PKP Cargo planuje zwolnienia do 2429 osób. Minister Klimczak zapewnia wsparcie

PKP Cargo, największy polski przewoźnik towarowy, przygotowuje się do znaczących zwolnień grupowych, które mogą dotknąć nawet 2429 pracowników do końca września 2026 roku. Restrukturyzacja spółki jest reakcją na spadający popyt na przewozy towarowe, który w bieżącym roku zmalał o 4 proc. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział, że podejmie wszelkie możliwe działania, aby pracownicy nie utracili zatrudnienia, przypominając, że podczas poprzednich zwolnień wszyscy otrzymali propozycje pracy w innych firmach. Jednocześnie trwają konsultacje ze związkami zawodowymi, które apelują do premiera i prezydenta o wsparcie dla spółki i powstrzymanie zwolnień.

Planowane zwolnienia i harmonogram restrukturyzacji PKP Cargo

PKP Cargo ogłosiło plan zwolnień grupowych, które mogą objąć łącznie do 2429 osób. W 2025 roku przewidywane jest zwolnienie do 1041 pracowników, natomiast w 2026 roku liczba ta może wzrosnąć do 1388 osób. Zwolnienia mają zostać zakończone do 30 września 2026 roku, przy czym tegoroczne redukcje zatrudnienia planowane są do końca lipca 2025 roku. Aktualnie spółka zatrudnia około 10 tysięcy osób, co oznacza, że ponad jedna piąta załogi może stracić pracę w ramach restrukturyzacji.

Jak podaje Money.pl, harmonogram zwolnień jest ściśle określony i opiera się na analizie obecnej sytuacji rynkowej, która wymusza dostosowanie struktury zatrudnienia do spadającego popytu na usługi przewozowe. Restrukturyzacja ma na celu poprawę efektywności operacyjnej spółki oraz dostosowanie jej do realiów rynkowych, które w 2025 roku przyniosły spadek przewozów towarowych o 4 proc.

Reakcje związków zawodowych i apele o wsparcie

Związki zawodowe działające w PKP Cargo zdecydowanie zareagowały na zapowiedzi zwolnień grupowych. Skierowały one pisma do premiera oraz prezydenta RP, w których apelują o natychmiastowe podjęcie działań mających na celu powstrzymanie planowanych redukcji zatrudnienia oraz zapewnienie wsparcia dla spółki.

Jak informują Kolejowy Portal oraz Portal NaKolei.pl, związkowcy wyrażają głębokie zaniepokojenie faktem, że zwolnienia grupowe mogą przekroczyć 2,5 tysiąca osób, co stanowi poważne zagrożenie zarówno dla pracowników, jak i dla stabilności całej firmy. Według Biznes w INTERIA.PL, przedstawiciele związków zawodowych apelują o rządową interwencję oraz wdrożenie działań ratunkowych dla PKP Cargo, podkreślając, że dalsze ograniczenia zatrudnienia mogą mieć negatywne skutki dla całego sektora transportu kolejowego w Polsce.

Stanowisko ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka i kontekst rynkowy

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak odniósł się do planowanej restrukturyzacji PKP Cargo, zapewniając, że „zrobi wszystko, żeby ci ludzie nie stracili pracy”. Podkreślił, że podczas poprzedniej fali zwolnień wszyscy pracownicy otrzymali propozycje zatrudnienia w innych firmach, co ma stanowić wzór do naśladowania przy obecnych działaniach.

Jak podaje TVN24 Biznes, trwają intensywne konsultacje ze związkami zawodowymi dotyczące planu restrukturyzacji, który ma zostać przedstawiony do końca czerwca 2025 roku. Minister Klimczak wskazał, że proces ten jest konieczny z uwagi na spadek przewozów towarowych w Polsce o 4 proc. w 2025 roku, co znacząco wpływa na kondycję finansową PKP Cargo.

Według Biznes.gazetaprawna.pl, ten spadek popytu na usługi przewozowe stanowi jeden z głównych powodów konieczności przeprowadzenia restrukturyzacji. Ministerstwo infrastruktury deklaruje jednak, że będzie dążyć do minimalizacji negatywnych skutków dla pracowników oraz zapewnienia stabilności funkcjonowania przewoźnika na rynku.

—

PKP Cargo stoi dziś przed wyzwaniami, które odzwierciedlają zmiany zachodzące w całym polskim transporcie kolejowym – mniejsza liczba zamówień i coraz silniejsza konkurencja wymuszają potrzebę głębokich przemian. Dlatego tak ważne są rozmowy z pracownikami i przedstawicielami państwa, które mogą pomóc znaleźć rozwiązania chroniące miejsca pracy i jednocześnie przygotować firmę na przyszłość.