Ksiądz powiesił obraz św. Michała z własną twarzą. Wierni oburzeni
W parafii pod Kędzierzynem-Koźlem doszło do niecodziennego zdarzenia, które wywołało żywą dyskusję wśród lokalnej społeczności. Ksiądz zamówił obraz św. Michała Archanioła, chcąc podarować parafianom wyjątkowy prezent. Jednak okazało się, że twarz przedstawionego na obrazie świętego była niemal identyczna z jego własną, co zaskoczyło i wzbudziło kontrowersje wśród wiernych.

- Ksiądz zamówił i powiesił w kościele obraz św. Michała Archanioła z własną twarzą jako wzorcem.
- Obraz powieszono tuż za ołtarzem głównym w parafii pod Kędzierzynem-Koźlem.
- Wierni byli oburzeni podobizną księdza na wizerunku świętego i nie zaakceptowali dzieła.
- Duchowny przeprosił wiernych i zdecydował o zdjęciu obrazu z kościoła.
- Zapowiedziano publiczne przeprosiny podczas mszy świętej.
Duchowny przyznał, że malarz wykorzystał jego podobiznę bez wcześniejszej zgody, co spotkało się z krytyką i doprowadziło do decyzji o zdjęciu dzieła z kościoła. Zapowiedział również publiczne przeprosiny podczas najbliższej mszy świętej. Ta sytuacja wywołała szeroką debatę na temat granic artystycznej swobody i szacunku wobec symboli religijnych.
Zamówienie i powieszenie obrazu – artystyczny hołd czy kontrowersja?
Ksiądz z parafii położonej pod Kędzierzynem-Koźlem postanowił uczcić pamięć św. Michała Archanioła, zamawiając na ten cel obraz, który miał służyć jako prezent dla parafian. Korzystając ze swoich znajomości, poprosił przyjaciela – artystę – o wykonanie repliki słynnego dzieła Jana Henryka Rosena, znanego z monumentalnych przedstawień aniołów i świętych. Obraz został umieszczony tuż za ołtarzem głównym, co podkreślało jego znaczenie i miało wzbogacić duchową przestrzeń kościoła.
Jak podają serwisy Lokalna24.pl oraz gazetagazeta.com, zamierzeniem twórców było stworzenie artystycznego hołdu dla oryginalnego obrazu Rosena, mającego inspirować i umacniać wiarę wiernych. Jednak to, co miało być pięknym i podniosłym gestem, szybko przerodziło się w źródło napięć.
Reakcja wiernych i kontrowersje wokół podobizny księdza
Początkowo parafianie przyjęli obraz z zainteresowaniem, podziwiając kunszt malarski i symboliczną wymowę przedstawienia św. Michała Archanioła. Szybko jednak zaczęli dostrzegać intrygujący szczegół – twarz świętego była niemal identyczna z twarzą księdza, co wywołało wśród nich oburzenie i zdziwienie.
Według portali onet.pl oraz g.pl, obraz nie został dobrze przyjęty przez parafian, którzy uznali, że wykorzystanie podobizny duchownego w roli świętego jest nieodpowiednie i niestosowne. Sprawa wzbudziła kontrowersje, ponieważ malarz użył twarzy księdza jako wzorca bez jego wcześniejszej informacji i zgody, co spotkało się z szeroką krytyką zarówno wśród wiernych, jak i w lokalnych mediach.
Decyzje duchownego po krytyce i zapowiedź przeprosin
Wobec narastającej krytyki i rosnącego niezadowolenia parafian, ksiądz podjął decyzję o natychmiastowym zdjęciu obrazu z kościoła, aby załagodzić sytuację i uniknąć dalszych konfliktów. Jak informują portale wiadomosci.wp.pl oraz onet.pl, duchowny zapowiedział również, że podczas najbliższej mszy świętej złoży publiczne przeprosiny wobec wiernych za zaistniałą sytuację.
Obraz został usunięty przede wszystkim dlatego, że parafianie nie zaakceptowali go jako prezentu, jak podkreślają źródła z g.pl i gazetagazeta.com. Ta sytuacja skłoniła wielu do zastanowienia się nad tym, gdzie przebiega granica między artystyczną swobodą a szacunkiem dla symboli i uczuć religijnych w przestrzeni sakralnej.