Czy euro zdetronizuje dolara? Analiza wpływu problemów USA na waluty

Opublikowane przez: Malwina Czupryna

Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC), podczas wystąpienia 6 czerwca 2025 roku podkreśliła, że nadszedł moment, aby Europa zaczęła mocniej kontrolować swoje finansowe przeznaczenie. W ostatnich miesiącach dolar amerykański odnotowuje znaczące osłabienie, co jest skutkiem rosnącego długu publicznego Stanów Zjednoczonych oraz narastającej niepewności w polityce handlowej tego kraju. W obliczu tych trudności inwestorzy coraz częściej zwracają się ku euro, które zyskuje na wartości dzięki pozytywnym prognozom gospodarczym Europy oraz realizacji dużych programów inwestycyjnych.

  • Dolar amerykański traci na wartości, spadając o 9 proc. i osiągając najniższy poziom od trzech lat.
  • Inwestorzy instytucjonalni wycofują się z rynków USA, co sprzyja wzrostowi wartości euro.
  • Europejski Bank Centralny obniżył stopy procentowe, co wpływa na kursy walut w regionie.
  • Euro korzysta na spodziewanym wzroście gospodarczym i dużych programach inwestycyjnych w Europie.
  • Mimo osłabienia dolara, jego dominacja światowa pozostaje niezachwiana ze względu na brak europejskich systemów rozliczeniowych i konieczność reform.

Mimo tych korzystnych trendów dla euro, eksperci wskazują, że dolar pozostaje nadal dominującą walutą światową. Pełne zdetronizowanie amerykańskiej waluty wymagałoby jednak istotnych zmian w europejskiej polityce monetarnej oraz rozbudowy systemów rozliczeniowych na Starym Kontynencie. W ten sposób Europa mogłaby zyskać większą niezależność finansową i wpływ na globalne rynki walutowe.

Słabość dolara na tle problemów gospodarczych USA

Od początku 2025 roku dolar amerykański notuje wyraźne osłabienie, tracąc około 9 proc. swojej wartości i zbliżając się do najniższego poziomu od trzech lat. Głównymi czynnikami tego spadku są rosnący dług publiczny Stanów Zjednoczonych oraz niepewność w polityce handlowej, które podważają zaufanie inwestorów do amerykańskiej waluty. W efekcie wielu dużych inwestorów instytucjonalnych decyduje się na wycofanie kapitału z rynku USA, poszukując bardziej stabilnych i perspektywicznych alternatyw – informuje portal Money.pl.

Dolar osłabił się również wobec złotego, osiągając kurs na poziomie około 3,72 zł, co jest kolejnym sygnałem wskazującym na jego słabość – podaje rp.pl. To zjawisko odzwierciedla globalne trendy, które zmieniają układ sił na rynkach walutowych i wpływają na pozycję Stanów Zjednoczonych w światowej gospodarce.

Euro jako potencjalny beneficjent osłabienia dolara

Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego, podczas swojego wystąpienia podkreśliła konieczność, by Europa zyskała większą kontrolę nad własnym finansowym losem. Euro zyskuje na wartości wobec dolara, co jest wspierane przez spodziewany wzrost gospodarczy na kontynencie oraz realizację dużych programów inwestycyjnych, które mają na celu pobudzenie rozwoju i innowacji.

W 2025 roku indeks Stoxx Europe 600, obrazujący kondycję europejskich rynków akcji, wzrósł o 9 proc., co świadczy o rosnącym optymizmie inwestorów wobec perspektyw gospodarczych Europy – jak podaje Money.pl. Ponadto Europejski Bank Centralny zdecydował się na obniżenie stóp procentowych o 25 punktów bazowych, co wpłynęło na umocnienie nie tylko euro, ale także złotego wobec dolara – informuje rp.pl. Te działania wspierają unijną walutę i poprawiają konkurencyjność regionu na arenie międzynarodowej.

Wyzwania dla euro w rywalizacji z dolarem

Mimo obecnych problemów gospodarczych Stanów Zjednoczonych, dolar wciąż pozostaje dominującą walutą światową. Eksperci zwracają uwagę na silne systemy rozliczeniowe oraz globalne zaufanie do amerykańskiej gospodarki, które utrzymują pozycję dolara na najwyższym poziomie.

Brak w Europie zaawansowanych systemów rozliczeniowych, które mogłyby skutecznie konkurować z infrastrukturą amerykańską, stanowi jedno z głównych ograniczeń dla euro – wskazuje Bankier.pl. Ponadto, jak zauważa ekspertka Mennicy Polskiej, aby euro mogło realnie zagrozić dominacji dolara, konieczne byłyby znaczące zmiany w europejskiej polityce monetarnej oraz rozwój infrastruktury finansowej na kontynencie.

Warto także podkreślić, że alternatywą dla dolara nie jest obecnie złoto, mimo historycznych odniesień do standardu złota, co podkreśla Bankier.pl. Współczesne systemy finansowe opierają się na płynności i zaufaniu do emitentów walut, a nie na rezerwach kruszców, co dodatkowo utrudnia zmianę globalnych paradygmatów w zakresie walut rezerwowych.

Euro zyskuje na wartości i coraz mocniej zaznacza swoją rolę, a Europa konsekwentnie dąży do większej niezależności finansowej. Mimo to, unijna waluta wciąż musi pokonać wiele przeszkód, zanim naprawdę stanie się równorzędnym rywalem dla dolara na globalnym rynku.