Pożar na Krecie: Turyści bezpiecznie ewakuowani, wypoczynek trwa
Od wtorku 1 lipca 2025 roku południowo-wschodnia część Krety zmaga się z rozległym pożarem lasów w rejonie Jerapetry, który zmusił do ewakuacji około 1500 mieszkańców i turystów z pięciu miejscowości oraz hoteli. Wśród ewakuowanych znalazło się ponad sto polskich turystów, którzy zostali przewiezieni do bezpiecznych obiektów i objęci odpowiednią opieką. Mimo trudnych warunków, wynikających ze silnych wiatrów utrudniających akcję gaśniczą, nie odnotowano poważnych obrażeń wśród wypoczywających na wyspie.
- Od 1 lipca 2025 roku południowo-wschodnia część Krety walczy z pożarem lasów w rejonie Jerapetry.
- Ewakuowano około 1500 mieszkańców i turystów z pięciu miejscowości i kurortów, w tym ponad stu Polaków.
- Polscy turyści zostali przewiezieni do bezpiecznych hoteli i objęci opieką, nie odnotowano poważnych obrażeń.
- Akcja gaśnicza jest utrudniona przez silne wiatry, ale lotniska działają normalnie, a pozostałe części wyspy są bezpieczne.
- Polskie służby dyplomatyczne i biura podróży na bieżąco monitorują sytuację i wspierają turystów.
Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez polskie służby dyplomatyczne oraz biura podróży, które zapewniają wsparcie turystom przebywającym na Krecie. Pozostałe części wyspy, zwłaszcza północne wybrzeże, pozostają bezpieczne i funkcjonują normalnie, co pozwala jeszcze częściowo korzystać z wakacyjnych atrakcji.
Rozpoczęcie pożaru i pierwsze działania ratunkowe
Pożar lasu wybuchł we wtorek 1 lipca 2025 roku w południowo-wschodniej części Krety, w rejonie Jerapetry, na terenie regionu Lasiti. Dynamiczne rozprzestrzenianie się ognia było wzmacniane przez silne wiatry, które znacznie utrudniały działania gaśnicze.
Portal businessinsider.com.pl informował, że w związku z zagrożeniem ewakuowano mieszkańców pięciu miejscowości oraz turystów. Ewakuacja osób z plaż odbywała się łodziami, co było konieczne ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się ognia wzdłuż wybrzeża. Serwis radio.rzeszow.pl podawał, że łącznie ewakuowano około 1500 osób, które przewieziono bezpiecznie, między innymi do sali gimnastycznej w Ierapetra, gdzie zapewniono im tymczasową opiekę i schronienie.
Ewakuacja turystów, w tym Polaków, i zapewnienie bezpieczeństwa
Ewakuowano pięć zagrożonych pożarem kurortów: Koutsounari, Achlia, Galini, Agia Fotia oraz Ferma – podaje fakt.pl. Wśród ewakuowanych było ponad sto polskich turystów, którzy zostali prewencyjnie przewiezieni z hoteli, między innymi z hotelu w Koutsounari, do innych, niezagrożonych obiektów. Informacje te potwierdzają polsatnews.pl oraz fakt.pl.
Jak podają rmf24.pl i tvn24.pl, żaden z polskich obywateli przebywających na Krecie nie został poważnie poszkodowany, choć kilka osób wymagało pomocy medycznej z powodu problemów z układem oddechowym. Według portalu podroze.wprost.pl, w akcji ewakuacyjnej objęto 119 osób, z czego 28 skierowano do bezpiecznych hoteli.
Polscy turyści relacjonują, że cały proces ewakuacji przebiegał nagle i był bardzo trudny – mieli przy sobie jedynie paszporty i to, co mieli na sobie. Gazeta.pl opisuje, że widok płomieni z hotelowych ogrodów był dla wielu osób stresujący i niepokojący. Wiele obiektów noclegowych przeprowadziło ewakuację, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim gościom, co potwierdza także portal wp.pl.
Obecna sytuacja na Krecie i działania służb
Akcja gaśnicza trwa nadal i jest wspomagana przez samoloty oraz śmigłowce, które z powietrza zrzucają środki gaśnicze na płonące obszary. Mimo to, silne wiatry nadal utrudniają opanowanie ognia – informuje rp.pl. Na wyspie obowiązuje pomarańczowy alert z powodu pożarów, co oznacza podwyższone zagrożenie i konieczność zachowania szczególnej ostrożności, podaje polsatnews.pl.
Lotniska w Heraklionie i Chanii funkcjonują normalnie, zapewniając sprawną komunikację i możliwość bezpiecznego transportu osób na wyspę i z niej – informuje wakacje.pl. Pozostałe części Krety, zwłaszcza północne wybrzeże, pozostają bezpieczne i działają bez zakłóceń, co podkreśla rp.pl.
Władze lokalne apelują do mieszkańców i turystów o unikanie wszelkich podróży w rejon objęty pożarem, aby nie utrudniać działań ratunkowych i nie narażać się na niebezpieczeństwo – informuje gazeta.pl. Polskie służby dyplomatyczne oraz biura podróży stale monitorują rozwój sytuacji i pozostają w kontakcie z turystami, oferując im niezbędne wsparcie i pomoc – podają rp.pl oraz rmf24.pl.
Na Krecie sytuacja wciąż jest trudna, ale dzięki szybkiej reakcji służb i dobrej współpracy z lokalnymi władzami udało się przeprowadzić ewakuację bez większych problemów. W innych częściach wyspy życie toczy się już normalnym rytmem. Turystom warto na bieżąco śledzić komunikaty i stosować się do zaleceń ratowników.