Karambol na S7: Pięć pojazdów zderzyło się, trasa do Warszawy zablokowana
W poniedziałek rano na trasie ekspresowej S7 między węzłami Suchedniów a Skarżysko-Kamienna Południe doszło do poważnego karambolu z udziałem pięciu pojazdów. Zderzenie miało miejsce na jezdni prowadzącej w kierunku Warszawy, powodując całkowitą blokadę drogi. W wyniku wypadku cztery osoby zostały ranne, a jedna z nich znajduje się w stanie ciężkim. Na miejsce zdarzenia natychmiast przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a służby ratunkowe nieprzerwanie pracują nad udzieleniem pomocy oraz usunięciem skutków kolizji.

- Karambol z udziałem pięciu pojazdów zablokował trasę S7 w kierunku Warszawy między Suchedniowem a Skarżyskiem-Kamienną.
- Cztery osoby zostały ranne, w tym jedna w stanie ciężkim; na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR.
- Policja wyznaczyła objazdy przez Suchedniów i Skarżysko-Kamienną, jednak utrudnienia mogą potrwać nawet do trzech godzin.
- Droga jest całkowicie zablokowana, a kierowcy utknęli w korkach.
- Służby ratunkowe cały czas pracują na miejscu, nie podając jeszcze dokładnego czasu zakończenia utrudnień.
Policja wyznaczyła objazdy przez miejscowości Suchedniów i Skarżysko-Kamienna, jednak kierowcy powinni przygotować się na znaczne opóźnienia, które według różnych źródeł mogą potrwać od dwóch do nawet trzech godzin. Obecnie ruch na trasie S7 jest utrudniony, a tworzące się korki powodują znaczne zatory.
Opis zdarzenia i skutki karambolu
Do karambolu doszło w poniedziałkowy poranek na trasie S7 między węzłami Suchedniów a Skarżysko-Kamienna Południe. W zdarzeniu uczestniczyło pięć pojazdów, co całkowicie zablokowało jezdnię w kierunku Warszawy – podaje rmf24.pl. W wyniku zderzenia cztery osoby zostały ranne, a jedna z nich jest w stanie ciężkim, co potwierdzają źródła rmf24.pl. Na miejscu interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz inne służby ratunkowe, które cały czas pracują nad udzieleniem pomocy poszkodowanym.
Według ekspertów za przyczynę wypadku uznaje się klasyczne najechanie na tył poprzedzającego pojazdu. Jak informuje radiokielce.pl, zablokowana była również jezdnia w kierunku Krakowa, co dodatkowo utrudniło ruch na trasie S7 i spowodowało większe problemy komunikacyjne w okolicy.
Utrudnienia w ruchu i wyznaczone objazdy
W związku z całkowitą blokadą jezdni w kierunku Warszawy, policja wyznaczyła objazd przez miejscowości Suchedniów oraz Skarżysko-Kamienna. Informację tę przekazuje rmf24.pl, podkreślając konieczność korzystania z wyznaczonych tras alternatywnych. Kierowcy powinni liczyć się z długimi opóźnieniami, które według radiokielce.pl mogą potrwać około dwóch godzin, natomiast fakt.pl szacuje czas utrudnień nawet na trzy godziny.
Portal o2.pl podkreśla, że droga pozostaje całkowicie zablokowana, co zmusza kierowców do korzystania z objazdów i powoduje tworzenie się korków. Relacje zamieszczane przez polskieradio24.pl i o2.pl potwierdzają, że na miejscu tworzą się zatory, a kierowcy utknęli w długich kolejkach, co dodatkowo pogarsza sytuację komunikacyjną na trasie S7.
Działania służb i bieżący stan sytuacji
Na miejscu zdarzenia cały czas pracują służby ratunkowe – policja, straż pożarna oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zajmują się one udzielaniem niezbędnej pomocy poszkodowanym oraz zabezpieczają teren kolizji, jak informują rmf24.pl i krknews.pl. Śmigłowiec LPR został wykorzystany do transportu osób rannych, co potwierdzają liczne źródła, w tym polskieradio24.pl.
Droga S7 w miejscu wypadku pozostaje całkowicie zablokowana. Służby nie podają na razie dokładnego czasu zakończenia utrudnień, a według informacji przekazywanych przez TVN24, nie wiadomo, jak długo potrwają prace związane z usunięciem skutków zdarzenia. Podobne stanowisko zajmują inne media, podkreślając, że sytuacja na trasie jest dynamiczna i wymaga dalszych działań służb ratunkowych.
—
Karambol na trasie S7 między Suchedniowem a Skarżyskiem-Kamienną Południe mocno komplikuje podróż w stronę Warszawy i Krakowa. Choć służby szybko ruszyły z pomocą, a wyznaczone objazdy próbują odciążyć ruch, kierowcy muszą liczyć się z większymi opóźnieniami. Policja prosi o cierpliwość, ostrożność i, jeśli to możliwe, wybieranie innych tras, by nie pogłębiać zamieszania na drodze.