Jerzy Brzęczek faworytem na selekcjonera reprezentacji Polski – reakcja Lewandowskiego

Opublikowane przez: Antoni Job

Po odmowie Macieja Skorży objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, władze Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) zwróciły uwagę na byłego trenera kadry – Jerzego Brzęczka. Obecnie główny kandydat na objęcie tej funkcji, Brzęczek, prowadził drużynę narodową w latach 2018-2021 i jest oceniany przez prezesa PZPN Cezarego Kuleszę jako trener, który potrafi osiągać dobre wyniki oraz wykazuje się profesjonalizmem. W przeszłości konflikty personalne, zwłaszcza z kapitanem zespołu Robertem Lewandowskim, przyczyniły się do zakończenia jego poprzedniej kadencji, jednak według najnowszych informacji Lewandowski zaakceptowałby jego powrót, co może znacząco poprawić atmosferę w drużynie. Planowane jest również wsparcie Brzęczka przez byłych reprezentantów, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego, co ma pomóc w odbudowie zespołu przed Mistrzostwami Świata 2026.

  • Jerzy Brzęczek jest głównym faworytem PZPN do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski po odmowie Macieja Skorży.
  • Prezes PZPN Cezary Kulesza chwali Brzęczka za wyniki i podejście, podkreślając, że konflikt z Lewandowskim był jednym z powodów zwolnienia.
  • Brzęczek deklaruje gotowość rozważenia powrotu, a w jego sztabie mają znaleźć się Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.
  • Robert Lewandowski, mimo wcześniejszych napięć z Brzęczkiem, według doniesień zaakceptowałby jego powrót, co może pomóc w odbudowie drużyny.
  • PZPN ma plan awaryjny w postaci Kosty Runjaicia, jeśli negocjacje z Brzęczkiem nie przyniosą efektu.

Aktualna sytuacja i kandydatura Jerzego Brzęczka

Po tym, jak Maciej Skorża zdecydował się nie przyjmować oferty objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski i pozostać w Japonii, PZPN kontynuuje poszukiwania nowego trenera kadry. Jak podaje portal sport.interia.pl, Jerzy Brzęczek, który prowadził reprezentację w latach 2018-2021, stał się głównym faworytem prezesa Cezarego Kuleszy do powrotu na to stanowisko. Od 2022 roku Brzęczek pozostaje bez pracy, jednak sam podkreśla, że rozważyłby propozycję PZPN, choć nie ujawnia szczegółów dotyczących prowadzonych rozmów, informują portale sportowefakty.wp.pl, sport.interia.pl i kanalsportowy.pl.

Prezes PZPN wyraża przekonanie, że Brzęczek ma na swoim koncie osiągnięcia, którymi można się pochwalić, a także podkreśla jego profesjonalne podejście do pracy, co czyni go dobrym kandydatem na selekcjonera. W planach związku jest, aby trener miał w swoim sztabie wsparcie ze strony byłych reprezentantów Polski – Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Obaj cieszą się dobrą opinią i mają pozytywne relacje z kapitanem drużyny, Robertem Lewandowskim. Takie rozwiązanie ma wzmocnić zespół trenerski i pomóc w odbudowie pozytywnej atmosfery w kadrze, jak podają serwisy sport.interia.pl, goal.pl, sport.pl oraz sport.wprost.pl.

Tło konfliktu i relacje z Robertem Lewandowskim

Jerzy Brzęczek został zwolniony ze stanowiska selekcjonera w 2021 roku, mimo że prowadził reprezentację do awansu na Euro 2020. Jednym z powodów zakończenia jego kadencji były napięte relacje z Robertem Lewandowskim, co podkreślają źródła takie jak fakt.pl, dziennik.pl oraz gol24.pl. Lewandowski nie był zadowolony ze stylu gry reprezentacji pod wodzą Brzęczka, co było powodem wcześniejszych konfliktów i nieporozumień, potwierdzają medialne doniesienia.

Jednak najnowsze informacje sugerują zmianę nastawienia kapitana kadry. Jak podają meczyki.pl i sport.wprost.pl, Lewandowski zaakceptowałby powrót Brzęczka na stanowisko selekcjonera, co może pozytywnie wpłynąć na atmosferę w drużynie i ułatwić odbudowę zespołu. Warto dodać, że w przeszłości Lewandowski nie chciał grać w reprezentacji, dopóki trenerem był Michał Probierz, co dodatkowo komplikowało sytuację kadry – przypomina sport.wprost.pl.

Dalsze kroki PZPN i możliwe scenariusze

Prezes PZPN Cezary Kulesza w ostatnich dniach odbył kilka spotkań, podczas których omawiał kandydaturę Jerzego Brzęczka oraz innych potencjalnych trenerów, takich jak Adam Nawałka czy Jerzy Urban, relacjonuje eurosport.tvn24.pl oraz sport.interia.pl. Kulesza przygotował plan awaryjny na wypadek odmowy Skorży, którym jest właśnie zatrudnienie Brzęczka, informuje dziennik.pl.

Sam trener nie chce na razie wchodzić w szczegóły rozmów z PZPN, a jak podaje kanalsportowy.pl, jego prawnicy nie pracują jeszcze nad żadną umową, co świadczy o tym, że negocjacje są na wstępnym etapie. W przypadku, gdyby rozmowy z Brzęczkiem nie zakończyły się sukcesem, PZPN rozważa zatrudnienie Kosty Runjaicia jako plan B, podaje sport.se.pl.

W planowanym sztabie szkoleniowym Brzęczka mają znaleźć się legendy polskiej piłki – Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. Ich obecność ma wzbogacić zespół trenerski, zapewnić wsparcie przy budowaniu strategii i wzmocnić przygotowania do Mistrzostw Świata 2026, informują gol24.pl, sport.wprost.pl i sport.pl.

Wybór nowego selekcjonera to ważny krok dla polskiej reprezentacji, zwłaszcza z myślą o nadchodzących wielkich turniejach. Powrót Jerzego Brzęczka, popierany przez doświadczonych byłych zawodników i zaakceptowany przez Roberta Lewandowskiego, może przynieść drużynie potrzebną stabilność i pomóc jej znów skutecznie rywalizować na międzynarodowej arenie.