Jonathan Milan po 3. etapie Tour de France 2025: Częściowe zadowolenie i walka o zieloną koszulkę
Jonathan Milan, zawodnik zespołu Lidl Trek, po trzech etapach Tour de France 2025 może podsumować swój start w wyścigu z mieszanymi uczuciami. Choć nie odniósł jeszcze zwycięstwa etapowego, udało mu się objąć prowadzenie w klasyfikacji punktowej, co nastąpiło po wycofaniu się jednego z głównych rywali, Jaspera Philipsena. W niedzielnym wyścigu w Dunkierce kolarz zajął drugie miejsce, przegrywając na finiszu o centymetry z Timem Merlierem. Milan przyznał, że dał z siebie wszystko, ale zastanawiał się, czy nie powinien był inaczej rozegrać sprintu, zwracając uwagę na trudne warunki pogodowe. Mimo pewnych rozczarowań pozostaje pełen motywacji i zapowiada dalszą walkę o sukcesy w tegorocznym Tour de France.

- Jonathan Milan objął prowadzenie w klasyfikacji punktowej Tour de France 2025 po wycofaniu się Jaspera Philipsena.
- Milan zdobywał punkty w sprintach pośrednich i przejął zieloną koszulkę lidera klasyfikacji punktowej.
- Na trzecim etapie w Dunkierce Milan zajął drugie miejsce, przegrywając na finiszu o centymetry z Timem Merlierem.
- Milan wyraził częściowe zadowolenie, przyznając, że mógł inaczej rozegrać sprint, biorąc pod uwagę wiatr czołowy.
- Incydent między Milanem a Biniamem Girmayem podczas drugiego etapu został szybko zażegnany, a organizacja wyścigu ostrzegła kibiców przed niebezpieczeństwami na trasie.
Początek Tour de France 2025 i objęcie zielonej koszulki przez Jonathana Milana
Już po pierwszym etapie Tour de France Jonathan Milan zaczął zdobywać cenne punkty w sprintach pośrednich, co pozwoliło mu szybko objąć prowadzenie w klasyfikacji punktowej. Sytuacja ta była możliwa również dzięki wycofaniu się z wyścigu Jaspera Philipsena, zawodnika Soudal Quick-Step, który dotychczas był jednym z głównych faworytów do zielonej koszulki. Milan podkreślił jednak, że jest jedynie częściowo zadowolony ze swojego występu, ponieważ nie zdołał wygrać sprintu na mecie, mimo że dał z siebie wszystko.
Jak podaje naszosie.pl, kolarz rozważał, czy nie powinien był poczekać dłużej podczas finiszu, szczególnie biorąc pod uwagę wiatr czołowy, który utrudniał optymalną strategię. Wcześniej ten sam portal informował, że Milan zdobywał punkty na premiach lotnych, co w połączeniu z wycofaniem Philipsena pozwoliło mu przejąć zieloną koszulkę lidera klasyfikacji punktowej. To ważny moment dla młodego Włocha, który mimo braku etapowego triumfu, może celebrować ten prestiżowy symbol.
Rywalizacja na trasie i wyniki trzeciego etapu w Dunkierce
Trzeci etap Tour de France 2025, rozegrany 7 lipca w Dunkierce, przyniósł kolejne emocje i potwierdził wysoką formę Jonathana Milana. Kolarz zajął drugie miejsce, przegrywając na finiszu o centymetry z Timem Merlierem. Według relacji eurosport.de oraz franceinfo.fr, triumf Merliera był nieznaczny, co podkreśla rywalizację na najwyższym poziomie. Dla Milana wynik był wprawdzie rozczarowujący, ale jednocześnie potwierdził jego obecność w ścisłej czołówce sprinterów.
Po tym etapie Milan utrzymał zieloną koszulkę lidera klasyfikacji punktowej, przejmując ją właśnie od Philipsena. Jak podaje naszosie.pl, mimo braku pierwszego zwycięstwa etapowego, kolarz pozostaje zadowolony ze swojej dyspozycji i zamierza kontynuować walkę o kolejne sukcesy podczas trwania wyścigu. Jego wytrwałość oraz determinacja są widoczne, co zapowiada ciekawe dalsze etapy rywalizacji.
Incydenty i relacje między zawodnikami podczas wyścigu
Podczas drugiego etapu Tour de France doszło do napięć między Jonathanem Milanem a Biniamem Girmayem, które jednak zostały szybko zażegnane. Milan przeprosił Girmaya po incydencie związanym ze sprintem pośrednim, pokazując sportową postawę i zdolność do rozwiązywania konfliktów. Według cyclinguptodate.com oraz eurosport.de, podczas tego sprintu Milan zdobył 11 punktów, a Girmay 9, co świadczy o zaciętej walce między tymi zawodnikami.
Jak informuje wielerflits.nl, Milan skomentował sytuację słowami: „to piękne widzieć ludzi, ale muszą stać z boku”, odnosząc się do zagrożeń związanych z bliską obecnością kibiców przy trasie. Organizacja wyścigu podkreśliła z kolei konieczność zachowania bezpieczeństwa i ostrzegła przed niebezpieczeństwem wynikającym z towarzyszenia kolarzom na trasie.
Zarówno Milan, jak i Tim Merlier przyznali, że nie ukrywają rozczarowania brakiem zwycięstwa na pierwszym etapie. Milan zwrócił uwagę, jak długo czekał na ten moment, co pokazuje, jak bardzo zależy mu na sukcesach w tegorocznym Tour de France. Mimo emocji i drobnych incydentów, obaj zawodnicy wciąż utrzymują wysoki poziom rywalizacji i pozostają skoncentrowani na kolejnych wyzwaniach, które przed nimi stoją.