Awaria zasilania w Grupie Azoty Police zatrzymała produkcję – sytuacja wciąż niejasna

2 czerwca około godziny 14:20 doszło do poważnej awarii zasilania w kompleksie Polimery Police, należącym do Grupy Azoty. Zakłócenie pochodziło z zewnętrznej sieci energetycznej i wywołało nagłe wyłączenie instalacji PDH, co natychmiast zatrzymało produkcję w zakładzie. Na ten moment nie są znane przyczyny awarii ani czas, kiedy prace produkcyjne zostaną wznowione. Sytuacja jest pod stałym nadzorem odpowiednich służb, a Inspekcja Ochrony Środowiska monitoruje proces usuwania skutków zdarzenia.

Awaria pojawia się w bardzo trudnym dla Grupy Azoty Police okresie, kiedy firma zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Zakład zakończył ostatni rok obrotowy ze stratą przekraczającą 600 milionów złotych oraz wysokim poziomem zadłużenia, co dodatkowo komplikuje perspektywy funkcjonowania przedsiębiorstwa.

Przebieg awarii i jej bezpośrednie skutki

2 czerwca 2025 roku około godziny 14:20 w kompleksie Polimery Police nastąpiło poważne zakłócenie w dostawie prądu. Awaria miała charakter zewnętrzny i dotknęła sieć energetyczną zasilającą zakład. W wyniku tego nagłego zdarzenia instalacja PDH, kluczowa dla procesu produkcyjnego, została natychmiast wyłączona. Spowodowało to zatrzymanie całej produkcji w zakładzie.

Jak podaje portal money.pl, wstrzymanie produkcji wiąże się z koniecznością przeprowadzenia działań naprawczych, a czas wznowienia pracy pozostaje nieznany. Sytuacja jest uważnie monitorowana, a w najbliższych dniach mają zostać opublikowane kolejne komunikaty dotyczące postępów w usuwaniu awarii.

Kontekst finansowy i organizacyjny Grupy Azoty Police

Trudna sytuacja zasilania zbiegła się z problemami finansowymi, o których wcześniej informował serwis gs24.pl. Grupa Azoty Police zakończyła ostatni rok ze stratą netto przekraczającą 600 milionów złotych, co jest sygnałem poważnych wyzwań ekonomicznych. Ponadto, na koniec marca 2024 roku poziom zadłużenia spółki wynosił blisko 10 miliardów złotych, co potwierdza bardzo trudną kondycję finansową przedsiębiorstwa.

W związku z zaistniałą sytuacją, związki zawodowe wyrażają obawy o możliwość kolejnych zwolnień w zakładzie. Zarząd spółki stara się jednak uspokajać nastroje wśród pracowników, podkreślając, że priorytetem jest stabilizacja i dalsze działania naprawcze. Jednak awaria zasilania oraz wynikający z niej przestój produkcji mogą dodatkowo pogłębić kłopoty finansowe i operacyjne zakładu.

Reakcje i działania nadzorcze w związku z awarią

W odpowiedzi na awarię, Inspekcja Ochrony Środowiska podjęła działania nadzorcze mające na celu koordynację i monitoring usuwania skutków zdarzenia. Jak wynika z przepisów opisanych na lexlege.pl, Inspekcja ma prawny obowiązek nadzorować i koordynować działania naprawcze w przypadku poważnych awarii przemysłowych, aby ograniczyć negatywne skutki środowiskowe i operacyjne.

Na chwilę obecną nie pojawiły się oficjalne wypowiedzi ekspertów dotyczące przyczyn awarii ani prognozy dotyczące terminu przywrócenia produkcji. Służby techniczne kontynuują prace diagnostyczne i naprawcze, a dalsze informacje mają zostać przekazane po ich zakończeniu.

Dodatkowe informacje o sytuacji Grupy Azoty

W kontekście zmieniającej się sytuacji w Grupie Azoty, warto zwrócić uwagę na niedawne ruchy inwestycyjne i regulacyjne. OFE PZU zwiększyło swój udział w akcjonariacie Grupy Azoty do 5,04 proc., co może mieć istotne znaczenie dla przyszłych decyzji strategicznych spółki i jej zarządzania.

Komisja Europejska planuje wprowadzić cła na nawozy z Rosji i Białorusi, co – jak podaje portal stockwatch.pl – może znacząco wpłynąć na rynek, na którym działa Grupa Azoty. Ta zmiana może zmienić zasady gry i otworzyć nowe możliwości dla firmy, choć jednocześnie spółka musi radzić sobie z awarią zasilania i trudnościami finansowymi. Wszystko to sprawia, że sytuacja Grupy Azoty wymaga bacznej uwagi w najbliższych miesiącach.