Kontrowersje wokół czerwonych korali i worka ziemniaków w Warszawie
1 czerwca 2025 roku na warszawskim Żoliborzu doszło do niecodziennego zdarzenia, które odbiło się szerokim echem w mediach społecznościowych. W trakcie trwającej ciszy wyborczej członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej (OKW) założyli czerwone korale, symbol kojarzony z prof. Joanną Senyszyn, co zostało odebrane jako prowokacja polityczna. Ta nietypowa sytuacja wywołała falę komentarzy i skłoniła do szybkiej reakcji ze strony uczestników zdarzenia.

- Członkowie OKW na warszawskim Żoliborzu założyli czerwone korale, co wywołało kontrowersje podczas ciszy wyborczej.
- W reakcji na akcję komisji, przyniesiono im worek ziemniaków, nawiązując do wcześniejszej wizyty posłanki Kingi Gajewskiej w DPS z podobnym darem.
- Kinga Gajewska została skrytykowana za agitację polityczną podczas wizyty w DPS, usunęła zdjęcia i przeprosiła za incydent.
- Politycy Konfederacji oraz część opinii publicznej uznała działania Gajewskiej za kompromitujące i obraźliwe dla seniorów.
- Wybory prezydenckie 2025 odbywają się 1 czerwca, co podkreśla wagę przestrzegania ciszy wyborczej i neutralności komisji.
W odpowiedzi na założenie korali, jednej z komisji przyniesiono worek ziemniaków – symboliczny gest nawiązujący do wcześniejszego incydentu z posłanką Koalicji Obywatelskiej Kingą Gajewską. Podczas swojej wizyty w Domu Pomocy Społecznej (DPS) Gajewska wręczyła seniorom worek ziemniaków, co wywołało kontrowersje i krytykę. Oba zdarzenia podkreślają narastające napięcia i emocje towarzyszące wyborom prezydenckim 2025, które odbywają się właśnie tego dnia.
Prowokacja w komisji wyborczej na Żoliborzu
W trakcie ciszy wyborczej 1 czerwca 2025 roku członkowie Obwodowej Komisji Wyborczej na warszawskim Żoliborzu założyli czerwone korale, które w kampanii wyborczej stały się rozpoznawalnym symbolem prof. Joanny Senyszyn. Choć przewodniczący obwodu wyborczego podkreślił, że korale nie są symbolem żadnego komitetu wyborczego, to jednak gest ten został odebrany przez wielu jako forma agitacji politycznej, co wywołało poruszenie i kontrowersje w mediach społecznościowych.
W mediach natychmiast pojawiły się spekulacje na temat intencji członków komisji. Akcja została uznana za prowokację łamiącą zasady ciszy wyborczej, co wzbudziło liczne emocje i komentarze internautów. W reakcji na ten happening, uczestnicy innej komisji przynieśli worek ziemniaków – nawiązując do głośnego incydentu z posłanką Kingą Gajewską.
Jak podaje portal wPolityce.pl, sama Joanna Senyszyn z dystansem odniosła się do całej sytuacji, wyrażając rozbawienie z powodu akcji celebrytów i polityków, co pokazuje jej lekceważące podejście do prowokacji w trakcie wyborów.
Wizyta Kingi Gajewskiej w Domu Pomocy Społecznej i jej konsekwencje
Kilka dni przed wyborami posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska odwiedziła Dom Pomocy Społecznej, gdzie wręczyła seniorom worek ziemniaków oraz świeże warzywa i mięso z targu. Podczas wizyty miała na sobie koszulkę z nadrukiem Rafała Trzaskowskiego, co zostało odebrane jako agitacja polityczna – zabroniona w okresie ciszy wyborczej.
Incydent wywołał falę krytyki, szczególnie ze strony polityków Konfederacji oraz użytkowników mediów społecznościowych, którzy zarzucili posłance brak szacunku wobec seniorów i naruszenie zasad kampanii wyborczej. W reakcji na krytykę Gajewska usunęła wpisy i zdjęcia z wizyty oraz publicznie przeprosiła za swoje zachowanie.
Jak podają Fakt.pl i wPolityce.pl, posłanka przyznała, że rozumie zarzuty i wyraziła ubolewanie z powodu wywołanej sytuacji. Krytycy jednak nie szczędzili jej ostrych słów – Sławomir Mentzen określił gest Gajewskiej jako „obrzydliwy” i kompromitujący, zwracając uwagę na niewłaściwość agitacji w miejscach takich jak hospicjum czy Dom Pomocy Społecznej.
Reakcje społeczne i polityczne na incydenty związane z kampanią wyborczą
Oba zdarzenia – zarówno happening z czerwonymi koralami, jak i wizyta Kingi Gajewskiej z workiem ziemniaków – wywołały szerokie oburzenie i dyskusje w mediach społecznościowych. Użytkownicy debatowali o granicach agitacji wyborczej oraz o konieczności zachowania szacunku wobec osób starszych, zwłaszcza w tak newralgicznym okresie jak cisza wyborcza.
Politycy Konfederacji stanowczo skrytykowali działania posłanki Koalicji Obywatelskiej, określając je jako kompromitujące i obraźliwe dla seniorów. Jak podaje Plotek.pl, przewodniczący obwodu wyborczego starał się łagodzić napięcia, podkreślając, że czerwone korale nie są oficjalnym symbolem żadnego komitetu wyborczego, co jednak nie uchroniło akcji przed politycznymi interpretacjami.
Wybory prezydenckie 2025, odbywające się dziś, 1 czerwca, wywołują silne emocje i napięcia związane zarówno z kampanią, jak i przestrzeganiem ciszy wyborczej. Zdarzenia te przypominają, jak delikatną i często kontrowersyjną kwestią jest agitacja polityczna, zwłaszcza gdy angażuje wrażliwe grupy społeczne.