Inflacja w USA wyższa od prognoz. Energia głównym czynnikiem wzrostu cen
W lipcu 2025 roku inflacja w Stanach Zjednoczonych przekroczyła oczekiwania ekonomistów, przede wszystkim za sprawą wyraźnego wzrostu cen energii. Dane opublikowane przez agencję Bloomberg oraz analizy ekspertów wskazują, że rosnące koszty energii pozostają głównym motorem napędzającym wzrost wskaźnika cen konsumpcyjnych. W obliczu tych wyzwań Rezerwa Federalna (Fed) staje przed trudnym zadaniem – musi wyważyć politykę monetarną tak, aby utrzymać stabilność stóp procentowych i jednocześnie nie nasilić presji inflacyjnej.

- Inflacja w USA w lipcu 2025 roku przekroczyła prognozy, głównie z powodu rosnących cen energii.
- Rezerwa Federalna stoi przed wyzwaniem utrzymania stóp procentowych w obliczu presji inflacyjnej.
- W latach 2021–2023 ceny energii wzrosły o 75%, co było kluczowym czynnikiem wysokiej inflacji.
- Międzynarodowy Fundusz Walutowy wskazuje, że żywność i energia są głównymi motorami inflacji wpływającymi na standard życia globalnie.
- Cła i taryfy celne również przyczyniają się do wzrostu kosztów dla gospodarstw domowych.
W tle tej sytuacji gospodarczej znajdują się także globalne niedobory oraz silny popyt konsumencki, które narosły po pandemii COVID-19 i dodatkowo komplikują obraz ekonomiczny kraju. Rosnące ceny energii, utrzymująca się niestabilność na rynkach surowcowych oraz skutki wcześniejszych zakłóceń w łańcuchach dostaw wpływają na codzienne życie Amerykanów, wymuszając na decydentach ostrożne podejście do dalszych działań.
Aktualna sytuacja inflacyjna w USA – dane i reakcje
Lipiec 2025 roku przyniósł niespodziewanie wysoki poziom inflacji w Stanach Zjednoczonych, wyższy od wcześniejszych prognoz ekonomistów. Informacje te potwierdzają eksperci cytowani przez agencję Bloomberg, którzy zwracają uwagę na rosnące koszty energii jako główny czynnik tego wzrostu. Wzrost cen surowców energetycznych przekłada się na droższe paliwo, ogrzewanie oraz energię elektryczną, co bezpośrednio wpływa na koszty życia i działalność przedsiębiorstw.
Rezerwa Federalna stoi więc przed poważnym wyzwaniem. Z jednej strony chce utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, aby nie zdusić odbudowującego się po pandemii wzrostu gospodarczego. Z drugiej strony musi przeciwdziałać narastającej presji inflacyjnej, która może zagrozić stabilności ekonomicznej kraju. Jak podaje portal wnp.pl, sytuacja ta wymaga od Fed bardzo wyważonej polityki monetarnej, balansującej między kontrolą inflacji a wspieraniem rozwoju gospodarczego.
Tło inflacji 2021–2023 – rola energii i żywności
Już w latach 2021–2023 Stany Zjednoczone zmagały się z inflacją przewyższającą prognozy. W tym okresie ceny energii wzrosły aż o 75%, co przyczyniło się do najwyższego wskaźnika inflacji od dekad. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF) wskazywał, że to właśnie ceny żywności i energii były głównymi motorami inflacji, co negatywnie odbijało się nie tylko na standardzie życia Amerykanów, ale również na sytuacji gospodarczej innych państw na świecie.
Eksperci podkreślają, że inflacja była również napędzana przez poważne niedobory produktów, które wynikały z zakłóceń w globalnych łańcuchach dostaw. Silny popyt konsumencki po zakończeniu pandemii COVID-19 dodatkowo pogłębiał te problemy, wpływając na wzrost cen i ograniczoną dostępność towarów na rynku. Wikipedia przypomina, że wzrost cen energii był szczególnie dotkliwy – już w kwietniu 2022 roku rachunki za energię wzrosły o 54%, co wyraźnie odczuli konsumenci i przedsiębiorcy.
Czynniki dodatkowe i perspektywy na przyszłość
W analizach ekonomicznych często wykorzystuje się wskaźnik CPI, czyli indeks cen konsumpcyjnych. Jednak ze względu na dużą zmienność cen żywności i energii, ekonomiści często wyłączają je z obliczeń, aby uzyskać obraz tzw. bazowej inflacji, która lepiej oddaje długoterminowe tendencje w gospodarce. Taką metodologię stosuje między innymi amerykański bank centralny – Rezerwa Federalna.
Do 2023 roku nie zanotowano dowodów na to, że ustawa Inflation Reduction Act wpłynęła znacząco na poziom inflacji. Niemniej jednak jest ona postrzegana jako długoterminowa strategia mająca na celu ograniczenie zależności od niestabilnych rynków energii, co w przyszłości może pomóc w stabilizacji cen. W 2025 roku dodatkowym czynnikiem presji inflacyjnej stały się cła na energię, sięgające 10%, a także wcześniejsze taryfy celne z czasów administracji Trumpa. Jak wskazują analizy dotyczące wpływu tych ceł, podniosły one koszty gospodarstw domowych średnio o 1200 dolarów rocznie, co dodatkowo obciąża budżety rodzin.
Dla porównania, podobne problemy z rosnącymi cenami energii dotyczą także innych krajów. W Wielkiej Brytanii od lipca 2023 roku obowiązuje cenowy limit energii na poziomie 3000 funtów, co obrazuje globalny charakter wyzwań związanych z kosztami energii i ich wpływem na życie codzienne obywateli.
Sytuacja na rynkach wciąż jest pełna niepewności, zwłaszcza wobec globalnych napięć i złożonych wyzwań. To, jak szybko uda się opanować inflację, w dużej mierze zależy od kolejnych kroków Rezerwy Federalnej oraz od skuteczności działań na rzecz dywersyfikacji źródeł energii, które pozwolą uniezależnić gospodarkę od niestabilnych surowców. Tymczasem zarówno konsumenci, jak i firmy muszą radzić sobie z rosnącymi kosztami codziennego życia i prowadzenia działalności.