Eksplozje i zawalenia mostów w Rosji. Ukraina wskazuje na prowokację
W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznych zdarzeń na terenie Rosji, gdzie w obwodach kurskim i briańskim zawaliły się dwa mosty kolejowe wskutek eksplozji. Pierwsza katastrofa miała miejsce w obwodzie briańskim, gdzie runął wiadukt drogowy na pociąg pasażerski, powodując śmierć co najmniej siedmiu osób i rany u 69 pasażerów. Kilka godzin później w obwodzie kurskim eksplozja spowodowała zawalenie się mostu kolejowego, pod którym przejeżdżała lokomotywa – maszyniści odnieśli obrażenia, a skład wykoleił się.

- W nocy z soboty na niedzielę 2025 roku zawaliły się dwa mosty kolejowe w obwodach briańskim i kurskim w Rosji wskutek eksplozji.
- W obwodzie briańskim wiadukt drogowy runął na pociąg pasażerski, co spowodowało śmierć co najmniej siedmiu osób i rany u 69 pasażerów.
- W obwodzie kurskim zawalił się most kolejowy pod przejeżdżającą lokomotywą, raniąc maszynistów i powodując wykolejenie.
- Rosyjski Komitet Śledczy uznał oba zdarzenia za akty terroru, a władze rosyjskie sugerują ukraiński sabotaż.
- Ukraina twierdzi, że może to być rosyjska prowokacja pod fałszywą flagą, mająca na celu zdyskredytowanie Ukrainy i utrudnienie rozmów pokojowych.
Rosyjski Komitet Śledczy uznał oba zdarzenia za akty terroru, natomiast Ukraina podnosi, że mogą to być działania rosyjskiej prowokacji pod fałszywą flagą, mającej na celu zdyskredytowanie Ukrainy oraz utrudnienie rozmów pokojowych. Na miejscu katastrof trwają intensywne prace ratunkowe, a media publikują zdjęcia i szczegółowe informacje o tragediach.
Chronologia zdarzeń i skutki katastrof
Pierwsza eksplozja nastąpiła w obwodzie briańskim, około 100 kilometrów od granicy z Ukrainą. To właśnie tam zawalił się wiadukt drogowy, po którym przejeżdżał pociąg pasażerski. Jak podaje portal onet.pl, skutkiem tego zdarzenia było co najmniej siedem ofiar śmiertelnych oraz 69 rannych. Katastrofa wywołała ogromne emocje i chaos, a służby ratunkowe natychmiast ruszyły na miejsce, by udzielić pomocy poszkodowanym i zabezpieczyć teren.
Kilka godzin później, około godziny 2 w niedzielę czasu polskiego, doszło do kolejnej eksplozji, tym razem w obwodzie kurskim. Most kolejowy nad autostradą runął pod przejeżdżającą lokomotywą. Jak informuje serwis wGospodarce.pl, w wyniku zdarzenia maszyniści zostali ranni, a lokomotywa wykoleiła się, co mogło mieć poważne konsekwencje dla ruchu kolejowego oraz bezpieczeństwa na tym odcinku. W obu miejscach zdarzeń trwają obecnie działania ratunkowe i zabezpieczające, a lokalne władze prowadzą szczegółowe śledztwo mające wyjaśnić okoliczności katastrof.
Reakcje i interpretacje – rosyjskie i ukraińskie stanowiska
Rosyjski Komitet Śledczy oficjalnie zakwalifikował oba zdarzenia jako akty terroru. Jak relacjonują RMF24 oraz tokfm.pl, władze podkreśliły, że mosty zostały wysadzone w wyniku eksplozji, co wskazuje na celowe działania sabotażowe. Rosyjskie media i przedstawiciele władz nie wykluczają, że za tymi zamachami stoi ukraiński sabotaż, co podaje portal onet.pl.
Z kolei Ukraina podnosi, że może to być rosyjska prowokacja pod fałszywą flagą. Eksperci i analitycy cytowani przez wyborcza.pl sugerują, że Rosja mogła zorganizować te ataki, by przedstawić Ukrainę jako kraj odpowiedzialny za terroryzm, a także by utrudnić prowadzenie rozmów pokojowych. Eksplozje nastąpiły na krótko przed planowanym spotkaniem w Stambule, co według onet.pl może mieć istotne znaczenie polityczne i wpłynąć na dalszy przebieg negocjacji.
Kontekst i znaczenie zdarzeń dla sytuacji międzynarodowej
Katastrofy mostów w obwodach kurskim i briańskim stanowią poważne uderzenie w infrastrukturę kolejową i drogową Rosji. Jak podkreśla GazetaPrawna.pl, zdarzenia te wywołały liczne ofiary i zakłóciły kluczowe szlaki komunikacyjne w regionie. W szerszym kontekście wpisują się one w narastające napięcia i działania sabotażowe, które mają miejsce od pewnego czasu na pograniczu rosyjsko-ukraińskim. Obie strony konfliktu wzajemnie oskarżają się o prowokacje i akty terroru, co podaje TVN24.
Rosyjskie władze traktują incydenty jako element wojny hybrydowej, co według upday.com może mieć poważne konsekwencje dla dalszego przebiegu negocjacji pokojowych oraz sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Publikowane zdjęcia i relacje świadków dokumentują skalę zniszczeń i tragedii, natomiast służby ratunkowe kontynuują działania na miejscu, starając się opanować sytuację i udzielić pomocy poszkodowanym.
Sprzeczne doniesienia na temat sprawców i motywów tych ataków sprawiają, że sytuacja wciąż jest pełna napięć i niejasności. Brak niezależnych potwierdzeń dotyczących przebiegu wydarzeń budzi wiele pytań o to, jak konflikt może się dalej rozwijać i czy jest szansa na trwały pokój.