Dymisja Joanny Muchy i brak wsparcia dla 200 tys. ukraińskich uczniów w Polsce

Opublikowane przez: Witold Malcherek

Joanna Mucha, pełniąca funkcję wiceministra edukacji narodowej, złożyła w czerwcu 2025 roku dymisję ze swojego stanowiska. Wskazała na brak wsparcia ze strony rządu dla kluczowych inicjatyw edukacyjnych, w szczególności programu „Szkoła dla wszystkich”, który miał objąć około 200 tysięcy ukraińskich dzieci uczących się w Polsce. Program ten zakładał wsparcie psychologiczne, szkolenia dla nauczycieli oraz zatrudnienie asystentów międzykulturowych. Mimo pierwotnych planów uruchomienia projektu we wrześniu 2024 roku z budżetem 500 milionów złotych, jego realizacja została wstrzymana, co wywołało polityczne napięcia i szeroką krytykę opieszałości rządu. Decyzja Joanny Muchy trafiła na biurko premiera Donalda Tuska i jest postrzegana jako protest przeciwko braku skutecznych rozwiązań integracyjnych w polskim systemie edukacji.

  • Joanna Mucha złożyła dymisję z funkcji wiceministra edukacji narodowej w czerwcu 2025 roku z powodu braku poparcia dla kluczowych projektów edukacyjnych.
  • Program „Szkoła dla wszystkich” dla ukraińskich uczniów, planowany na wrzesień 2024, został wstrzymany, pozostawiając około 200 tys. dzieci bez odpowiedniego wsparcia.
  • W polskich szkołach w roku szkolnym 2024/2025 uczy się ponad 247 tys. uczniów z Ukrainy, a język ukraiński będzie dostępny na maturze od roku 2025/2026.
  • Dymisja Muchy jest postrzegana jako protest przeciwko opieszałości rządu i braku skutecznych rozwiązań integracyjnych dla ukraińskich uczniów.
  • Ministerstwo Edukacji podkreśla, że język ukraiński nie jest obowiązkowy, a wsparcie dla ukraińskich dzieci jest ograniczone, mimo zatrudniania nauczycieli i asystentów międzykulturowych.

Dymisja Joanny Muchy – przyczyny i kontekst

W czerwcu 2025 roku Joanna Mucha podjęła decyzję o rezygnacji z funkcji wiceministra edukacji narodowej. Informację tę potwierdził rzecznik rządu Adam Szłapka oraz liczne media, w tym wiadomosci.wp.pl i dorzeczy.pl. Dokument dymisji został oficjalnie przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi, o czym doniosły również źródła wiadomosci.wp.pl oraz wprost.pl.

Jako główny powód odejścia Mucha wskazała na brak poparcia w ministerstwie i całym rządzie dla projektów mających na celu istotne zmiany w polskiej szkole. Szczególne znaczenie miała tu sprawa programu „Szkoła dla wszystkich”, który miał objąć wsparciem ukraińskich uczniów oraz zapewnić im lepsze warunki edukacyjne i integracyjne.

Według portali onet.pl i tvn24.pl, dymisja Joanny Muchy jest formą wyraźnego protestu wobec opieszałości rządu w realizacji polityki edukacyjnej skierowanej do dzieci z Ukrainy. Wskazuje na brak efektywnych rozwiązań integracyjnych oraz brak zdecydowanego wsparcia na szczeblu rządowym.

Dodatkowo Joanna Mucha nie omieszkała skrytykować działań Koalicji Obywatelskiej oraz wyników ostatnich wyborów prezydenckich, co według hub.pl jeszcze bardziej zaostrzyło obecne napięcia polityczne.

Program „Szkoła dla wszystkich” i sytuacja ukraińskich uczniów w Polsce

Program „Szkoła dla wszystkich” był planowany do uruchomienia we wrześniu 2024 roku z budżetem 500 milionów złotych. Jego celem było wsparcie około 200 tysięcy ukraińskich uczniów uczących się w Polsce poprzez szkolenia dla nauczycieli, wsparcie psychologiczne oraz zatrudnienie asystentów międzykulturowych. Informacje na ten temat podał portal oko.press, podkreślając szeroki zakres pomocy przewidziany w ramach projektu.

Pomimo szczegółowych planów, realizacja programu została wstrzymana. Portal hub.pl wskazuje, że powodem jest brak poparcia w rządzie dla tego przedsięwzięcia, co stanowiło poważną przeszkodę w jego wdrożeniu.

Na początku 2025 roku w Polsce przebywało niemal 400 tysięcy dzieci ukraińskich, z czego według danych podawanych przez bezprawnik.pl i infor.pl, w roku szkolnym 2024/2025 w polskich szkołach uczyło się 247 075 uczniów z Ukrainy. To wyraźnie wskazuje na skalę wyzwania edukacyjnego, z którym mierzy się polski system oświaty.

Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że język ukraiński jest dostępny jako język obcy w polskich szkołach, choć nie jest on obowiązkowy. Wsparcie dla ukraińskich uczniów pozostaje jednak ograniczone, co szczegółowo wyjaśniają portale bezprawnik.pl oraz euractiv.pl.

Ważną zmianą będzie wprowadzenie języka ukraińskiego jako drugiego języka obcego na maturze od roku szkolnego 2025/2026, informuje infor.pl. To rozwiązanie ma dać ukraińskim uczniom możliwość zachowania i rozwijania swojej tożsamości narodowej w polskim systemie edukacji.

W ramach wsparcia zatrudniani są także nauczyciele z Ukrainy oraz asystenci międzykulturowi. Jednak ich liczba oraz zakres działań pozostają niewystarczające, co zwracają uwagę eksperci cytowani przez euractiv.pl.

Reakcje i perspektywy po dymisji

Dymisja Joanny Muchy wywołała szeroką dyskusję na temat polityki edukacyjnej wobec ukraińskich uczniów oraz skuteczności działań rządu w tym zakresie. Media takie jak tvn24.pl i onet.pl podkreślają, że odejście wiceminister jest sygnałem alarmowym, który stawia pod znakiem zapytania przyszłość integracji edukacyjnej tej dużej grupy dzieci.

Niektórzy politycy interpretują decyzję Muchy jako ruch wyprzedzający planowaną rekonstrukcję rządu, co wskazuje portal tvn24.pl. Może to oznaczać, że zmiany personalne i programowe w resorcie edukacji są nieuniknione.

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie planuje narzucania języka ukraińskiego jako obowiązkowego, co ma na celu przede wszystkim umożliwienie uczniom z Ukrainy podtrzymywania tożsamości narodowej bez poczucia przymusu. Takie stanowisko przedstawia euractiv.pl, podkreślając delikatną równowagę między integracją a zachowaniem dziedzictwa kulturowego.

Niemniej jednak brak realizacji programu „Szkoła dla wszystkich” pozostawia około 200 tysięcy ukraińskich dzieci bez kompleksowego wsparcia edukacyjno-integracyjnego. Eksperci oraz media, w tym oko.press, wyrażają obawy dotyczące przyszłości tej grupy i skuteczności polskiego systemu edukacji w zapewnieniu im odpowiednich warunków do nauki i rozwoju.

Wybór Joanny Muchy i wywołane nim dyskusje podkreślają, jak ważne jest szybkie dostosowanie polityki edukacyjnej do nowych realiów – zwłaszcza w obliczu rosnącej liczby ukraińskich uczniów w polskich szkołach oraz związanych z tym wyzwań społecznych i demograficznych.