Mariusz Pudzianowski rezygnuje z KSW i skupia się na freak-fightach
Mariusz Pudzianowski, pięciokrotny mistrz świata Strongman oraz jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego MMA, podjął decyzję o całkowitym skupieniu się na walkach freak-fightowych. Zawodnik oficjalnie zrezygnował z dalszego udziału w organizacji KSW, co jest efektem narastającego konfliktu z szefem federacji, Martinem Lewandowskim. Od maja 2022 roku „Dominator” nie odniósł zwycięstwa w KSW, co wzbudziło liczne kontrowersje i krytykę w środowisku sportowym. W międzyczasie pojawiły się także nowe wyzwania do walki z jego udziałem, m.in. ze strony Jay Silvy, co dodatkowo komplikuje jego sportową przyszłość.

- Mariusz Pudzianowski ogłosił rezygnację z udziału w KSW i skupienie się na freak-fightach.
- Od maja 2022 roku nie odniósł zwycięstwa w KSW, przegrywając m.in. z Mamedem Khalidovem i Arturem Szpilką.
- Martin Lewandowski, szef KSW, przyjął do Pudzianowskiego obojętne nastawienie i nie ma z nim podpisanego kontraktu.
- Jay Silva wyzwał Pudzianowskiego na walkę freak-fightową, co podgrzewa atmosferę wokół byłego strongmana.
- Pudzianowski czuje się wyobcowany w kontaktach z KSW, co potwierdza narastający konflikt.
Decyzja Pudzianowskiego o zmianie kierunku kariery jest wynikiem zarówno słabszej formy w tradycyjnym MMA, jak i trudnych relacji z władzami KSW. W obliczu braku kontraktu i chłodnej atmosfery w rozmowach z organizacją, zawodnik postanowił skoncentrować się na widowiskowych pojedynkach freak-fightowych, które w ostatnich latach zyskują na popularności w Polsce.
Kariera i ostatnie wyniki Mariusza Pudzianowskiego w KSW
Mariusz Pudzianowski swoją sportową karierę rozpoczął w maju 1999 roku, debiutując jako zawodnik Strongman. Jego imponujące osiągnięcia w tej dyscyplinie, w tym pięciokrotny tytuł mistrza świata, uczyniły go ikoną sportu w Polsce. Przełomową decyzją było wejście w świat MMA, gdzie zyskał ogromną popularność i status gwiazdy KSW.
Jednak od maja 2022 roku Pudzianowski nie odniósł żadnego zwycięstwa w walkach KSW. Seria niepowodzeń przyczyniła się do rosnącej krytyki ze strony fanów i ekspertów MMA. W ostatnich latach przegrał m.in. z takimi zawodnikami jak Mamed Khalidov oraz Artur Szpilka, co dodatkowo podsycało dyskusje na temat jego formy i przyszłości w organizacji. Również porażka z byłym strongmanem, Eddiem Hallem, wpłynęła na ocenę jego aktualnej dyspozycji i skuteczności w klatce.
Konflikt z KSW i zmiana nastawienia Martina Lewandowskiego
W ostatnich miesiącach relacje między Pudzianowskim a kierownictwem KSW uległy znacznemu pogorszeniu. Martin Lewandowski, współwłaściciel federacji, spotkał się z zawodnikiem pod koniec czerwca 2025 roku, jednak rozmowy nie przyniosły poprawy atmosfery. Jak podaje portal sport.interia.pl, Lewandowski przyjął postawę obojętną wobec Pudzianowskiego, co wyraźnie wpłynęło na dalsze decyzje zawodnika.
Aktualnie Pudzianowski nie posiada podpisanego kontraktu z KSW, co podkreśla niepewność co do jego dalszej współpracy z organizacją. W mediach społecznościowych zawodnik wyraził swoje rozgoryczenie, mówiąc, że czuje się, jakby rozmawiał z obcym człowiekiem. Taka wypowiedź wskazuje na narastające napięcia oraz trudności w komunikacji między stronami. Decyzja o całkowitym skupieniu się na freak-fightach jest więc bezpośrednim efektem tych problemów i braku perspektyw na dalszy rozwój w KSW.
Wyzwania i plany na przyszłość w freak-fightach
W obliczu zmian w karierze Pudzianowskiego, na scenie freak-fightów pojawiły się nowe wyzwania. Jay Silva, znany zawodnik freak-fightowy, publicznie zaproponował walkę z „Dominatorem”, wskazując na możliwość rewanżu. Silva niedawno przegrał z Labrygą na gali Fame MMA 25, co może wpłynąć na dynamikę potencjalnego pojedynku z Pudzianowskim i podnieść zainteresowanie tym starciem.
Sam Pudzianowski zapowiedział, że chce skoncentrować się wyłącznie na freak-fightach, co oznacza definitywne odejście od tradycyjnego MMA i zakończenie współpracy z KSW. W środowisku zarówno MMA, jak i freak-fightów rośnie zainteresowanie walkami z udziałem „Dominatora”. Jego obecność w tej formule może przyciągnąć nowych widzów i nadać nowy impuls rozwojowi tej niszy sportowej w Polsce.
Po tych wydarzeniach przyszłość Mariusza Pudzianowskiego w tradycyjnym MMA wydaje się niepewna. Wygląda na to, że jego dalsza kariera będzie kręcić się wokół widowiskowych, często kontrowersyjnych walk freak-fight. Mimo to, jako sportowa legenda, która przez lata zdobywała uznanie w siłowych dyscyplinach i mieszanych sztukach walki, szykuje się do nowego rozdziału – takiego, który z pewnością przyciągnie uwagę wielu fanów.