Afera w wojsku: MON potwierdza wypłatę dla przedsiębiorcy ze Słupcy

Opublikowane przez: Dorota Nóżka

W ubiegłym tygodniu wybuchła kontrowersja dotycząca kontraktu na pranie odzieży wojskowej, który zdobyła firma Dariusza Górczyńskiego ze Słupcy. Pomimo że przedsiębiorstwo zrealizowało jedynie 9 procent zamówienia, zgodnie z wynikami kontroli Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) ma otrzymać pełne należne środki finansowe. Powodem niskiego wykonania było dostarczanie przez wojsko mniejszej ilości odzieży do prania niż przewidywano w umowie.

  • Firma Dariusza Górczyńskiego ze Słupcy zdobyła kontrakt na pranie wojskowych ubrań.
  • Zrealizowano tylko 9 proc. zamówienia z powodu mniejszej ilości dostarczanej odzieży przez wojsko.
  • Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło wypłatę pieniędzy dla przedsiębiorcy pomimo niskiego wykonania zamówienia.
  • Kontrola MON została przeprowadzona w trybie pilnym i potwierdziła okoliczności realizacji kontraktu.
  • Brak dodatkowych informacji wzbogacających lub sprzecznych, sytuacja pozostaje pod obserwacją mediów i resortu.

Sprawa wywołała szeroką dyskusję na temat transparentności i efektywności zamówień publicznych realizowanych przez resort obrony. MON podkreśla jednak, że wypłata wynagrodzenia jest zgodna z obowiązującymi ustaleniami i procedurami. Szczegóły dotyczące całej sytuacji zostały opublikowane przez portal Interia.pl, który jako pierwszy ujawnił aferę.

Tło afery i podpisanie kontraktu

Firma Dariusza Górczyńskiego ze Słupcy uzyskała kontrakt na pranie wojskowych ubrań, co wyszło na jaw w ubiegłym tygodniu. Umowa obejmowała świadczenie usług pralniczych na określoną ilość odzieży wojskowej, lecz szczegóły dotyczące jej warunków nie zostały w pełni upublicznione.

Informacje te pochodzą z artykułu opublikowanego 30 maja 2025 roku przez Interia.pl, który jako pierwszy opisał całą aferę. To właśnie tam pojawiły się pierwsze doniesienia o problemach z realizacją zamówienia oraz kontrowersjach wokół wypłaty środków.

Realizacja zamówienia i wyniki kontroli MON

Jak wynika z ustaleń, firma zrealizowała jedynie 9 procent całego zamówienia. Powodem tak niskiego wykonania była sytuacja, w której wojsko przekazywało do prania znacznie mniejszą ilość odzieży, niż przewidywały zapisy umowy.

Ministerstwo Obrony Narodowej zareagowało natychmiast, przeprowadzając kontrolę w trybie pilnym. Wyniki tej kontroli potwierdziły, że niskie wykonanie zamówienia nie wynikało z zaniedbań ze strony przedsiębiorcy, lecz z powodu mniejszej ilości dostarczanego do prania materiału.

MON oficjalnie potwierdziło, że mimo niskiego wskaźnika realizacji, firma Dariusza Górczyńskiego ze Słupcy otrzyma należne środki finansowe. Jak podaje Interia.pl, wypłata pieniędzy jest w pełni zgodna z ustaleniami kontraktowymi oraz procedurami obowiązującymi w resorcie obrony.

Reakcje i dalsze kroki

Na chwilę obecną nie pojawiły się dodatkowe wypowiedzi ekspertów ani szczegółowe komentarze ze strony innych źródeł. Brak jest także nowych informacji, które mogłyby wzbogacić lub podważyć ustalenia MON, co wskazuje na to, że sytuacja jest nadal monitorowana zarówno przez media, jak i przez resort obrony.

Analiza serwisu Linkup pokazuje, że warto na bieżąco śledzić oficjalne komunikaty Ministerstwa Obrony Narodowej oraz sprawdzone źródła informacji, które będą dostarczać kolejne wiadomości na ten temat. Ta sprawa wciąż przyciąga uwagę opinii publicznej i może wpłynąć na sposób, w jaki w przyszłości będą prowadzone zamówienia publiczne w wojsku.