Nagła rezygnacja prokuratora Wełny z powodu kontrowersji wokół raportu PiS
Prokurator Marek Wełna, który nadzorował śledztwo dotyczące firmy Polnord oraz Romana Giertycha, zaskoczył opinię publiczną swoją nagłą rezygnacją z pełnionej funkcji. Decyzję tę ujawniono 3 czerwca 2025 roku. Według informacji podanych przez „Rzeczpospolitą” oraz portal dziennik.pl, powodem odstąpienia od obowiązków miały być jego zastrzeżenia wobec radykalnych tez zawartych w obszernym, blisko 400-stronicowym raporcie przygotowanym przez zespół śledczych analizujących działania z okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Wełna odmówił także udziału w konferencji prasowej, gdzie raport ten miał zostać zaprezentowany, co środowisko prokuratorskie odebrało jako wyraz jego niechęci do firmowania politycznie nacechowanych opinii.

- Prokurator Marek Wełna zrezygnował z nadzorowania śledztwa dotyczącego Polnordu i Romana Giertycha.
- Rezygnacja jest związana z odmową firmowania radykalnych tez zawartych w obszernym raporcie śledczym dotyczącym czasów rządów PiS.
- Wełna nie uczestniczył w konferencji prasowej prezentującej raport, co świadczy o jego sprzeciwie wobec politycznych tez.
- Raport liczy blisko 400 stron i budzi kontrowersje w środowisku prokuratorskim oraz politycznym.
- Informacje pochodzą głównie z „Rzeczpospolitej” i portalu dziennik.pl, które podkreślają tajemniczy charakter rezygnacji.
Nagła rezygnacja prokuratora Marka Wełny
3 czerwca 2025 roku prokurator Marek Wełna niespodziewanie zrezygnował z funkcji nadzorującego śledztwo dotyczące firmy Polnord oraz Romana Giertycha. Informację tę podała „Rzeczpospolita”, a także potwierdził ją portal dziennik.pl. Decyzja ta wywołała szerokie zainteresowanie mediów, zwłaszcza że miała miejsce w bardzo newralgicznym momencie prowadzonych działań śledczych, które od dawna budzą kontrowersje w przestrzeni publicznej.
Jak wskazuje dziennik.pl, rezygnacja prokuratora wiąże się z jego stanowczym sprzeciwem wobec firmowania treści zawartych w raporcie zespołu śledczych. Dokument ten zawierał bowiem tezy, które Wełna ocenił jako zbyt radykalne i nacechowane politycznie, co nie odpowiadało jego przekonaniom zawodowym i etycznym. Jego nagłe odejście z funkcji nadzorcy śledztwa zostało odebrane jako sygnał niezgody na dalsze uczestnictwo w działaniach, które mogłyby być postrzegane jako politycznie motywowane.
Kontrowersje wokół raportu śledczego
Raport, który stał się przyczyną konfliktu, liczy blisko 400 stron i szczegółowo analizuje śledztwa prowadzone w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jak podaje dziennik.pl, dokument ten zawiera ocenę i interpretacje działań podejmowanych przez organy ścigania w tamtym czasie, wskazując na rzekome nadużycia i nieprawidłowości.
Prokurator Wełna odmówił podpisania się pod niektórymi opiniami zawartymi w raporcie, które uznał za zbyt radykalne i jednostronne. Jego decyzja była również związana z brakiem zgody na udział w konferencji prasowej, podczas której miał być publicznie zaprezentowany ten dokument. Środowisko prokuratorskie interpretuje ten krok jako wyraźny sygnał sprzeciwu wobec politycznego charakteru raportu oraz kontrowersyjnych tez wymierzonych w rządzącą partię.
Reakcje i kontekst polityczny
Środowisko prokuratorskie oraz eksperci zwracają uwagę na polityczny wymiar raportu i jego potencjalny wpływ na opinię publiczną. Jak relacjonuje dziennik.pl, dokument ten może mieć dalekosiężne skutki dla postrzegania działania wymiaru sprawiedliwości i rządów PiS, co sprawia, że jego publikacja jest obarczona dużym ładunkiem politycznym.
Tajemnicza rezygnacja prokuratora Wełny wywołała spekulacje dotyczące ewentualnej presji politycznej oraz konfliktów wewnątrz prokuratury. W mediach pojawiły się sugestie, że decyzja o odejściu mogła być efektem trudnych negocjacji czy nieporozumień na linii prokurator – politycy. Do tej pory jednak nie pojawiło się oficjalne stanowisko samego Marka Wełny ani organów, które nadzorują śledztwo. W związku z tym pozostaje wiele pytań o prawdziwe przyczyny oraz dalszy przebieg postępowania.
Ta sytuacja dobrze pokazuje, jak napięte są relacje między polityką a wymiarem sprawiedliwości w Polsce, gdzie od lat toczą się spory o niezależność prokuratury i jej miejsce w politycznych rozgrywkach. Decyzja prokuratora Wełny, a także reakcje, które wywołała, mogą mieć istotny wpływ na dalszy przebieg śledztwa dotyczącego Polnordu i Romana Giertycha, a także na to, jak cała sprawa będzie postrzegana przez społeczeństwo.