Bartosz G. opuścił OIOM w Grecji. Co z ekstradycją do Polski?

Opublikowane przez: Justyna Goral

Bartosz G., podejrzany o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy, przebywa obecnie w stabilnym stanie zdrowia po próbie samobójczej, jaką podjął podczas pobytu w greckim areszcie. Trafił do szpitala w Salonikach, gdzie spędził kilka dni na oddziale intensywnej terapii, podłączony do respiratora i zabezpieczony pasami. Grecki sąd zgodził się na jego ekstradycję do Polski, jednak decyzja ta nie jest jeszcze prawomocna, a termin przekazania podejrzanego polskim władzom nie został ustalony. Po powrocie do kraju Bartosz G. stanie przed polskim wymiarem sprawiedliwości, gdzie grozi mu kara nawet do 30 lat więzienia.

  • Bartosz G. opuścił oddział intensywnej terapii w szpitalu w Salonikach po próbie samobójczej.
  • Grecki sąd wydał zgodę na ekstradycję podejrzanego do Polski, ale decyzja nie jest jeszcze prawomocna.
  • Termin ekstradycji nie został ustalony i zależy od dalszych decyzji sądu oraz stanu zdrowia podejrzanego.
  • Bartosz G. jest leczony pod nadzorem policji i po powrocie do Polski stanie przed sądem za zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy.
  • Sekcja zwłok potwierdziła brutalny charakter zabójstwa, a ciało ofiary zostało znalezione w zaroślach.

Próba samobójcza i pobyt Bartosza G. w szpitalu w Salonikach

Bartosz G. trafił do greckiego szpitala w Salonikach w wyniku próby samobójczej, którą podjął w areszcie, gdzie był przetrzymywany jako główny podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. W chwili przyjęcia do placówki medycznej młody mężczyzna znajdował się w stanie krytycznym. Został umieszczony na oddziale intensywnej terapii (OIOM), podłączony do respiratora i zabezpieczony specjalnymi pasami do łóżka, by zapobiec ewentualnym kolejnym próbom samookaleczenia.

Matka Bartosza G. odegrała ważną rolę w szybkiej interwencji medycznej – to ona powiadomiła strażników o próbie samobójczej syna, co umożliwiło natychmiastową reakcję służb. Jak podaje serwis Super Express, lekarze planują przeprowadzenie konsylium, które ma ocenić, czy doszło do trwałych uszkodzeń mózgu podejrzanego. Tymczasem według informacji z portali o2.pl oraz nczas.info, Bartosz G. opuścił oddział intensywnej terapii, a jego stan zdrowia jest stabilny, choć pozostaje pod stałym nadzorem policji, która sprawuje nad nim opiekę podczas procesu leczenia.

Zgoda sądu na ekstradycję i perspektywy powrotu do Polski

Grecki sąd wydał zgodę na ekstradycję Bartosza G. do Polski, jednak decyzja ta nie jest jeszcze prawomocna. Nie ustalono także terminu, w którym podejrzany miałby zostać przekazany władzom polskim. Jak informuje Radio ZET, dalsze kroki w tej sprawie będą uzależnione zarówno od rozstrzygnięć sądowych, jak i od stanu zdrowia podejrzanego.

Po powrocie do Polski Bartosz G. stanie przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Za zarzucane mu brutalne zabójstwo 16-letniej Mai grozi mu kara do 30 lat pozbawienia wolności. Jak podaje Gazeta.pl, leczenie podejrzanego odbywa się pod stałym nadzorem policji, co ma zapewnić bezpieczeństwo podczas procesu ekstradycyjnego i zapobiec kolejnym próbom samobójczym.

Tło sprawy – zabójstwo Mai z Mławy i śledztwo

Ciało 16-letniej Mai zostało znalezione w zaroślach w okolicach Mławy. Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że dziewczyna padła ofiarą brutalnego zabójstwa, co wstrząsnęło lokalną społecznością. Bartosz G. został zatrzymany w Grecji, gdzie przebywał w areszcie przed tragiczną próbą samobójczą.

Portal goniec.pl przypomina, że w sprawę zaangażowane są zarówno polskie, jak i greckie służby, które ściśle współpracują, by jak najszybciej przeprowadzić ekstradycję podejrzanego i zabezpieczyć potrzebne dowody. To partnerstwo jest kluczowe, by sprawiedliwość mogła zostać wymierzona, a prawda wyjaśniona.