Pożar w metrze Warszawa: linia M1 wstrzymana, M2 kursuje rzadziej
W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do poważnego pożaru w podstacji energetycznej na stacji Racławicka, obsługującej linię M1 warszawskiego metra. Straż pożarna zakończyła już akcję gaśniczą, jednak skutki zdarzenia są odczuwalne – ruch na pierwszej linii metra został całkowicie wstrzymany, a na linii M2 pociągi kursują z obniżoną częstotliwością. Na miejscu pracowało 45 strażaków oraz służby techniczne, podczas gdy cztery osoby z personelu metra zostały ewakuowane bez obrażeń. W odpowiedzi na sytuację prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwołał sztab kryzysowy, a dla pasażerów uruchomiono komunikację zastępczą autobusową i tramwajową.

- Pożar wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek w podstacji energetycznej stacji Racławicka na linii M1 metra warszawskiego.
- Ruch na linii M1 jest całkowicie wstrzymany, a linia M2 kursuje z obniżoną częstotliwością (średnio co 6 minut).
- Na miejscu działało 45 strażaków, ewakuowano 4 osoby z personelu, nikt nie został ranny.
- Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwołał sztab kryzysowy, uruchomiono komunikację zastępczą autobusową i tramwajową.
- Trwają prace nad naprawą uszkodzonej infrastruktury i systemów sterowania ruchem pociągów.
Trwają intensywne prace nad naprawą uszkodzonej infrastruktury oraz systemów sterowania ruchem, które są niezbędne do przywrócenia normalnego funkcjonowania metra. Sytuacja ta powoduje znaczne utrudnienia w codziennych dojazdach mieszkańców stolicy, a także korki w kluczowych punktach miasta.
Przebieg pożaru i działania ratunkowe
Pożar wybuchł w pomieszczeniach technicznych podstacji energetycznej stacji Racławicka na linii M1 w nocy z poniedziałku na wtorek. Zgłoszenie o silnym zadymieniu wpłynęło po północy, gdy z jednego z pomieszczeń technicznych wydobywało się bardzo gęste i intensywne zadymienie. Na miejsce natychmiast skierowano 45 strażaków, którzy działali w 11 zastępach gaśniczych. Ich zadaniem było ugaszenie pożaru oraz oddymienie pomieszczeń, co pozwoliło na zapewnienie bezpieczeństwa na terenie stacji.
W trakcie akcji ewakuowano cztery osoby z personelu metra, które przebywały w rejonie zagrożenia. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Dla bezpieczeństwa ratowników odcięto dopływ prądu i uziemiono transformatory, co było konieczne, aby uniknąć ryzyka porażenia i umożliwić skuteczne prowadzenie działań ratunkowych. Jak podają portale rmf24.pl i polsatnews.pl, sytuacja została opanowana, choć prace związane z oddymianiem oraz zabezpieczeniem obiektu nadal trwają.
Skutki pożaru dla komunikacji miejskiej
Pożar spowodował poważne uszkodzenia infrastruktury metra, w tym tuneli kablowych oraz przewodów zasilających, co wymusiło całkowite wstrzymanie ruchu na linii M1. Z powodu powtarzających się awarii i uszkodzeń, nie przewiduje się szybkiego wznowienia kursowania pociągów na tej trasie.
Równocześnie pociągi na linii M2 kursują z ograniczoną częstotliwością, średnio co 6 minut, co wpływa na komfort i czas podróży pasażerów. W celu zminimalizowania utrudnień w komunikacji, wprowadzono zastępczą komunikację autobusową oraz tramwajową, która obsługuje odcinki dotychczas obsługiwane przez linię M1.
Jednakże sytuacja na drogach uległa pogorszeniu – w al. Niepodległości, jednej z głównych arterii miasta, tworzą się ogromne korki, co potwierdzają relacje z miejsca zdarzenia. Jak informują portale gazetaprawna.pl i onet.pl, cały odcinek linii M1 pozostaje wyłączony z ruchu, a pasażerowie zmuszeni są korzystać z alternatywnych środków transportu, co w godzinach szczytu powoduje znaczne komplikacje.
Reakcje władz i dalsze działania
W reakcji na zaistniałą sytuację prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwołał sztab kryzysowy w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa, aby koordynować działania związane z usuwaniem skutków pożaru oraz zapewnić sprawną komunikację z mieszkańcami. W trakcie posiedzenia omawiano stan infrastruktury oraz plany naprawcze.
Obecnie trwają intensywne prace naprawcze dotyczące uszkodzonej instalacji elektrycznej oraz systemów sterowania ruchem pociągów, które są niezbędne do przywrócenia pełnej funkcjonalności linii M1. Jak podają portalsamorzadowy.pl i onet.pl, służby monitorują sytuację na bieżąco, a pomimo zakończenia gaszenia, akcja ratunkowa i zabezpieczająca nie została jeszcze zakończona.
Jak wynika z informacji portalu wp.pl, pożar wybuchł na skutek awarii technicznej. Uszkodzenia są poważne, co niestety może opóźnić przywrócenie normalnego ruchu metra. Mimo to władze miasta obiecują zrobić wszystko, by jak najszybciej wznowić kursowanie pierwszej linii i zminimalizować utrudnienia dla pasażerów.