Berlin o operacji „Pajęczyna”: Ukraina ma prawo do obrony

Opublikowane przez: Tomasz Jędrys

Niemiecki rząd potwierdził, że nie był informowany o planach Ukrainy dotyczących operacji „Pajęczyna”, spektakularnego ataku na rosyjskie lotniska, który rozpoczął się 1 czerwca 2025 roku. Rzecznik rządu w Berlinie podkreślił, że Ukraina ma pełne prawo do obrony przed rosyjską agresją, a przeprowadzona akcja była w pełni uzasadniona. Operacja, którą nadzorował prezydent Wołodymyr Zełenski i która była przygotowywana przez ponad półtora roku, zakończyła się zniszczeniem lub uszkodzeniem 41 strategicznych samolotów rosyjskich, w tym bombowców Tu-95MS i Tu-22M3.

  • Operacja „Pajęczyna” rozpoczęła się 1 czerwca 2025 roku i była przygotowywana przez ponad półtora roku.
  • W wyniku ataku uszkodzono lub zniszczono 41 rosyjskich samolotów strategicznych, w tym bombowce Tu-95 i Tu-22M3.
  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadzorował przebieg operacji.
  • Niemiecki rząd nie był informowany o planach ataku, ale potwierdził prawo Ukrainy do obrony.
  • Operacja jest oceniana jako znaczący cios w rosyjskie lotnictwo i ważny element ukraińskiej strategii obronnej.

Ta precyzyjna i długo oczekiwana akcja stanowi poważny cios dla rosyjskich sił powietrznych, znacznie osłabiając ich możliwości ofensywne. Berlin oraz niezależni eksperci oceniają operację jako ważny element ukraińskiej strategii obronnej, podkreślając jej znaczenie w kontekście trwającego konfliktu na wschodzie Europy.

Tło i przygotowania do operacji „Pajęczyna”

Operacja „Pajęczyna” była planowana i przygotowywana przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przez ponad półtora roku, co podkreślają liczne źródła, m.in. portal o2.pl oraz wiadomosci.wp.pl. Przygotowania obejmowały skomplikowane działania logistyczne, które umożliwiły przeprowadzenie ataku na cztery oddalone od siebie rosyjskie bazy lotnicze. Taka złożoność operacji wymagała precyzyjnego planowania i koordynacji na najwyższym szczeblu.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski osobiście nadzorował przebieg przygotowań, nazywając tę akcję najdłuższą w historii Ukrainy, jak informuje o2.pl. Celem operacji było przede wszystkim zniszczenie rosyjskiego lotnictwa bombowego, co miało osłabić zdolności ofensywne Moskwy oraz zmniejszyć zagrożenie dla ukraińskiego terytorium. Informacje potwierdzają Bankier.pl oraz zmiany na ziemi.pl, podkreślając strategiczne znaczenie tej interwencji.

Przebieg i skutki ataku

Operacja „Pajęczyna” rozpoczęła się 1 czerwca 2025 roku, co potwierdza portal milmag.pl. Ukraińskie siły skorzystały z nowoczesnej technologii, używając dronów FPV (First Person View) do przeprowadzenia precyzyjnych ataków na wybrane rosyjskie bazy lotnicze. Atak objął cztery strategiczne punkty, które były oddalone od siebie o dziesiątki, a nawet setki kilometrów, co świadczy o wysokim poziomie skomplikowania operacji – relacjonują RMF 24 oraz tvn24.pl.

W wyniku akcji uszkodzono lub zniszczono łącznie 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w tym bombowce Tu-95MS i Tu-22M3, które stanowią trzon ofensywnych możliwości Rosji w regionie. Informacje te potwierdzają liczne źródła, takie jak Bankier.pl, wiadomosci.wp.pl oraz interia.pl. Atak ten jest uznawany za potężny cios w rosyjskie siły powietrzne, co podkreślają portal o2.pl i zmianynaziemi.pl, wskazując na znaczące osłabienie rosyjskich zdolności ofensywnych.

Reakcje Berlina i znaczenie operacji

Rzecznik niemieckiego rządu oświadczył, że Berlin nie był informowany o planach ukraińskich dotyczących operacji „Pajęczyna”, jednak zaznaczył, że nie było to konieczne, podkreślając prawo Ukrainy do obrony przed rosyjską agresją. Jak podaje Deutsche Welle, niemiecki rząd ocenia tę akcję jako uzasadnioną formę obrony, mającą na celu ochronę suwerenności Ukrainy.

Berlin oraz niezależni eksperci podkreślają, że operacja „Pajęczyna” znacząco osłabia rosyjskie zdolności wojskowe, zwłaszcza w zakresie lotnictwa strategicznego. Jest to istotny element ukraińskiej strategii obronnej i ofensywnej, który może wpłynąć na dalszy przebieg konfliktu, zmniejszając zagrożenie ze strony rosyjskich bombowców i poprawiając pozycję sił ukraińskich na polu walki.

Operacja „Pajęczyna” ukazuje, jak mocno Ukraina jest zdeterminowana, by bronić swojego terytorium, jednocześnie pokazując, że potrafi przeprowadzać złożone i skuteczne działania wojskowe na dużą skalę. Choć Berlin nie brał udziału w planowaniu tej akcji, wspiera wysiłki Kijowa, widząc w nich ważny krok ku większej stabilności i bezpieczeństwu w całym regionie.