Polskie myśliwce poderwane w nocy wróciły do bazy. Komunikat wojska

Opublikowane przez: Malwina Przeniosło

W nocy z 18 na 19 lipca 2025 roku Polska stanęła w stan gotowości w odpowiedzi na zmasowany atak rakietowy i dronowy Rosji na Ukrainę. Około godziny 3 nad ranem, po ogłoszeniu alarmu powietrznego w Kijowie i kolejno na niemal całym terytorium Ukrainy, polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podjęło natychmiastowe działania. Dyżurne pary myśliwców zostały poderwane do lotu, a naziemne systemy obrony powietrznej osiągnęły najwyższy poziom gotowości, by chronić granice kraju i bezpieczeństwo obywateli.

  • W nocy z 18 na 19 lipca 2025 roku polskie myśliwce zostały poderwane w odpowiedzi na zmasowany rosyjski atak na Ukrainę.
  • Alarm powietrzny ogłoszono około godziny 3 w nocy w Kijowie i na niemal całym terytorium Ukrainy oraz w polskiej przestrzeni powietrznej.
  • Polskie Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło wszystkie dostępne siły i środki, a naziemne systemy obrony powietrznej osiągnęły stan najwyższej gotowości.
  • Myśliwce wróciły do bazy około godziny 7 rano po zmniejszeniu się zagrożenia.
  • Działania miały charakter prewencyjny i służyły ochronie granic oraz bezpieczeństwa obywateli.

Podjęte w ten sposób działania miały charakter prewencyjny – po kilku godzinach zagrożenie zmalało, a myśliwce wróciły do baz około godziny 7 rano. Mimo zakończenia intensywnych operacji lotniczych, polskie siły pozostają w stanie podwyższonej gotowości, stale monitorując sytuację w regionie.

Tło i przebieg zmasowanego ataku na Ukrainę

W nocy z 18 na 19 lipca 2025 roku Rosja przeprowadziła intensywny atak na Ukrainę, wykorzystując ponad 300 dronów szturmowych oraz liczne rakiety. Celem ofensywy były kluczowe punkty na terytorium państwa, co spowodowało poważne zniszczenia oraz ofiary wśród ludności cywilnej. Najtragiczniejszym skutkiem ataku była śmierć co najmniej jednej osoby w Odessie, gdzie uderzenia wywołały panikę i poważne zagrożenie.

Alarmy powietrzne zostały ogłoszone około godziny 3 w nocy, początkowo w stolicy – Kijowie, a następnie rozszerzone na większość regionów Ukrainy. W efekcie niemal cały kraj znalazł się pod alarmem, co zmusiło siły zbrojne Ukrainy do natychmiastowej mobilizacji. Jak wcześniej informowały serwisy tokfm.pl, eska.pl oraz defence24.pl, ukraińskie wojsko wraz z sojusznikami przystąpiło do skutecznej obrony, starając się zneutralizować atak i minimalizować straty.

Reakcja polskich sił zbrojnych i działania obronne

W odpowiedzi na agresywną działalność Rosji, polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podjęło szybkie i zdecydowane kroki. Już w nocy z piątku na sobotę uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki, a dyżurne pary myśliwców zostały poderwane do lotu, aby zabezpieczyć przestrzeń powietrzną Polski.

Alarm powietrzny wprowadzono równocześnie z Ukrainą – około godziny 3 nad ranem – najpierw w Kijowie, a następnie na większości jej terytorium oraz w polskiej przestrzeni powietrznej. W Polsce wprowadzono stan podwyższonej gotowości, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły najwyższy poziom gotowości bojowej. Polskie myśliwce, wyposażone w zaawansowane systemy awioniki, wystartowały, by reagować na potencjalne zagrożenia i chronić granice kraju przed ewentualnymi naruszeniami.

Jak podkreślały źródła tvn24.pl, dorzeczy.pl i polsatnews.pl, działania polskich sił zbrojnych miały charakter prewencyjny. Ich celem była ochrona granic i zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom, a także sygnalizacja gotowości do obrony przestrzeni powietrznej w obliczu eskalacji konfliktu.

Zakończenie działań i aktualny stan gotowości

Po kilku godzinach intensywnych działań zagrożenie uległo zmniejszeniu. Około godziny 7 rano polskie myśliwce wróciły do baz, a operacje lotnicze zostały zakończone. Pomimo to naziemne systemy obrony powietrznej w Polsce pozostają w stanie podwyższonej gotowości, gotowe do natychmiastowej reakcji na wszelkie próby naruszenia przestrzeni powietrznej.

Wojsko zaznacza, że wszystkie działania miały charakter prewencyjny i były reakcją na intensywny atak Rosji na Ukrainę. Sytuacja jest na bieżąco obserwowana, a polskie siły powietrzne pozostają w pełnej gotowości. Jak podają tokfm.pl i onet.pl, utrzymanie takiej czujności jest kluczowe dla bezpieczeństwa i stabilności całego regionu.