Giertych krytykuje Trzaskowskiego po awarii „Czajki”: „Tym g*wnem w Wiśle się skończył”
Roman Giertych, były minister edukacji i prominentny polityk, w ujawnionej rozmowie z Pawłem Grasiem nie szczędził ostrych słów wobec Rafała Trzaskowskiego. Krytyka dotyczyła przede wszystkim awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” i związanych z nią zrzutów nieczystości do Wisły, które – według Giertycha – zakończyły polityczną karierę prezydenta Warszawy. Polityk wyraził przekonanie, że skutki tej katastrofy ekologicznej będą odczuwalne przez wiele lat i negatywnie wpłyną na wizerunek Trzaskowskiego. W rozmowie padły także sugestie, że Koalicja Obywatelska powinna była postawić na innych kandydatów – Małgorzatę Kidawę-Błońską lub Donalda Tuska. Nagranie, pochodzące z programu Pegasus i opublikowane przez media powiązane z PiS, wywołało szeroką dyskusję na temat kampanii wyborczej oraz wewnętrznych konfliktów w opozycji.

- Roman Giertych w nagranej rozmowie krytykuje Rafała Trzaskowskiego za awarię oczyszczalni „Czajka” i zrzut nieczystości do Wisły, oceniając to jako koniec jego kariery politycznej.
- Giertych sugeruje, że lepszymi kandydatami KO na prezydenta byli Małgorzata Kidawa-Błońska lub Donald Tusk.
- Nagrania rozmów pochodzą z programu Pegasus i zostały opublikowane przez media powiązane z PiS, co wywołało kontrowersje i apele o identyfikację sprawców nagrań.
- W tle nagrań pojawiają się kwestie fałszerstw wyborczych, wewnętrznych sporów w opozycji oraz krytyka kampanii wyborczej KO.
- Reakcje polityków i mediów są podzielone – jedni oceniają nagrania jako skandaliczne i ważne, inni jako pozbawione istotnej treści i pełne wulgaryzmów.
Nagranie rozmowy Giertycha i Grasia – krytyka Trzaskowskiego
16 czerwca 2025 roku opinia publiczna poznała nagranie rozmowy Romana Giertycha z Pawłem Grasiem, w której Giertych nie krył swojego rozczarowania postawą i działaniami Rafała Trzaskowskiego. Jak podaje portal wpolityce.pl, polityk powiedział wprost, że „Trzaskowski tym g*wnem w Wiśle się skończył”, odnosząc się do awarii oczyszczalni ścieków „Czajka” i masowego zrzutu nieczystości do Wisły. Zdaniem Giertycha, incydent ten to poważny cios dla wizerunku prezydenta Warszawy, który będzie miał długofalowe konsekwencje. Portal dorzeczy.pl podkreśla, że polityk wskazał na trudności z naprawą szkód, które wynikły z błędów urzędników odpowiedzialnych za nadzór i zarządzanie infrastrukturą miejską.
Giertych nie oszczędził również kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej, oceniając ją jako prowadzoną fatalnie i nieskutecznie. Jego zdaniem błędy komunikacyjne oraz brak spójnej strategii przyczyniły się do słabego wyniku ugrupowania w ostatnich wyborach.
Alternatywne kandydatury i wewnętrzne spory w opozycji
W rozmowie z Pawłem Grasiem Giertych zasugerował, że Koalicja Obywatelska powinna była postawić na innych kandydatów niż Rafał Trzaskowski. Jako lepsze alternatywy wskazał Małgorzatę Kidawę-Błońską lub Donalda Tuska – informuje dorzeczy.pl. Polityk wyraził również żal wobec Donalda Tuska za to, że uniemożliwił mu start do Senatu, co potwierdzają nagrania z 2019 roku, o czym wspominają portale wpolityce.pl, dorzeczy.pl oraz onet.pl.
Giertych nie szczędził słów krytyki także pod adresem Grzegorza Schetyny, którego określił jako „twarz porażki” w opozycji, co odnotowuje wiadomosci.onet.pl. W kontekście ostatnich wyborów prezydenckich, które wygrał Karol Nawrocki z wynikiem 50,89% głosów, Giertych domagał się ponownego przeliczenia wszystkich głosów – podaje dorzeczy.pl. Z kolei Rafał Trzaskowski zapowiedział złożenie protestu wyborczego, wskazując na możliwe odjęcie siedmiu głosów na swoją niekorzyść, jak informuje fakt.pl.
Kontrowersje wokół publikacji nagrań i ich pochodzenia
Nagrania rozmów Giertycha pochodzą z programu Pegasus i zostały opublikowane przez media powiązane z PiS, co zwraca uwagę wiadomosci.wp.pl oraz tvn24.pl. Roman Giertych wezwał do identyfikacji osób odpowiedzialnych za nielegalne nagrywanie i publikację rozmów, określając te działania jako popełnienie szeregu przestępstw wymierzonych w jego osobę – podają wiadomosci.wp.pl oraz interia.pl.
Według doniesień, nagrania miały zostać zniszczone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, jednak tak się nie stało, jak podkreśla tvn24.pl. Publiczne reakcje polityków, między innymi Zbigniewa Ziobry i Patryka Jakiego, wskazują, że działania te są oceniane jako próby „zniszczenia, dzielenia i wulgaryzowania” sceny politycznej, jak relacjonuje dorzeczy.pl. Jednocześnie w przestrzeni publicznej pojawiły się opinie, że na taśmach brak jest istotnych informacji poza odzywkami i wulgaryzmami, co również odnotowuje dorzeczy.pl.
Szerszy kontekst polityczny i implikacje dla sceny opozycyjnej
Nagrania dotyczą rozmów z 2019 roku, kiedy to Roman Giertych poszukiwał miejsca na liście wyborczej i inicjował spotkanie Leszka Czarneckiego z Donaldem Tuskiem – informują wpolityce.pl oraz dorzeczy.pl. Leszek Czarnecki, będący kluczową postacią afery GetBack, nadaje rozmowom dodatkowy kontekst i znaczenie, podkreśla dorzeczy.pl.
W nagraniach Giertych potwierdził wobec Tuska, że w wyborach doszło do fałszerstw, co wywołało dalsze reakcje polityczne i zawiadomienia do prokuratury, jak wskazuje wpolityce.pl. Politycy używają wobec siebie oraz wyborców obraźliwych określeń, co spotkało się z krytyką zarówno w mediach, jak i w społeczeństwie – relacjonują tvrepublika.pl oraz legaartis.pl.
Roman Giertych nazwał opisywane przez siebie działania „Demokracją Obywatelską”, co jest elementem jego krytyki obecnej sceny politycznej i jej sposobu funkcjonowania, podsumowuje wpolityce.pl.
—
Nagrania i wywołana przez nie dyskusja pokazują, jak głębokie są podziały w polskiej opozycji oraz jakie kontrowersje i wyzwania stoją przed jej ugrupowaniami, zwłaszcza w perspektywie zbliżających się wyborów. To z pewnością temat, który jeszcze długo będzie obecny w publicznej i politycznej debacie.