Polskie MSZ potępia rosyjski atak dronów na fabrykę Barlinek w Winnicy

Opublikowane przez: Julian Piekart

W nocy z 15 na 16 lipca 2025 roku rosyjskie siły przeprowadziły zmasowany atak dronów na fabrykę Grupy Barlinek w ukraińskiej Winnicy, jednym z kluczowych zakładów produkcyjnych należących do polskiego przedsiębiorcy Michała Sołowowa. W wyniku tego uderzenia, które zrealizowano przy użyciu 28 dronów, zestrzelono 18 bezzałogowców, jednak pięć z nich trafiło bezpośrednio w zakład, powodując poważne szkody i rany u sześciu osób, z których dwie doznały ciężkich poparzeń. Polski resort spraw zagranicznych potępił atak jako celowe naruszenie prawa międzynarodowego i zapowiedział podjęcie konsultacji dyplomatycznych w tej sprawie.

  • W nocy z 15 na 16 lipca 2025 roku Rosja przeprowadziła zmasowany atak 28 dronów na polską fabrykę Barlinek w Winnicy, zestrzelono 18 dronów.
  • Pięć dronów trafiło w zakład, powodując rany u sześciu osób, w tym dwóch ciężko poparzonych, żadna z nich nie jest obywatelem Polski.
  • Polskie MSZ potępiło atak jako złamanie prawa międzynarodowego i prowadzi konsultacje dyplomatyczne w sprawie odpowiedzi na incydent.
  • Fabryka Grupy Barlinek wstrzymała produkcję na co najmniej sześć miesięcy z powodu uszkodzeń powstałych podczas ataku.
  • Eksperci i polskie władze wskazują, że atak miał na celu wywarcie presji na Polskę w kontekście wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

Eksperci wskazują, że rosyjska operacja ma na celu wywarcie presji na Polskę, szczególnie w kontekście jej wsparcia wojskowego dla Ukrainy, a fabryka, będąca jednym z ważniejszych polskich inwestycji na Wschodzie, została zmuszona do wstrzymania produkcji na co najmniej pół roku.

Przebieg ataku na fabrykę Barlinek w Winnicy

Atak na zakład Grupy Barlinek w Winnicy został przeprowadzony w nocy z 15 na 16 lipca 2025 roku przez rosyjskie siły zbrojne, które skierowały przeciwko fabryce 28 dronów. Obrona powietrzna Ukrainy zdołała zestrzelić 18 z nich, jednak pięć bezzałogowców dotarło do celu, powodując poważne uszkodzenia zakładu produkcyjnego.

Operacja została przeprowadzona z trzech różnych kierunków, co świadczy o jej premedytowanym i dobrze zorganizowanym charakterze. Atak miał na celu maksymalne zniszczenia i wywołanie chaosu w strategicznie ważnym dla gospodarki polskiej zakładzie.

W wyniku uderzenia rannych zostało sześć osób, w tym dwie ciężko poparzone, choć żadna z poszkodowanych osób nie posiada obywatelstwa polskiego. Jak podają PolsatNews.pl oraz businessinsider.com.pl, liczba zestrzelonych dronów i przebieg ataku jednoznacznie potwierdzają skalę i celowość działań Rosji. Według informacji portali wiadomosci.onet.pl oraz tvn24.pl, polski konsulat we współpracy ze służbami ukraińskimi niezwłocznie podjął działania ratunkowe i monitoruje sytuację na miejscu zdarzenia.

Reakcja polskiego MSZ i kontekst międzynarodowy

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło informacje o ataku i zakomunikowało rosyjskiej ambasadzie, że uderzenie w polski majątek cywilny stanowi rażące złamanie prawa międzynarodowego. Szef MSZ, Radosław Sikorski, określił incydent jako kolejny dowód na zbrodniczą politykę prowadzonej przez Władimira Putina wojny, która zbliża się coraz bardziej do granic Polski.

Decyzje dotyczące ewentualnej reakcji dyplomatycznej wciąż są analizowane przez resort spraw zagranicznych. Jednak już teraz eksperci cytowani przez PolsatNews.pl sugerują, że Rosja testuje granice reakcji Polski, dążąc do sprowokowania jej do działań odwetowych, co mogłoby doprowadzić do dalszej eskalacji konfliktu.

Jak wskazują serwisy strefabiznesu.pl oraz onet.pl, celem ataku było również wywarcie presji na Polskę ze względu na jej aktywne wsparcie wojskowe dla Ukrainy. Wcześniejsze doniesienia RMF24.pl potwierdzają, że Rosja nie zamierza zakończyć wojny na warunkach Zachodu i kontynuuje agresywne działania pomimo nałożonych sankcji.

Skutki ataku dla fabryki i lokalnej społeczności

Fabryka Grupy Barlinek, należąca do jednego z najbogatszych Polaków, Michała Sołowowa, została poważnie uszkodzona w wyniku ataku, co zmusiło zarząd do wstrzymania produkcji na okres co najmniej sześciu miesięcy. Jak informują portale superbiz.se.pl oraz money.pl, trafienie pięciu dronów spowodowało poważne szkody materialne, które będą wymagały kosztownych napraw i rekonstrukcji.

Wśród rannych znaleźli się pracownicy zakładu, w tym dwie osoby z ciężkimi poparzeniami. Ich stan jest stabilny, co potwierdzają źródła z gazeta.pl oraz fakt.pl. Polski konsulat oraz służby ukraińskie aktywnie uczestniczą w działaniach pomocowych, udzielając wsparcia poszkodowanym oraz zabezpieczając teren po ataku.

Portal boop.pl podkreśla, że przeprowadzenie ataku z trzech różnych kierunków świadczy o wysokim stopniu zorganizowania i profesjonalizmu rosyjskiej operacji. Według relacji upday.com i onet.pl liczba rannych w niektórych doniesieniach wzrosła do siedmiu osób, jednak większość źródeł utrzymuje liczbę sześciu poszkodowanych.

Atak na fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy to nie tylko cios wymierzony w polskie inwestycje na Ukrainie, ale także wyraźny sygnał rosnącej niestabilności i nieprzewidywalności działań Rosji w regionie. Skutki tego wydarzenia będą odczuwalne zarówno gospodarczo, jak i politycznie, a decyzje, które podejmą polskie władze w najbliższych dniach, mogą znacząco wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji na wschodniej flance Europy.