Trump rozczarowany rozmową z Putinem, Rosja nie zmienia stanowiska
Donald Trump poinformował o przeprowadzeniu rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podczas której poruszono kwestie wojny na Ukrainie oraz sytuację na Bliskim Wschodzie i możliwych sankcji wobec Moskwy. Mimo nadziei na przełomowe ustalenia, rozmowa nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Rosyjski przywódca pozostał nieugięty, podkreślając, że cele wojenne Rosji na Ukrainie pozostają niezmienne, co wywołało natychmiastową eskalację działań wojennych na froncie.

- Donald Trump i Władimir Putin rozmawiali 5 lipca 2025 roku o sankcjach i sytuacji na Ukrainie, bez przełomu w negocjacjach.
- Putin podkreślił, że Rosja nie zrezygnuje ze swoich celów wojennych na Ukrainie, a negocjacje mają być dwustronne.
- Po rozmowie Rosja przeprowadziła najcięższe naloty od początku wojny, atakując m.in. Kijów.
- Eksperci i politycy, w tym Radosław Sikorski, apelują o zaostrzenie sankcji i przywrócenie dostaw amunicji dla Ukrainy.
- Ewentualne kolejne sankcje są rozważane, ale brak jest konkretnych decyzji; Kreml podkreśla konieczność dobrze przygotowanego spotkania przywódców.
Bezpośrednio po rozmowie Trumpa z Putinem Rosja zintensyfikowała naloty na Ukrainę, w tym na stolicę kraju, Kijów, co spotkało się z krytyką ekspertów i polityków wzywających do zaostrzenia sankcji i wsparcia militarnego dla Ukrainy. Pomimo rozważanych kolejnych sankcji, nie podjęto jeszcze konkretnych decyzji. Kreml podkreśla natomiast konieczność spotkania obu przywódców, które ma zostać odpowiednio przygotowane.
Przebieg rozmowy Trump-Putin i jej tematy
5 lipca 2025 roku Donald Trump ujawnił, że odbył rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem, w trakcie której dyskutowano o możliwych sankcjach USA wobec Rosji, sytuacji na Ukrainie oraz sytuacji na Bliskim Wschodzie. Trump przyznał, że rozmowa nie przyniosła satysfakcjonujących rezultatów i nie doszło do przełomu w sprawie wojny na Ukrainie.
Jak podaje Forsal.pl, podczas rozmowy nie był poruszany temat wstrzymania dostaw broni do Ukrainy, co rozwiewa niektóre spekulacje medialne. Z kolei rp.pl informuje, że Trump zaproponował Putinowi 30-dniowe zawieszenie broni, jednak rosyjski prezydent jednoznacznie zaznaczył, że cele specjalnej operacji wojskowej pozostają niezmienne. Putin zapewnił o gotowości do negocjacji pokojowych z Ukrainą, ale podkreślił, że muszą one być dwustronne i obejmować bezpośredni udział Rosji i Ukrainy.
Reakcje po rozmowie i eskalacja działań wojennych
Bezpośrednio po zakończeniu rozmowy Trumpa z Putinem Rosja przeprowadziła jedne z najcięższych nalotów na Ukrainę od początku konfliktu. Jak informuje The US Sun, użyto ponad 550 dronów oraz 11 rakiet, atakując również Kijów. Według tagesschau.de, ataki nastąpiły pomimo trwających negocjacji i były wyraźnym sygnałem eskalacji ze strony Rosji.
Dodatkowo, n-tv.de podaje, że rosyjskie siły miały używać chemikaliów w atakach na Ukrainę, co znacząco potęguje napięcia i budzi obawy na arenie międzynarodowej. Po rozmowie Trump wyraził swoje niezadowolenie z braku postępów, jednak, jak relacjonuje gazeta.pl, nie zapowiedział żadnych konkretnych konsekwencji wobec Rosji.
Apel ekspertów i polityków oraz perspektywy sankcji
W reakcji na eskalację działań wojennych i brak postępów w negocjacjach, Radosław Sikorski zdecydowanie skrytykował działania Władimira Putina. Jak podają TVN24 i Interia.pl, Sikorski zwrócił się do Donalda Trumpa z apelem o przywrócenie dostaw amunicji przeciwlotniczej dla Ukrainy oraz o nałożenie nowych, surowych sankcji na Rosję. Polityk podkreślił, że Putin lekceważy wysiłki Trumpa na rzecz pokoju i kontynuuje agresję.
Według onet.pl, pomimo rozważań nad kolejnymi sankcjami wobec Rosji, nie podjęto jeszcze żadnych konkretnych decyzji w tej sprawie. Z kolei brytyjski ekspert zwraca uwagę, że Węgry blokują nowe sankcje na Kreml, co podważa zaufanie do Unii Europejskiej i utrudnia wspólne działania wobec rosyjskiej agresji.
Kreml, cytowany przez businessinsider.com.pl, zaznacza, że kolejne spotkanie prezydentów Trumpa i Putina jest konieczne, a termin kolejnej rundy negocjacji ma zostać wkrótce uzgodniony. Jednocześnie podkreśla, że takie rozmowy wymagają odpowiedniego przygotowania, co sugeruje, że dalsze negocjacje nie nastąpią natychmiast.
—
Napięcie na Ukrainie nie słabnie, a brak porozumienia między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem, wraz z szybkim nasileniem walk, pokazują, jak trudno jest znaleźć trwałe rozwiązanie. Eksperci i politycy coraz głośniej apelują o wsparcie militarne dla Ukrainy oraz zaostrzenie sankcji, co odzwierciedla rosnące oczekiwania społeczności międzynarodowej wobec skutecznej reakcji na rosyjską agresję. Tymczasem polityczne napięcia i różnice między sojusznikami utrudniają szybkie decyzje, co może mieć znaczący wpływ na dalszy rozwój konfliktu.