Bartosz Zmarzlik świętuje 100. start w Grand Prix i 28. zwycięstwo w Pradze

Opublikowane przez: Dominik Cieciora

W sobotni wieczór 31 maja 2025 roku na torze praskiej Markety Bartosz Zmarzlik osiągnął ważny kamień milowy w swojej żużlowej karierze. To właśnie wtedy świętował swój setny start w prestiżowym cyklu Speedway Grand Prix, a zarazem odniósł 28. zwycięstwo w tych zawodach, potwierdzając swoją pozycję jednego z najlepszych zawodników na świecie. Wydarzenie to obserwował selekcjoner reprezentacji Polski Rafał Dobrucki, który podkreślił, jak silna i stabilna jest obecnie forma Zmarzlika oraz jego realne szanse w walce o kolejny tytuł mistrza świata.

  • Bartosz Zmarzlik 31 maja 2025 roku zaliczył setny start i 28. zwycięstwo w Speedway Grand Prix na praskiej Markecie.
  • Żużlowiec testował nowinkę techniczną Brady’ego Kurtza, która jednak nie przyniosła u niego oczekiwanych efektów.
  • Selekcjoner reprezentacji Polski Rafał Dobrucki ocenia, że Zmarzlik ma wyraźną przewagę i „autostradę” do mistrzostwa świata.
  • Eksperci wskazują, że od czasów Łaguty Zmarzlik nie miał tak silnej konkurencji, co podkreśla wagę jego formy i doświadczenia.
  • Nowatorskie rozwiązania wprowadzane przez Brady’ego Kurtza są szeroko naśladowane, jednak nie zawsze sprawdzają się u innych zawodników.

Mimo że podczas zawodów Zmarzlik zdecydował się na testowanie nowatorskiego rozwiązania technicznego, zapoczątkowanego przez australijskiego żużlowca Brady’ego Kurtza, próba ta nie przyniosła oczekiwanych efektów. Eksperci oraz trenerzy podkreślają jednak, że doświadczenie i wysoka forma Bartosza dają mu wyraźną przewagę nad rywalami, którzy od czasów startów Grigorija Łaguty nie prezentowali tak wysokiego poziomu. W ten sposób „autostrada” do mistrzowskiego tytułu nadal pozostaje dla Zmarzlika otwarta.

Setny start i 28. zwycięstwo Bartosza Zmarzlika w Grand Prix

31 maja 2025 roku Bartosz Zmarzlik po raz setny wystąpił w cyklu Speedway Grand Prix, a miejsce tego jubileuszu stanowił tor na praskiej Markecie. Ten wieczór był wyjątkowy nie tylko ze względu na liczbę startów, ale także z powodu odniesionego przez niego 28. zwycięstwa w karierze w tych prestiżowych zawodach. To osiągnięcie podkreśla konsekwencję i regularność, z jaką polski żużlowiec utrzymuje się w światowej czołówce.

W wydarzeniu uczestniczył selekcjoner reprezentacji Polski Rafał Dobrucki, który uważnie obserwował formę zawodnika i ocenił ją bardzo pozytywnie. Jak podaje serwis sportowefakty.wp.pl, sobotni wieczór był dla Zmarzlika powodem do dużego zadowolenia, a także potwierdzeniem jego nieustającej dominacji w światowym speedwayu.

Testowanie nowinek technicznych i ich efekty

W trakcie zawodów Bartosz Zmarzlik zdecydował się na eksperyment techniczny, który polegał na zastosowaniu nowatorskiego rozwiązania w swoim sprzęcie. Pomysł ten został wcześniej wprowadzony przez Brady’ego Kurtza, który wniósł do cyklu Speedway Grand Prix świeże pomysły i techniczne innowacje. Nowinka ta szybko zyskała na popularności, będąc naśladowaną przez wielu czołowych zawodników.

Jednak według informacji z portalu sportowefakty.wp.pl, próba Zmarzlika nie przyniosła zamierzonych efektów. Różnice w stylach jazdy i indywidualnych potrzebach sprzętowych zawodników sprawiły, że innowacja, która sprawdziła się u Kurtza, nie okazała się odpowiednia dla polskiego mistrza. To pokazuje, że choć techniczne eksperymenty mogą przynieść przewagę, ich skuteczność jest bardzo zależna od indywidualnych uwarunkowań każdego z zawodników.

Pozycja Zmarzlika w kontekście rywalizacji o mistrzostwo świata

Selekcjoner reprezentacji Polski Rafał Dobrucki jednoznacznie wskazał, że Bartosz Zmarzlik ma niemal „autostradę” do tytułu mistrza świata dzięki swojej doskonałej formie i doświadczeniu. W jego ocenie, obecny poziom sportowy Zmarzlika oraz jego stabilność w startach stawiają go w pozycji faworyta, pomimo rosnącej konkurencji w cyklu Speedway Grand Prix.

Od czasów startów rosyjskiego zawodnika Grigorija Łaguty rywale nie prezentowali się tak silnie, co tylko podkreśla wartość osiągnięć Polaka i pokazuje, jak wymagająca jest rywalizacja, z którą musi się mierzyć. Mimo pojawienia się mocnej konkurencji, jak podaje portal sport.fakt.pl, pozycja Zmarzlika w Grand Prix pozostaje pewna i stabilna, co stawia go w roli głównego faworyta do kolejnego mistrzowskiego tytułu.