PKW zwołuje posiedzenie ws. nieprawidłowości w wyborach prezydenckich 2025
Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) zwołała na poniedziałek 9 czerwca nadzwyczajne posiedzenie, by zająć się doniesieniami o błędach i nieprawidłowościach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich 2025 roku. Spotkanie odbędzie się o godzinie 17:00 i ma na celu wyjaśnienie m.in. zamiany wyników głosowania w niektórych obwodowych komisjach wyborczych, w tym w Krakowie i Mińsku Mazowieckim. Premier Donald Tusk zapewnił, że każdy zgłoszony przypadek będzie dokładnie sprawdzony, a ewentualne fałszerstwa zostaną ukarane.

- PKW zwołała nadzwyczajne posiedzenie na 9 czerwca o godz. 17:00 w celu wyjaśnienia błędów w protokołach wyborczych.
- W komisjach w Krakowie i Mińsku Mazowieckim doszło do zamiany wyników głosowania między kandydatami.
- Premier Donald Tusk i wicepremier Krzysztof Gawkowski podkreślają konieczność dokładnej analizy zgłoszonych nieprawidłowości.
- Protesty wyborcze można składać do 16 czerwca, a ostateczną decyzję podejmie Sąd Najwyższy.
- W sieci trwa zbiórka podpisów pod petycją o ponowne przeliczenie głosów – podpisało się już niemal 115 tys. osób.
Wicepremier Krzysztof Gawkowski zaapelował do PKW o rozpatrzenie wszystkich zgłoszeń dotyczących anomalii wyborczych i podkreślił konieczność pełnej transparentności w procesie wyjaśniania wyników. Protesty wyborcze można składać do 16 czerwca, a ostateczną decyzję o ważności wyborów podejmie Sąd Najwyższy, który ma wyłączną kompetencję w tym zakresie.
Zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia PKW i jego cel
Państwowa Komisja Wyborcza zaplanowała nadzwyczajne posiedzenie na poniedziałek 9 czerwca o godzinie 17:00. Decyzja ta została podjęta w związku z doniesieniami o błędach w protokołach obwodowych komisji wyborczych podczas drugiej tury wyborów prezydenckich 2025. Członek PKW Ryszard Kalisz poinformował o planowanym spotkaniu, które ma za zadanie wyjaśnić liczne przypadki wpisów błędnych liczb głosów w protokołach niektórych komisji.
Podczas posiedzenia Komisja skupi się szczególnie na weryfikacji zgłoszonych przypadków zamiany wyników głosowania, które miały miejsce między innymi w komisjach w Krakowie i Mińsku Mazowieckim. Jak podaje legaartis.pl, decyzje dotyczące ewentualnego ponownego liczenia głosów zapadną właśnie podczas tego spotkania. Ma to na celu zapewnienie pełnej przejrzystości i wiarygodności wyników wyborów.
Opis zgłoszonych nieprawidłowości i reakcje władz
W kilku komisjach wyborczych stwierdzono poważne błędy, w tym m.in. zamianę wyników głosowania pomiędzy kandydatami Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim. Takie sytuacje potwierdziły komisje w Krakowie oraz Mińsku Mazowieckim. Przewodniczący komisji w Mińsku Mazowieckim przyznał się do popełnienia błędu, a sprawa może zostać skierowana do prokuratury, informują tvn24.pl oraz dorzeczy.pl.
Wicepremier Krzysztof Gawkowski wzywa PKW do dokładnego zbadania wszystkich zgłoszeń dotyczących anomalii w liczeniu głosów. Podkreśla, że wyjaśnienie tych kwestii jest niezbędne dla zachowania zaufania obywateli do procesu wyborczego. Premier Donald Tusk zapewnił, że każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości jest szczegółowo analizowany, a w przypadku stwierdzenia fałszerstw, ich sprawcy poniosą konsekwencje prawne, podkreślają legaartis.pl i interia.pl.
W internecie trwa również akcja zbierania podpisów pod petycją o ponowne przeliczenie głosów. Do tej pory podpisało się pod nią niemal 115 tysięcy osób, co świadczy o dużym zainteresowaniu i niepokoju części społeczeństwa względem przebiegu wyborów.
Procedury prawne i dalsze kroki po wyborach
Protesty wyborcze można składać do 16 czerwca. Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 20 protestów dotyczących wyników drugiej tury wyborów, wynika z doniesień gazetaprawna.pl oraz fakt.pl. To właśnie Sąd Najwyższy ma ostateczną kompetencję do weryfikacji ważności wyborów i podejmowania decyzji w sprawie ich unieważnienia czy potwierdzenia.
Rzecznik PKW, Marcin Chmielnicki, przypomniał, że wyniki wyborów mogą być zweryfikowane tylko przez Sąd Najwyższy, co podkreślają również polskieradio24.pl oraz rmf24.pl. Dla porównania, wcześniejsze wybory prezydenckie w 2020 roku cechowały się znacznie większą liczbą protestów – ponad 5,8 tys., co daje kontekst do obecnej sytuacji i pokazuje, że liczba zgłoszeń jest relatywnie niewielka.
Tło wyborcze i kontekst statystyczny
Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się 18 maja, a frekwencja wyniosła 67,31 proc. przy czym oddano łącznie 19,6 miliona głosów, informuje glos.pl. W drugiej turze, która miała miejsce 1 czerwca, rywalizowali ze sobą Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki.
Wyniki exit poll wskazywały na obecność błędu statystycznego, co jest naturalnym zjawiskiem w badaniach wyborczych i będzie się pojawiać także w kolejnych wyborach, informuje tvn24.pl. W trakcie liczenia głosów internauci i obserwatorzy wyborów zgłaszali anomalie w protokołach, co skłoniło PKW do uruchomienia specjalnej strony internetowej umożliwiającej zgłaszanie nieprawidłowości. Takie działania mają na celu zwiększenie transparentności i umożliwienie obywatelom aktywnego udziału w kontroli procesu wyborczego – podkreśla polskieradio24.pl.
—
W obliczu narastających nieprawidłowości i liczby zgłoszeń, Państwowa Komisja Wyborcza stawia na pełną transparentność i staranne sprawdzenie każdej sprawy. Nadzwyczajne posiedzenie zaplanowane na najbliższy poniedziałek może zadecydować o dalszym przebiegu i ostatecznych krokach w sprawie drugiej tury wyborów prezydenckich 2025. W tym czasie ważne będzie, by obywatele pozostali czujni, a procedury prawne działały sprawnie – to klucz do utrzymania zaufania do naszych demokratycznych instytucji.