Czy warto jeszcze siać kukurydzę? Analiza prof. Michalskiego 2025
W sezonie 2025 uprawa kukurydzy w Polsce stanęła przed poważnymi wyzwaniami związanymi z niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Niedobory wody pozimowej, długotrwała wiosenna susza oraz przymrozki, które utrzymywały się aż do końca maja, uszkodziły niemal całe plantacje tej ciepłolubnej rośliny. Prof. Tadeusz Michalski podkreśla, że choć sytuacja jest trudna, to jeśli kukurydza nie wymarzła całkowicie, wciąż istnieje szansa na jej dalszy rozwój. Rolnicy zastanawiają się, czy w tak niepewnych warunkach opłaca się jeszcze siać kukurydzę, zwłaszcza że siewy realizowane pod koniec maja mogą skutkować niższymi plonami.

- Przymrozki do końca maja uszkodziły niemal całe plantacje kukurydzy w Polsce, co negatywnie wpływa na plony w sezonie 2025.
- Wczesne siewy kukurydzy, mające wykorzystać wodę pozimową, wprowadziły rośliny w stres termiczny, a suchy rok dodatkowo utrudnia uprawę.
- Siewy kukurydzy pod koniec maja są możliwe, ale niosą ryzyko obniżenia plonów i wymagają wyboru odpowiednich odmian oraz uwzględnienia warunków pogodowych.
- Alternatywą dla kukurydzy na słabsze gleby może być sorgo, choć rynek zbytu dla tej rośliny jest jeszcze ograniczony.
- Rolnicy mają wydłużony termin składania wniosków o płatności do 16 czerwca, co może pomóc w zarządzaniu gospodarstwami w trudnym sezonie.
W artykule analizujemy aktualną sytuację upraw kukurydzy na tle panujących warunków pogodowych oraz podejmowanych decyzji agronomicznych, wskazując jednocześnie możliwe alternatywy i formy wsparcia dla rolników w tym trudnym sezonie.
Aktualna sytuacja upraw kukurydzy w sezonie 2025
Sezon 2025 w uprawie kukurydzy w Polsce charakteryzuje się wyjątkowo niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Już na początku sezonu rolnicy musieli zmierzyć się z niedoborami wody pozimowej oraz wiosenną suszą, które znacząco ograniczyły dostępność wilgoci niezbędnej do prawidłowego wzrostu roślin. Te czynniki negatywnie wpływają na rozwój kukurydzy i jej kondycję.
Dodatkowym problemem okazały się przymrozki, które utrzymywały się aż do końca maja i uszkodziły niemal całe plantacje w całym kraju. Kukurydza, jako roślina ciepłolubna, jest szczególnie wrażliwa na takie niekorzystne zjawiska pogodowe. Jak podaje portal farmer.pl, skutki przymrozków odczuły praktycznie wszystkie rejony upraw kukurydzy, a panujący w tym roku suchy klimat nie sprzyja dalszemu rozwojowi roślin.
Prof. Tadeusz Michalski zaznacza, że mimo poważnych uszkodzeń, jeśli kukurydza nie wymarzła całkowicie, istnieje jeszcze szansa na jej regenerację i wzrost. Jednak sytuacja pozostaje bardzo niepewna, a kondycja roślin często jest osłabiona przez dodatkowy stres termiczny. Wczesne siewy, które prowadzono w celu wykorzystania wody pozimowej, nierzadko wprowadziły młode rośliny w stan stresu związanego z wahaniami temperatur, co dodatkowo pogorszyło ich stan.
Ryzyko i wyzwania związane z późniejszym siewem kukurydzy
Standardowo kukurydza w Polsce jest wysiewana na przełomie kwietnia i maja. W tym roku jednak wiele siewów przesunięto na późniejszy termin, około miesiąc później, czyli na przełom maja i czerwca. Taka sytuacja ma miejsce zwłaszcza na polach po zlikwidowanym rzepaku, gdzie rolnicy decydują się na kukurydzę jako kolejną uprawę.
Późniejszy siew niesie ze sobą istotne ryzyko obniżenia plonu. Wynika to przede wszystkim z krótszego okresu wegetacji, który może nie wystarczyć roślinom na pełne dojrzenie. Dodatkowo prognozy pogodowe na dalszą część sezonu są niepewne, co zwiększa ryzyko niekorzystnych warunków w okresie letnim i jesiennym.
Aby dostosować się do skróconego sezonu, rolnicy wybierają odmiany kukurydzy o maksymalnym wskaźniku FAO 240, które cechują się szybszym dojrzewaniem. Jak podkreśla prof. Michalski, bardzo dużo zależy od pogody, a jej przebieg w najbliższych miesiącach będzie kluczowy dla osiągnięcia zadowalających plonów.
Decyzja o dalszym sianiu w obecnej sytuacji powinna być podejmowana z rozwagą, uwzględniając ryzyko związane z kosztami przesiewania oraz niepewnością warunków atmosferycznych. Niepewność ta może wpływać także na rentowność uprawy i planowanie gospodarstwa.
Alternatywy dla kukurydzy i wsparcie dla rolników
W obliczu problemów z uprawą kukurydzy na słabszych glebach warto rozważyć alternatywne rośliny. Prof. Michalski wskazuje na sorgo, które może być dobrym wyborem dla gospodarstw z trudniejszymi warunkami glebowymi. Sorgo potrafi dawać plony rzędu 6–10 ton z hektara, a w korzystnych warunkach nawet przekraczać 10 ton z hektara.
Jednak sorgo jest na polskim rynku stosunkowo nową rośliną i system sprzedaży jej plonów nie jest jeszcze w pełni rozwinięty, co może ograniczać zainteresowanie rolników tą alternatywą. Mimo to, w trudnym sezonie warto rozważać różne opcje upraw, które mogą zminimalizować ryzyko strat.
W zakresie wsparcia dla rolników ważną informacją jest wydłużenie terminu składania wniosków o płatności do 16 czerwca. Ten dodatkowy czas może pomóc w lepszym zarządzaniu gospodarstwami i planowaniu działań w obliczu obecnych wyzwań.
Ponadto wprowadzono obniżenie NDP/MRL dla substancji czynnej acetamipryd, co ma bezpośredni wpływ na ochronę roślin. Zmiana ta wymaga od rolników dostosowania się do nowych limitów stosowania środków ochrony roślin, co jest istotne dla utrzymania efektywności ochrony upraw w zmieniających się warunkach.
—
Sezon 2025 to dla polskich rolników czas pełen wyzwań przy uprawie kukurydzy. Zmienna pogoda, szkody spowodowane przymrozkami oraz niepewność związana z późniejszymi siewami zmuszają ich do elastycznego i przemyślanego podejścia. W takich warunkach warto rozważyć alternatywy, jak sorgo, a także skorzystać z dostępnych form wsparcia, które mogą pomóc ograniczyć straty i lepiej przygotować się na to, co przyniesie kolejny sezon.