Polska przywraca kontrole graniczne z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025

Opublikowane przez: Malwina Przeniosło

Polski rząd podjął decyzję o przywróceniu czasowych kontroli granicznych na granicach z Niemcami i Litwą, które zaczną obowiązywać od 7 lipca 2025 roku. Ten ruch jest odpowiedzią na zmieniającą się sytuację migracyjną i polityczną w regionie, w tym na zmiany w niemieckiej polityce azylowej oraz rosnące napięcia wokół kwestii migracji. Kontrole będą prowadzone na kilkudziesięciu przejściach granicznych i wspierane przez Wojska Obrony Terytorialnej oraz żandarmerię, co ma zapewnić ich skuteczność i bezpieczeństwo.

  • Niemcy odnotowały spadek liczby wniosków o azyl w pierwszej połowie 2025 roku, co ujawnia raport Komisji Europejskiej.
  • Polska przywraca czasowe kontrole graniczne z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025 roku, obejmujące ponad 50 przejść granicznych.
  • Kontrole będą wspierane przez Wojska Obrony Terytorialnej i żandarmerię, mając na celu zwiększenie bezpieczeństwa i kontroli migracyjnej.
  • Decyzja wywołała mieszane reakcje – niemieckie firmy obawiają się utrudnień, a eksperci podkreślają polityczny wymiar działań.
  • Liczba migrantów przekraczających granicę spadła, a dane niemieckiej policji wskazują na niewielką skalę problemu migracyjnego.

Decyzja wywołała szeroką dyskusję zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, gdzie pojawiły się obawy o wpływ kontroli na przedsiębiorstwa i codzienne życie mieszkańców przygranicznych regionów. Eksperci zwracają uwagę na polityczny wymiar tej decyzji, wskazując jednocześnie na spadek liczby wniosków o azyl w Niemczech, który – jak wynika z poufnego raportu Komisji Europejskiej – może zmieniać dynamikę migracyjną w Europie.

Ujawniony raport Komisji Europejskiej i zmiany w niemieckiej polityce azylowej

W niedzielę 5 lipca 2025 roku „Welt am Sonntag” opublikował fragmenty poufnego raportu Komisji Europejskiej, z którego wynika, że Niemcy po raz pierwszy od wielu lat nie są liderem pod względem liczby składanych wniosków o azyl. W okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 roku odnotowano tam wyraźny spadek takich zgłoszeń. To istotna zmiana w kontekście dotychczasowej roli Niemiec jako głównego kraju docelowego dla migrantów w Europie.

Dane Frontex potwierdzają tę tendencję – według portalu onet.pl, przepływ osób przekraczających granicę z Polski do Niemiec zmniejszył się o 27 procent w pierwszej połowie roku 2025. W odpowiedzi na tę sytuację rząd niemiecki ogłosił rozpoczęcie akcji pod nazwą „Rückführungsoffensive starten”, czyli ofensywy mającej na celu zwiększenie liczby deportacji migrantów, jak podaje wp.pl. Jednocześnie w Brandenburgii ujawniono, że około jedna trzecia tzw. „przypadków dublińskich” migrantów ukrywa się przed niemieckimi władzami, co znacząco utrudnia skuteczne zarządzanie ich sytuacją.

Zmiany w niemieckiej polityce azylowej i starania o zwrot migrantów wpływają na sytuację w regionie przygranicznym, co wymaga reakcji także ze strony Polski.

Decyzja Polski o przywróceniu kontroli granicznych od 7 lipca 2025

W świetle tych wydarzeń polski rząd podjął decyzję o przywróceniu czasowych kontroli granicznych na granicach z Niemcami i Litwą, które mają zacząć obowiązywać od 7 lipca 2025 roku. Kontrole będą prowadzone na około 50-52 przejściach granicznych, jak informuje portal infodlapolaka.pl. W działaniach tych wspierać będą służby Wojska Obrony Terytorialnej oraz żandarmeria, co ma zagwarantować skuteczność i bezpieczeństwo kontroli, podkreśla rp.pl.

Decyzja ta wynika nie tylko ze zmian w niemieckiej polityce azylowej, ale także z rosnących napięć migracyjnych i politycznych w regionie oraz z prób zarządzania obawami społecznymi dotyczącymi migracji, o czym informuje bbc.com. Według danych podawanych przez rp.pl, Niemcy w 2025 roku odesłali do Polski 314 cudzoziemców, a Litwa odnotowała trzykrotny wzrost liczby zatrzymanych migrantów, co wpływa na konieczność zwiększenia kontroli na granicach Polski. Rzecznik niemieckiej policji potwierdził natomiast, że tylko od 8 maja 2025 roku do Polski przerzucono 130 migrantów, jak podaje poland.news-pravda.com.

Wprowadzenie kontroli granicznych ma zatem na celu lepsze zarządzanie napływem osób przekraczających granice oraz zwiększenie nadzoru nad ruchem migracyjnym.

Reakcje i konsekwencje decyzji – opinie ekspertów i środowisk gospodarczych

Decyzja Polski wywołała mieszane reakcje, zwłaszcza po stronie niemieckiej. Komentatorzy w Niemczech podkreślają istotną rolę premiera Donalda Tuska w podjęciu tej decyzji, jak informuje businessinsider.com.pl. Z kolei szef niemieckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych potwierdził, że Polska otrzymała propozycję wspólnych patroli granicznych, jednak oferta ta nie została zaakceptowana, podaje dorzeczy.pl.

Środowiska gospodarcze w Niemczech wyrażają obawy dotyczące wpływu kontroli na działalność firm. Szef fabryki Tesli alarmuje, że kontrole mogą stanowić istotne obciążenie dla przedsiębiorstw działających w przygranicznych regionach i postulują wprowadzenie specjalnych przepustek dla pracowników przekraczających granicę, jak podaje gazeta.pl. Transportowcy ostrzegają natomiast przed możliwymi opóźnieniami i wzrostem cen frachtów, co może mieć szeroki wpływ na logistykę i rynek towarowy, zauważa rp.pl.

Eksperci podkreślają, że dane niemieckiej policji wskazują na relatywnie niewielką skalę problemów migracyjnych na granicy, co sugeruje, że decyzja o przywróceniu kontroli ma bardziej wymiar polityczny niż faktyczny. Taką opinię prezentuje fakt.pl. Obecność nacjonalistycznych grup na przygranicznych terenach, o czym informuje tvn24.pl, dodatkowo potęguje polityczny charakter sytuacji.

Decyzja o ponownym wprowadzeniu kontroli na granicach Polski z Niemcami i Litwą to istotny ruch w kwestii bezpieczeństwa i migracji, który jednak budzi mieszane uczucia, zwłaszcza w kontekście możliwych konsekwencji gospodarczych i politycznych dla całego regionu.