Najwyższe od 4 lat bezrobocie w Polsce mimo braków kadrowych
Na koniec kwietnia 2025 roku stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce osiągnęła poziom 5,2 proc., co stanowi najwyższą wartość od czterech lat. Pomimo tego, że wskaźnik ten jest względnie stabilny w porównaniu z poprzednimi miesiącami, rynek pracy wykazuje oznaki pogorszenia. W tym samym czasie liczba osób pracujących zmniejszyła się o 134 tysiące, a wskaźnik zatrudnienia systematycznie maleje, co wskazuje na rosnące wyzwania dla gospodarki.

- Na koniec kwietnia 2025 stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła 5,2 proc., najwyższy poziom od czterech lat.
- Liczba pracujących spadła o 134 tysiące, a wskaźnik zatrudnienia systematycznie maleje.
- Firmy borykają się z poważnym brakiem pracowników w sektorach opieki zdrowotnej, budownictwa i edukacji.
- Najwyższe bezrobocie występuje w województwie podkarpackim (8,6 proc.), najniższe w wielkopolskim (3,1 proc.).
- Eksperci ostrzegają przed ryzykiem wzrostu bezrobocia do 10-20 proc. w ciągu 1-5 lat z powodu automatyzacji i AI.
Mimo wzrostu bezrobocia, wiele przedsiębiorstw nadal zmaga się z poważnym niedoborem pracowników, zwłaszcza w sektorach takich jak opieka zdrowotna, budownictwo i edukacja. Eksperci podkreślają, że jednym z głównych problemów jest strukturalne niedopasowanie kwalifikacji osób poszukujących pracy do wymagań rynku oraz znaczne zróżnicowanie sytuacji na poziomie regionalnym.
Aktualna sytuacja na rynku pracy w Polsce – dane GUS i BAEL
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), na koniec kwietnia 2025 roku stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,2 proc. Ten poziom jest najwyższy od czterech lat, jednak zmiany w stosunku do poprzednich miesięcy oraz roku są niewielkie. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w urzędach pracy sięgnęła 802,7 tys. osób, co oznacza wzrost o 5,6 tys. w porównaniu z końcem kwietnia 2024 roku, jak podaje portal Money.pl.
Warto zwrócić uwagę na rozbieżności wynikające z różnych metod pomiaru bezrobocia. Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wskazuje stopę bezrobocia na poziomie 3,4 proc., znacznie niższą niż dane GUS, co podkreśla Gazeta.pl. Różnice te wynikają z odmiennej metodologii i kryteriów stosowanych w obu pomiarach.
Jednocześnie obserwuje się spadek liczby osób pracujących o 134 tysiące, a wskaźnik zatrudnienia systematycznie maleje, co potwierdza pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Informacje te przekazało TOK FM, podkreślając, że problem ten wymaga uważnej analizy i działań naprawczych.
Regionalne zróżnicowanie i strukturalne problemy kadrowe
Bezrobocie w Polsce jest wyraźnie zróżnicowane regionalnie. Najwyższy poziom bezrobocia odnotowano w województwie podkarpackim, gdzie stopa bezrobocia wyniosła 8,6 proc. Z kolei najniższy wskaźnik zanotowano w województwie wielkopolskim – 3,1 proc., informuje Money.pl.
W województwie śląskim, według danych Naszemiasto.pl Częstochowa, liczba bezrobotnych w kwietniu wyniosła 802,7 tys. osób, co stanowi spadek w porównaniu do marca, kiedy było ich 829,9 tys. To krótkoterminowe wahania, które pokazują zmienność sytuacji na rynku pracy w poszczególnych regionach.
Firmy w wielu częściach kraju, w tym na Pomorzu, zgłaszają braki kadrowe w ponad 35 zawodach. Szczególnie dotknięte są sektory opieki zdrowotnej, gdzie brakuje pielęgniarek i położnych, a także budownictwo oraz edukacja. Takie informacje przekazało Radio Gdańsk. Eksperci z Bizblog Spider’s Web podkreślają, że główną przyczyną tych trudności jest strukturalne niedopasowanie kwalifikacji osób poszukujących pracy do rzeczywistych potrzeb rynku pracy.
Perspektywy i zagrożenia dla rynku pracy – rola automatyzacji i AI
Eksperci Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) ostrzegają przed poważnym ryzykiem dalszego pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Automatyzacja procesów oraz rozwój sztucznej inteligencji mogą zdestabilizować dotychczasowy układ zatrudnienia. Według prognoz Business Insider Polska, nawet połowa stanowisk pracy dla osób początkujących może zniknąć w ciągu najbliższych 1-5 lat, co może doprowadzić do wzrostu bezrobocia do poziomu 10-20 proc.
Dodatkowo, bezrobocie wśród niedawnych absolwentów wzrosło do 5,8 proc., co wskazuje na rosnące trudności młodych ludzi na rynku pracy. Takie dane podaje Rzeczpospolita, która jednocześnie podkreśla, że obecna sytuacja wymaga pilnych działań mających na celu dostosowanie kwalifikacji pracowników do zmieniających się potrzeb gospodarki.
Aby sprostać tym wyzwaniom, warto sięgnąć po strategie uwzględniające zarówno dynamiczne zmiany technologiczne, jak i różnorodność regionalną oraz strukturalne problemy na rynku pracy. Szybkie działania oraz inwestycje w edukację i szkolenia mogą nie tylko złagodzić negatywne skutki, ale też otworzyć nowe możliwości zatrudnienia w przyszłości.