Nina Patalon przed ostatnim meczem Polek na Euro 2025: Najmocniejszy skład i walka o pierwszy punkt

Opublikowane przez: Dorota Nóżka

Selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet, Nina Patalon, zabrała głos na konferencji prasowej przed ostatnim meczem Polek na Mistrzostwach Europy 2025. Spotkanie to zaplanowano na 12 lipca o godz. 21:00 w Szwajcarii. Po dwóch przegranych z Niemkami (0:2) oraz Szwedkami (0:3) biało-czerwone zajmują ostatnie miejsce w grupie C, co przekreśla ich szanse na awans do fazy pucharowej. Mimo to trenerka zapowiada, że do gry wyjdzie najmocniejszy skład, a celem będzie zdobycie pierwszej bramki i punktu na turnieju.

  • Polskie piłkarki przegrały dwa pierwsze mecze grupowe i nie mają już szans na awans do fazy pucharowej Euro 2025.
  • Selekcjonerka Nina Patalon zapowiada wystawienie najmocniejszego składu w ostatnim meczu z Danią i walkę o pierwszy punkt na turnieju.
  • Dania jest taktycznie elastyczna, a jej największą gwiazdą jest Pernille Harder; liderką Polek pozostaje Ewa Pajor.
  • Mimo odpadnięcia z turnieju, Polki traktują Euro jako ważną lekcję i etap rozwoju, a Patalon podkreśla cztery lata ciężkiej pracy zespołu.
  • Kontrakt Niny Patalon wygasa po Euro 2025, ale trenerka wyraża chęć dalszej pracy z kadrą.

Nina Patalon podkreśliła, że chociaż sytuacja w tabeli jest trudna, drużyna będzie walczyć do końca, pokazując jedność i determinację. Zwróciła uwagę na taktyczne wyzwania, jakie stawia rywal – Dania, zapowiadając aktywną i ambitną grę. Selekcjonerka zaznaczyła również, że turniej jest ważnym etapem w rozwoju polskiej piłki kobiecej, a zdobyte doświadczenia mogą zaowocować w przyszłości.

Dotychczasowy przebieg turnieju i sytuacja Polek w grupie C

Reprezentacja Polski kobiet rozpoczęła rywalizację w grupie C Mistrzostw Europy 2025 od trudnych spotkań. Pierwszy mecz zakończył się porażką 0:2 z Niemkami, a następnie Polki przegrały 0:3 ze Szwecją. W efekcie te dwa niekorzystne wyniki plasują naszą drużynę na ostatnim, czwartym miejscu w grupie, bez możliwości awansu do dalszej fazy turnieju.

Jak podaje serwis sport.pl, trenerka Nina Patalon po meczu ze Szwecją przyznała, że zespół musiał radzić sobie z licznymi ograniczeniami, a rywalki – Niemki i Szwedki – należą do ścisłej europejskiej czołówki, a także są uznawane za jedne z najlepszych drużyn na świecie. To sprawia, że konfrontacje te były wyjątkowo wymagające dla polskiej kadry.

Według portalu PolsatSport.pl, pierwszy mecz z Niemkami wyczerpał zawodniczki pod względem fizycznym i psychicznym, co miało wpływ na ich późniejsze występy. Po porażce ze Szwecją, jak informuje Dziennik.pl, spotkanie to dla Polek miało charakter „meczu o wszystko”. Zwycięstwo z Danią mogłoby przynajmniej trzecie miejsce w grupie, jednak nie dawało już awansu do dalszej fazy.

Zapowiedź Niny Patalon przed ostatnim meczem z Danią

Przed ostatnim meczem grupowym z Danią, który odbędzie się 12 lipca o godz. 21:00, selekcjonerka Nina Patalon zapowiedziała, że wystawi do gry najmocniejszy możliwy skład. Jak podaje portal pilkanozna.pl, mimo braku matematycznych szans na awans do fazy pucharowej, Polki nadal mają o co walczyć – o pierwsze punkty i poprawę swojej dyspozycji na turnieju.

Patalon zaznaczyła, że reprezentacja nie zamierza ograniczać się do defensywy i kontrataków. Zespół będzie aktywnie poszukiwał przewag taktycznych, chcąc zaprezentować spójność i jedność na boisku. Według informacji z sport.fakt.pl, trenerka wskazała, że Duńczycy to drużyna elastyczna taktycznie, która często zmienia ustawienie i stara się wykorzystywać boczne sektory boiska, co będzie wymagało od Polek dużej koncentracji i dyscypliny.

Największą gwiazdą duńskiej drużyny jest Pernille Harder, jedna z najlepszych piłkarek na świecie. Natomiast liderką polskiej reprezentacji pozostaje Ewa Pajor, którą Patalon opisała jako napastniczkę wykazującą dużą swobodę taktyczną i zdolną do kreowania sytuacji podbramkowych – podaje sport.pl. Niestety, jak informuje pilkanozna.pl, w meczu z Danią nie zagra Paulina Dudek z powodu kontuzji, co osłabi defensywę Polski.

Perspektywy i refleksje po Euro 2025 oraz przyszłość selekcjonerki

Pomimo odpadnięcia z dalszej fazy turnieju, Nina Patalon podkreśla, że Euro 2025 jest dla zespołu cenną lekcją i szansą na dalszy rozwój. Jak relacjonują TVP Sport oraz sport.se.pl, zawodniczki włożyły ogrom pracy przez ostatnie cztery lata, co przyniosło historyczny awans do wielkiego turnieju. Trenerka przypomniała, że jest pierwszą w historii kobiecą selekcjonerką, która doprowadziła polską kadrę do takiego sukcesu – informuje kanalsportowy.pl.

Jak podaje Interia.pl, umowa Niny Patalon z Polskim Związkiem Piłki Nożnej wygasa po zakończeniu mistrzostw Europy. Mimo to trenerka wyraziła chęć kontynuowania pracy z reprezentacją, choć przyszłość pozostaje niepewna. W jej wypowiedziach można wyczuć determinację i ambicję, by rozwijać polską piłkę kobiecą dalej.

Po ostatnim meczu zawodniczki pożegnały się w nietypowy sposób – podziękowały sobie nawzajem gestem znanym z siatkówki. Ten moment przykuł uwagę europejskich mediów, które doceniły ciepłą atmosferę jedności i wzajemnego wsparcia panującą w polskim zespole – donosi sport.pl. Takie gesty pokazują, jak silna i zgrana jest ta drużyna, nawet gdy staje przed wyzwaniami.