Dlaczego Iran ogranicza użycie rakiet dalekiego zasięgu w konflikcie z Izraelem?

Opublikowane przez: Artur Toma

Od kilku dni świat uważnie śledzi eskalację konfliktu między Iranem a Izraelem, która nieoczekiwanie przerodziła się w otwartą wojnę z udziałem Stanów Zjednoczonych. Mimo dysponowania rozbudowanym arsenałem rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, Teheran stosuje je z dużą ostrożnością, unikając pełnoskalowej konfrontacji. Eksperci zwracają uwagę na strategiczne, ekonomiczne i taktyczne powody takiego postępowania, w tym ryzyko gwałtownej eskalacji i skuteczność izraelskich systemów obrony powietrznej. Tymczasem Iran przeprowadził już kilka fal ataków rakietowych i dronowych na cele izraelskie, na co USA odpowiedziały precyzyjnymi nalotami na irańskie terytorium, co dodatkowo zaostrza napięcia na Bliskim Wschodzie.

  • Iran posiada ponad 3000 rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, ale ich użycie jest ograniczone ze względu na ryzyko eskalacji i wysokie koszty.
  • W ostatnich dniach Iran przeprowadził kilka fal ataków rakietowych na Izrael, odpowiadając na amerykańskie naloty na terytorium Iranu.
  • Izraelskie systemy obrony powietrznej skutecznie neutralizują większość irańskich pocisków, choć niektóre ataki były częściowo skuteczne.
  • Iran stosuje taktykę asymetryczną, wykorzystując rakiety krótkiego i średniego zasięgu oraz drony, które są bardziej precyzyjne i mniej kosztowne.
  • Międzynarodowe napięcia rosną, z Rosją potępiającą ataki USA i konsultacjami dyplomatycznymi między Iranem a Moskwą.

Eskalacja konfliktu i ostatnie działania militarne

W ostatnich dniach doszło do gwałtownej intensyfikacji działań zbrojnych między Iranem a Izraelem, które dzięki zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych przekształciły się z lokalnego sporu w szeroko zakrojoną wojnę. Jak podaje geekweek.interia.pl, napięcie w regionie szybko eskaluje, a każda ze stron podejmuje kolejne ofensywne kroki.

Iran rozpoczął 17. falę operacji pod kryptonimem „True Promise 3”, wykorzystując rakiety dalekiego zasięgu do ataków na strategiczne cele, w tym między innymi na portowe miasto Hajfa – jak informuje defence24.pl. W odpowiedzi Izrael zorganizował potężną akcję odwetową, przeprowadzając naloty na cele w Teheranie. Według wiadomosci.onet.pl, w akcji wzięło udział około 50 izraelskich myśliwców, które zrzuciły około 150 pocisków na wybrane obiekty.

Iran wystrzelił co najmniej 27 rakiet w kierunku terytorium Izraela. Trafiły one w co najmniej 10 miejsc, powodując rany u 27 osób, z których żadna nie odniosła ciężkich obrażeń – podają dziennik.pl, defence24.pl oraz rmf24.pl. Dodatkowo, irański rząd uznał amerykańskie siły wojskowe obecne w regionie za legalny cel ataków, co podkreśla wiadomosci.radiozet.pl, znacznie komplikuje sytuację i zwiększa ryzyko dalszej eskalacji.

Od początku konfliktu życie straciło co najmniej 24 izraelskich cywilów, jak wskazuje businessinsider.com.pl, co obrazuje dramatyczny wymiar trwających walk i wpływ na ludność cywilną.

Dlaczego Iran ogranicza użycie rakiet dalekiego zasięgu?

Pomimo posiadania imponującego arsenału ponad 3000 rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, Iran stosuje je z dużą powściągliwością. Jak podają biznesalert.pl i geekweek.interia.pl, głównym powodem jest wysokie ryzyko eskalacji konfliktu z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi, które dysponują zaawansowanymi systemami obrony powietrznej, takimi jak Żelazna Kopuła, Arrow czy THAAD.

Kolejnym istotnym czynnikiem są bardzo wysokie koszty operacyjne. Produkcja i wystrzelenie jednej rakiety balistycznej dalekiego zasięgu to około milion dolarów, natomiast intensywna obrona powietrzna Izraela podczas nocnych ataków może kosztować nawet 300 milionów dolarów za jedną noc, co podkreślają biznesalert.pl oraz forsal.pl. W obliczu osłabionej gospodarki spowodowanej wieloletnimi sankcjami, o czym informuje newsweek.pl, Iran musi więc bardzo rozważnie gospodarować swoimi zasobami.

Iran częściej korzysta z rakiet krótkiego i średniego zasięgu oraz dronów, które charakteryzują się większą precyzją i są trudniejsze do wykrycia przez systemy obronne – wskazują geekweek.interia.pl i onet.pl. Ta taktyka asymetryczna pozwala na skuteczne ataki bez ryzyka wywołania pełnoskalowego konfliktu. Dodatkowo, Iran wykorzystuje swoje proxy oraz przechowuje większość rakiet w podziemnych tunelach, co utrudnia ich wykrycie i zniszczenie, jak podaje forsal.pl.

Skuteczność i wyzwania obrony przeciwrakietowej

Izraelskie systemy obrony powietrznej pozostają bardzo skuteczne w neutralizowaniu większości irańskich pocisków. Mimo to, jak podaje businessinsider.com.pl, co najmniej jedna rakieta przeniknęła obronę i trafiła w budynek parku technologicznego firmy Microsoft, co pokazuje, że ataki Iranu mogą być coraz bardziej precyzyjne i groźne.

Obserwuje się także wzrost skuteczności irańskich rakiet – coraz większy odsetek trafień w cele może wynikać z prób hakowania izraelskich kamer monitoringu, co ma na celu zwiększenie precyzji ataków. Informacje te podaje defence24.pl oraz tvn24.pl. Dodatkowo, Stany Zjednoczone dysponują technologiami zdolnymi do zestrzeliwania irańskich rakiet balistycznych, co jeszcze bardziej ogranicza skuteczność ataków Teheranu, jak zauważa poland.news-pravda.com.

Reakcje międzynarodowe i dalsze perspektywy konfliktu

Reakcje na eskalację konfliktu pojawiają się również na arenie międzynarodowej. Rosja potępiła amerykańskie naloty na Iran, a szef irańskiego MSZ udał się do Moskwy na konsultacje z prezydentem Władimirem Putinem. Według wydarzenia.interia.pl, nie są jednak planowane rozmowy Putina z Donaldem Trumpem w tej sprawie, co ogranicza możliwość dyplomatycznego rozwiązania kryzysu.

Iran kontynuuje wystrzeliwanie rakiet i dronów – od początku konfliktu wysłano ich ponad 950, co wskazuje na utrzymanie wysokiego poziomu napięcia oraz gotowości bojowej w regionie, podaje wiadomosci.onet.pl oraz poland.news-pravda.com. Jednocześnie zauważalny jest trend spadkowy w liczbie wystrzeliwanych pocisków balistycznych, co może świadczyć o ograniczeniach zasobów lub zmianie taktyki działań, jak informuje newsweek.pl.

Te wydarzenia pokazują, jak skomplikowany i nieprzewidywalny staje się ten konflikt, który wkrótce może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości Bliskiego Wschodu i bezpieczeństwa na całym świecie.