Plakaty z hasłem „Będziesz siedział” wymierzone w Romana Giertycha w Warszawie
W Warszawie na ulicach pojawiły się kontrowersyjne plakaty z wizerunkiem Romana Giertycha i hasłem „będziesz siedział”, które natychmiast wywołały szeroką falę reakcji w mediach i internecie. Akcja ta nawiązuje do wypowiedzi tego polityka i prawnika z czerwca 2025 roku, gdy publicznie sugerował fałszerstwa podczas ostatnich wyborów prezydenckich oraz krytykował decyzje Sądu Najwyższego dotyczące ich ważności. Sam Giertych odniósł się do plakatów w mediach społecznościowych, posługując się metaforycznym przysłowiem o „indorze, któremu łeb ścięli”, a także komentując relacje polityczne między liderami opozycji a PiS.

- W Warszawie pojawiły się plakaty z hasłem „będziesz siedział” wymierzone w Romana Giertycha, które wywołały jego reakcję w mediach społecznościowych.
- Giertych w czerwcu 2025 roku sugerował fałszerstwa wyborcze i krytykował decyzje Sądu Najwyższego oraz polityczne działania Hołowni.
- Przypomniał też historyczne nocne rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Lepperem, podkreślając polityczne analogie i krytykując obecne kontakty Hołowni z PiS.
- Giertych uważa, że rozliczenia PiS będą możliwe tylko przy samodzielnej władzy Koalicji Obywatelskiej, co obecnie jest nieosiągalne.
- Sprawa wywołała szerokie dyskusje i komentarze w mediach oraz internecie na temat obecnej sytuacji politycznej w Polsce.
Ta wywołująca emocje sytuacja szybko stała się przedmiotem licznych dyskusji na temat obecnej sceny politycznej w Polsce, podkreślając głębokie podziały i napięcia, które towarzyszą sporom wokół ostatnich wyborów.
Pojawienie się plakatów w Warszawie i reakcja Romana Giertycha
Na warszawskich ulicach niespodziewanie zawisły plakaty z wyraźnym wizerunkiem Romana Giertycha oraz napisem „będziesz siedział”. Ten prowokacyjny przekaz wywołał oburzenie samego Giertycha, który skomentował akcję na swoich profilach społecznościowych. W opublikowanym wpisie sięgnął po znane przysłowie o „indorze, któremu łeb ścięli”, co zyskało szeroki rozgłos i wywołało liczne komentarze w mediach społecznościowych.
Jak podaje portal wpolityce.pl, ta akcja jest wymierzona bezpośrednio w Giertycha i stała się impulsem do wielu reakcji zarówno w tradycyjnych mediach, jak i w internecie. Plakaty stały się symbolem narastających napięć politycznych, a sam Giertych zareagował w sposób, który tylko podgrzał dyskusję wokół jego osoby i działań.
Tło polityczne – wypowiedzi Giertycha o wyborach i krytyka Hołowni
W czerwcu 2025 roku Roman Giertych publicznie sugerował, że podczas ostatnich wyborów prezydenckich mogło dojść do fałszerstw. Podkreślał ten zarzut w licznych wypowiedziach, podważając w ten sposób oficjalne wyniki wyborów. Krytykował również Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego za uznanie wyborów za ważne, co według niego stanowiło błąd i naruszenie praworządności.
Według informacji dorzeczy.pl, Giertych zasugerował także, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia powinien pełnić obowiązki prezydenta do czasu ponownego przeliczenia głosów. Podczas swoich wypowiedzi pytał Hołownię, na jakiej podstawie zamierza zaprzysiąc Tomasza Nawrockiego, jednocześnie nawiązując do spotkania Hołowni z senatorem Adamem Bielanem, politykiem powiązanym z PiS.
Giertych przypomniał również wcześniejsze nocne rozmowy Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Lepperem z 2007 roku, wskazując na polityczne analogie. Podkreślił, że po tych rozmowach Lepper został wicepremierem, a jego partia Samoobrona stała się koalicjantem PiS. Te historyczne odniesienia miały służyć zobrazowaniu obecnych kontaktów Hołowni z politykami obozu rządzącego i wywołać krytykę ich działań.
Polityczne komentarze i perspektywy rozliczeń PiS według Giertycha
Roman Giertych podkreśla, że rozliczenia partii rządzącej, PiS, są możliwe tylko pod warunkiem, że Koalicja Obywatelska zdobędzie samodzielną władzę. Obecnie, jak wskazuje tvrepublika.pl, uważa to za mało prawdopodobne. Jednocześnie krytykuje Szymona Hołownię oraz jego kontakty z politykami PiS, sugerując, że opozycja powinna wykazywać większą konsekwencję w dążeniu do rozliczeń i zmian na scenie politycznej.
Według tvrepublika.pl, Giertych propaguje teorie podważające wyniki wyborów, co wywołuje liczne kontrowersje i szerokie dyskusje w mediach. Z kolei dorzeczy.pl przywołuje opinie Giertycha i posłanki Joanny Scheuring-Wielgus Gasiuk-Pihowicz, którzy krytykują Hołownię, mówiąc, że „ma talent, ale chyba nie do polityki”.
W szerszym kontekście politycznym Giertych wyraża przekonanie o nadchodzącym zmierzchu Donalda Tuska, co według portalu tokfm.pl może oznaczać znaczące zmiany w układzie sił na polskiej scenie politycznej. Jego prognozy i komentarze odbijają się szerokim echem, podkreślając napięte relacje między najważniejszymi graczami opozycji i rządu.
—
Plakaty z hasłem „będziesz siedział” oraz reakcja Romana Giertycha szybko stały się wyrazistym obrazem napięć, które dziś dzielą polską scenę polityczną, pokazując, jak skomplikowane i pełne emocji są tamtejsze relacje.