodzina i mieszkańcy są wstrząśnięci, a służby podkreślają, że tragedii można było uniknąć, gdyż Duda był znany z przemocy i konfliktów rodzinnych.
- Ekspert skrytykował skuteczność akcji poszukiwawczej, wskazując na niewystarczający sprzęt i charakter działań.
Rodzina ofiar oraz mieszkańcy Starej Wsi pozostają głęboko wstrząśnięci wydarzeniami, a służby podkreślają, że tragedii można było uniknąć. Śledztwo oraz działania policyjne nadal trwają, a lokalna społeczność próbuje uporać się z bolesnymi konsekwencjami tej rodzinnej tragedii.
Przebieg tragedii w Starej Wsi
Do dramatycznej strzelaniny doszło w piątek 27 czerwca około godziny 10:30 w Starej Wsi, na terenie powiatu limanowskiego w województwie małopolskim. Sprawcą był 57-letni Tadeusz Duda, który najpierw postrzelił swoją teściową, poważnie ją raniąc. Poszkodowana kobieta została natychmiast przewieziona do szpitala. Następnie mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia.
Dom, w którym mieszkał Duda, sąsiadował bezpośrednio z posesją jego teściów. W chwili zdarzenia w budynku teściów przebywały trzy osoby: teść, teściowa oraz syn. Jak podaje portal limanowa.in, tragedia miała swoje podłoże w długoletnim konflikcie rodzinnym. Domownicy wielokrotnie oskarżali Tadeusza Dudę o stosowanie przemocy, co wielokrotnie skutkowało interwencjami policji na ich posesji.
Akcja poszukiwawcza i odnalezienie sprawcy
Po zdarzeniu natychmiast podjęto szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, w której uczestniczyli snajperzy, komandosi oraz policyjny helikopter Black Hawk patrolujący niebo nad Stara Wieś. Pomimo intensywnego nadzoru funkcjonariuszy, 57-latek zdołał ukryć się przed organami ścigania przez kilka dni.
Ciało Tadeusza Dudy odnaleziono we wtorek 1 lipca. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy, a zgon nastąpił tuż przed znalezieniem ciała. Jak informują serwisy interia.pl oraz rmf24.pl, policja w trakcie śledztwa badała także możliwe powiązania sprawcy z ewentualnymi pomocnikami, jednak na obecnym etapie nie potwierdzono udziału innych osób w zdarzeniu.
Reakcje i kontekst rodzinny tragedii
Ekspert biorący udział w analizie tego zdarzenia podkreślił, że Tadeusz Duda działał z pełną premedytacją i starannie przygotował się do ataku, co świadczy o powadze sytuacji i zaplanowaniu całej zbrodni. Rodzina oraz mieszkańcy Starej Wsi pozostają w głębokim szoku. Brat jednej z ofiar wspominał, że udało mu się w ostatniej chwili przechwycić dziecko przed rozpoczęciem ataku.
Serwis se.pl wskazuje, że Duda od lat siał postrach w rodzinie, a policja wielokrotnie interweniowała z powodu jego agresywnego zachowania. Ekspert cytowany przez interia.pl skrytykował również skuteczność użytego podczas akcji poszukiwawczej sprzętu, wskazując na jego niewystarczającą efektywność w odnalezieniu sprawcy. Mieszkańcy wyrażają ulgę z powodu zakończenia koszmaru, choć podkreślają, że strach przed podobnymi wydarzeniami pozostanie w ich świadomości na długo.
Dodatkowe szczegóły i okoliczności
Tuż przed tragedią Tadeusz Duda był u sąsiada, gdzie dokonał zakupów – informuje goniec.pl. Fakt ten sugeruje, że mężczyzna planował atak z wyprzedzeniem. Według gazetaprawna.pl, teściowa mimo ciężkich obrażeń przeżyła i pozostaje hospitalizowana.
Serwis rmf24.pl podaje, że zgon sprawcy nastąpił tuż przed odnalezieniem jego ciała, co wyklucza udział policji w śmierci Dudy. Natomiast jastrzabpost.pl informuje, że po długotrwałym śledztwie odnalezienie ciała 57-latka zakończyło poszukiwania i śledztwo, zamykając ten tragiczny rozdział w historii lokalnej społeczności.
Wydarzenia w Starej Wsi pokazują, jak groźne mogą być nierozwiązane rodzinne spory i brak odpowiedniej pomocy na czas. Mieszkańcy oraz służby podkreślają, jak ważne jest, byśmy wszyscy byli bardziej czujni i nie wahali się reagować, gdy widzimy oznaki przemocy – tylko w ten sposób można uchronić innych przed podobnym cierpieniem.