Ceny paliw w Polsce: Jak napięcia na Bliskim Wschodzie wpływają na kierowców?

Od kilku tygodni konflikt między Izraelem a Iranem wywołuje poważne perturbacje na światowym rynku ropy naftowej, które bezpośrednio wpływają na ceny paliw w Polsce. Pomimo obserwowanych spadków cen hurtowych, kierowcy na polskich stacjach nadal muszą płacić relatywnie wysokie ceny za benzynę i diesel. Wynika to z konieczności wyprzedaży paliwa zakupionego wcześniej po droższych stawkach. W odpowiedzi na tę sytuację największe sieci stacji paliw, takie jak Orlen, Avia czy Circle K, uruchomiły od 26 czerwca promocje, które pozwalają zaoszczędzić nawet do 40 groszy na litrze paliwa. Eksperci jednak ostrzegają, że pełne odzwierciedlenie spadków cen hurtowych w cenach detalicznych nastąpi z opóźnieniem, a sytuacja na rynku pozostaje niestabilna z powodu ciągłych napięć na Bliskim Wschodzie.

Wpływ konfliktu na Bliskim Wschodzie na ceny ropy i paliw

Kilkunastodniowy konflikt pomiędzy Izraelem a Iranem znacząco zmienił dynamikę na światowym rynku ropy naftowej. Jak podaje businessinsider.com.pl, eskalacja napięć doprowadziła do gwałtownego wzrostu notowań surowca, który jest jednym z najważniejszych nośników energii na świecie. Kilka dni temu ceny ropy zanotowały wyraźny skok, który natychmiast odbił się na krajowym rynku paliwowym, o czym informuje motofakty.pl.

Według danych bankier.pl, ceny ropy na giełdzie w Nowym Jorku, po wcześniejszym okresie spadków, znów zaczęły rosnąć. Od początku kwietnia oscylowały one w przedziale 60–67 dolarów za baryłkę, jednak ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie spowodowały wzrosty powyżej tego poziomu. Taka zmienność cen surowca wpływa bezpośrednio na ceny paliw, które w dużej mierze zależą od notowań ropy na globalnych rynkach.

Aktualna sytuacja cen paliw na stacjach w Polsce

Pomimo obserwowanych spadków cen hurtowych ropy, ceny detaliczne na polskich stacjach paliw pozostają na wysokim poziomie. Jak podkreśla Forsal.pl, jest to efekt konieczności sprzedania przez właścicieli stacji paliw zapasów zakupionych wcześniej po wyższych cenach. W praktyce oznacza to, że choć na rynku hurtowym ceny zaczynają się stabilizować lub nawet maleć, kierowcy wciąż muszą płacić więcej.

W ostatnim tygodniu czerwca odnotowano drastyczne podwyżki cen paliw. Zarówno diesel, jak i benzyna PB95 kosztowały od 5,70 do 5,80 zł za litr – podają money.pl oraz bankier.pl. Taki poziom cen to dla wielu kierowców spory wydatek, szczególnie w okresie wakacyjnym, gdy ruch na drogach jest zwiększony.

Rzeszow.eska.pl zauważa, że ceny paliw na stacjach rosną z tygodnia na tydzień, a prognozy ekspertów nie są optymistyczne. Rynek paliwowy w Polsce pozostaje niestabilny, co jest efektem globalnych napięć i opóźnionej reakcji rynku detalicznego na zmiany cen ropy. Businessinsider.com.pl podkreśla, że kilkudziesięciogroszowe podwyżki wynikają z tego właśnie opóźnienia i mogą utrzymywać się przez pewien czas, zanim ceny na stacjach zaczną spadać.

Promocje i ulgi dla kierowców na tle niestabilnego rynku

W odpowiedzi na wysokie ceny paliw największe sieci stacji – Orlen, Avia i Circle K – wprowadziły od 26 czerwca do końca sierpnia 2025 roku specjalne promocje. Jak informują rmf24.pl oraz money.pl, kierowcy mogą dzięki nim zaoszczędzić nawet do 40 groszy na litrze paliwa. Rabaty te są szczególnie dostępne w weekendy oraz przy zakupach realizowanych przez aplikacje lojalnościowe, co dodatkowo zachęca do korzystania z nowoczesnych form płatności i programów lojalnościowych.

Promocje obejmują rabaty rzędu 25–30 groszy na litrze paliwa, co — według gryfice.naszemiasto.pl i money.pl — może przekładać się na oszczędności sięgające nawet 200 zł podczas wakacyjnych wyjazdów. Taka oferta jest istotnym wsparciem dla kierowców w czasach, gdy ceny paliw utrzymują się na wysokim poziomie.

Mimo wzrostów cen na rynku stacje benzynowe prześcigają się w letnich promocjach, aby złagodzić skutki podwyżek dla klientów. Jak zauważa rmf24.pl, jest to strategia mająca na celu utrzymanie lojalności kierowców i ograniczenie spadku sprzedaży w okresie niepewności na globalnym rynku paliwowym.

—

Na rynku paliw widać teraz pewną sprzeczność: ceny ropy i paliw na giełdzie zaczynają spadać, a tymczasem na stacjach wciąż pozostają wysokie, a nawet rosną. Jak zauważa money.pl, to efekt opóźnionej reakcji rynku detalicznego. Eksperci zwracają też uwagę, że ceny paliw zwykle szybciej idą w górę niż w dół, więc kierowcy mogą jeszcze przez jakiś czas odczuwać skutki wcześniejszych podwyżek, mimo że notowania ropy poprawiają się na światowych rynkach. Sytuacja jest więc wciąż zmienna i warto ją uważnie śledzić, zwłaszcza mając na uwadze napięcia na Bliskim Wschodzie.