Intruz na posesji Trumpa: 23-latek chciał poślubić wnuczkę i głosić ewangelię
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do niecodziennego incydentu na terenie prywatnej rezydencji Donalda Trumpa w Mar-a-Lago na Florydzie. 23-letni Anthony Thomas Reyes z Teksasu wtargnął na posesję, co wywołało interwencję policji. Mężczyzna został zatrzymany bez oporu, a w trakcie przesłuchania wyjawił, że jego celem było głoszenie ewangelii byłemu prezydentowi oraz poślubienie jego 18-letniej wnuczki, Kai Trump. To nie pierwsza próba wtargnięcia Reiesa na teren rezydencji – podobne zdarzenie miało miejsce jeszcze w Sylwestra 2024 roku.

- 23-letni Anthony Thomas Reyes wtargnął na teren posiadłości Donalda Trumpa w Mar-a-Lago w nocy z 2 na 3 czerwca 2025 roku.
- Mężczyzna chciał głosić ewangelię Trumpowi oraz poślubić jego 18-letnią wnuczkę, Kai Trump.
- Reyes był już wcześniej na posesji – próbował wtargnąć w Sylwestra 2024 roku.
- Został zatrzymany bez incydentów, aresztowany i objęty zakazem kontaktu z Trumpem i jego rodziną.
- Donald Trump był poinformowany o zdarzeniu, ale w chwili incydentu przebywał w Waszyngtonie.
Po zatrzymaniu Reyes został aresztowany, a sąd nałożył na niego zakaz kontaktu z Donaldem Trumpem i jego rodziną. W chwili incydentu sam Trump przebywał w Waszyngtonie, jednak został natychmiast poinformowany o zdarzeniu.
Przebieg incydentu na terenie Mar-a-Lago
Do zdarzenia doszło w nocy z 2 na 3 czerwca 2025 roku, tuż po północy, kiedy policja otrzymała zgłoszenie o wtargnięciu na teren rezydencji Donalda Trumpa w Mar-a-Lago na Florydzie, jak informuje RadioZet.pl. 23-letni Anthony Thomas Reyes, pochodzący z Teksasu, przeskoczył przez mury posesji i został szybko zatrzymany przez funkcjonariuszy, nie stwarzając żadnego zagrożenia ani incydentu – podaje tvn24.pl.
Jak podaje portal fakt.pl, Reyes nie był nowicjuszem w tego typu działaniach – już w Sylwestra 2024 roku próbował wtargnąć na teren Mar-a-Lago, jednak wtedy jego próba nie zakończyła się aresztowaniem. Tym razem sprawa zakończyła się poważniej: mężczyzna został zatrzymany, a sąd wyznaczył kaucję w wysokości 50 tysięcy dolarów. Ponadto nałożono na niego zakaz kontaktu z Donaldem Trumpem i jego rodziną, w tym z wnuczką Kai Trump, jak podaje wprost.pl.
Motywy i wyjaśnienia zatrzymanego
Anthony Reyes podczas przesłuchania ujawnił, że jego motywacją była chęć głoszenia ewangelii Donaldowi Trumpowi oraz poślubienie jego 18-letniej wnuczki, Kai Trump, informują wprost.pl oraz fakt.pl. Według relacji serwisów fakt.pl i tvn24.pl, mężczyzna wyrażał zamiar „głoszenia ewangelii” i „poślubienia Kai”, co zaskoczyło zarówno służby ochrony, jak i opinię publiczną.
Portal wp.pl zwraca uwagę, że to nietypowy i niepokojący powód wtargnięcia na teren prywatnej rezydencji byłego prezydenta USA, który rzuca światło na wyzwania związane z bezpieczeństwem osób publicznych o wysokim profilu. Jak informuje dziennik.pl, po aresztowaniu Reyesowi zakazano kontaktu z wnuczką Trumpa, co ma zapobiec dalszym próbom zbliżenia się do rodziny.
Reakcje i kontekst incydentu
Donald Trump został poinformowany o zdarzeniu, mimo że w chwili wtargnięcia przebywał w Waszyngtonie – podaje RadioZet.pl. Incydent ten wpisuje się w szerszy kontekst zagrożeń dotyczących bezpieczeństwa na terenach prywatnych posiadłości byłych prezydentów Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza tych o wysokim profilu publicznym, podkreśla wp.pl.
Jak zauważa wprost.pl, fakt, że jest to kolejna próba wtargnięcia tego samego mężczyzny na teren Mar-a-Lago, wskazuje na poważne wyzwania w zakresie ochrony posesji i wymaga dodatkowych środków bezpieczeństwa. Zatrzymanie Reiesa przebiegło bez incydentów, co świadczy o sprawnym działaniu służb ochrony i policji, podkreśla tvn24.pl.
Ta sytuacja pokazuje, jak skomplikowane jest dbanie o bezpieczeństwo osób publicznych i ich bliskich, nawet gdy są na własnym terenie, oraz jak różnorodne i zaskakujące mogą być powody, które skłaniają ludzi do naruszania tych granic ochrony.