Atak dżihadystów w Mali: 30 żołnierzy zabitych, próba przejęcia lotniska
W niedzielę 1 czerwca 2025 roku bojownicy powiązani z Al-Kaidą przeprowadzili skoordynowany atak na bazę wojskową w środkowym Mali, tuż przy granicy z Burkina Faso. Atak ten miał na celu przejęcie kontroli nad strategicznym lotniskiem w regionie, które pełni ważną rolę dla lokalnych sił rządowych oraz ich partnerów. W wyniku walk zginęło ponad 30 żołnierzy, a starcia zakończyły się śmiercią Amira Abu Fatimy, jednego z najbardziej poszukiwanych liderów tzw. Islamskiego Państwa w Prowincji Afryki Zachodniej (ISWAP).

- W niedzielę 1 czerwca 2025 roku bojownicy powiązani z Al-Kaidą zaatakowali bazę wojskową w środkowym Mali, zabijając ponad 30 żołnierzy.
- Dżihadyści próbowali przejąć kontrolę nad lotniskiem w regionie, co podkreśla strategiczne znaczenie ataku.
- W trakcie operacji zginął Amir Abu Fatima, lider ISWAP i jeden z najbardziej poszukiwanych terrorystów, co potwierdza wiadomosci.gazeta.pl.
- Grupa JNIM wykorzystuje drony typu DJI w swoich atakach, co wskazuje na rosnącą technologiczną ewolucję działań dżihadystów (Defence24).
- Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a szczegóły i dalsze skutki ataku są nadal ustalane.
To zdarzenie stanowi poważny cios dla struktury dowodzenia ISWAP oraz podkreśla rosnącą skalę i zaawansowanie taktyczne działań dżihadystów w regionie. Wcześniejsze analizy Defence24 wskazują, że grupy terrorystyczne takie jak JNIM wykorzystują drony do przeprowadzania ataków, co zmienia charakter konfliktu w Afryce Zachodniej. Sytuacja pozostaje napięta, a szczegóły operacji oraz dalsze konsekwencje tego ataku są wciąż ustalane.
Przebieg ataku na bazę wojskową i lotnisko w Mali
W niedzielę 1 czerwca 2025 roku bojownicy powiązani z Al-Kaidą przeprowadzili zorganizowany atak na bazę wojskową położoną w środkowym Mali, w pobliżu granicy z Burkina Faso. Według raportu opublikowanego 2 czerwca przez Radio Zet, w wyniku starć zginęło ponad 30 żołnierzy. Atak był dobrze przygotowany i miał na celu osłabienie sił rządowych w jednym z newralgicznych punktów regionu.
Dżihadyści próbowali przejąć kontrolę nad miejscowym lotniskiem, które pełni strategiczną rolę w operacjach wojskowych i logistycznych. Opanowanie tego obiektu miało umożliwić im lepsze utrzymanie pozycji oraz ułatwić dalsze działania w regionie. Choć szczegóły przebiegu walk nie są jeszcze w pełni znane, wiadomo, że atak był częścią większych wysiłków grup terrorystycznych w środkowej części Mali.
Śmierć lidera ISWAP i rola dronów w działaniach dżihadystów
Podczas niedzielnego ataku zginął Amir Abu Fatima, jeden z najbardziej poszukiwanych liderów ISWAP – organizacji terrorystycznej powiązanej z tzw. Państwem Islamskim. Informację tę potwierdza serwis wiadomosci.gazeta.pl. Jego śmierć to poważny cios dla dowództwa ISWAP, który może wpłynąć na dynamikę i zdolności operacyjne tej grupy w regionie.
Warto przypomnieć, że w ostatnich miesiącach grupa JNIM, powiązana z Al-Kaidą, coraz częściej wykorzystuje nowoczesne technologie w swoich działaniach. Według analizy Defence24, w marcu 2025 roku odnotowano sześć operacji przeprowadzonych z użyciem dronów typu DJI. Ponadto JNIM zdobyła trzy takie drony w Beninie, co świadczy o rosnących zdolnościach technicznych i taktycznych dżihadystów w Afryce Zachodniej. Te dane pozwalają lepiej zrozumieć taktykę zastosowaną podczas niedawnego ataku oraz wskazują na coraz większe zaawansowanie grup terrorystycznych w wykorzystaniu sprzętu bezzałogowego.
Kontekst i sytuacja bezpieczeństwa w regionie Timbuktu i Mali
Region środkowego Mali, w tym okolice miasta Timbuktu, od dawna pozostaje areną intensywnych walk z dżihadystami powiązanymi zarówno z Al-Kaidą, jak i ISWAP. Ataki takie jak ten z 1 czerwca 2025 roku wpisują się w szerszy wzorzec nasilonych działań terrorystycznych, które destabilizują sytuację bezpieczeństwa w regionie.
Na razie nie pojawiły się potwierdzone opinie ekspertów ani szczegóły dotyczące dalszych skutków niedawnego ataku, jak informuje Radio Zet. Sytuacja wciąż się zmienia, a malijskie służby bezpieczeństwa razem z międzynarodowymi partnerami uważnie śledzą wydarzenia, starając się powstrzymać eskalację. W regionie wciąż panuje poważne zagrożenie, a kolejne ataki terrorystyczne znacznie utrudniają utrzymanie stabilności Mali i całej Afryki Zachodniej.