PSL rozesłało ankietę o koalicji z PiS i Konfederacją. Miller komentuje

Opublikowane przez: Bruno Brańka

Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) wywołało niemałe poruszenie w świecie polityki po rozesłaniu do swoich członków tajnej ankiety dotyczącej potencjalnej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością (PiS) oraz Konfederacją po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród pytań znalazło się także zagadnienie objęcia funkcji premiera przez lidera PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza, co wzbudziło szerokie spekulacje i kontrowersje zarówno w samej partii, jak i wśród komentatorów sceny politycznej.

  • PSL rozesłało do swoich członków ankietę dotyczącą koalicji z PiS i Konfederacją oraz premierostwa Władysława Kosiniaka-Kamysza.
  • Ankieta wywołała kontrowersje i zaskoczenie w partii oraz na scenie politycznej, a były premier Leszek Miller skomentował ją jako sygnał końca obecnej koalicji.
  • Liderzy PSL podkreślają, że ankieta ma charakter wewnętrzny i nie jest deklaracją polityczną.
  • Politycy Koalicji Obywatelskiej krytykują ankietę jako próbę oszukania wyborców.
  • Konfederacja deklaruje gotowość do wejścia do rządu po wyborach, ale oficjalnych porozumień nie ma.

Informacja o ankiecie dotarła do mediów w dniach poprzedzających 7 czerwca 2025 roku, szybko stając się tematem intensywnych dyskusji i interpretacji. Były premier Leszek Miller skomentował ją słowami „No to już po ptakach”, co wielu odczytało jako zapowiedź rychłego rozpadu obecnej koalicji rządzącej. Z kolei politycy Koalicji Obywatelskiej uznali działania PSL za próbę oszukania wyborców, podważając wiarygodność partii. Liderzy PSL podkreślają, że ankieta ma charakter wyłącznie wewnętrzny i służy jedynie badaniu nastrojów w partii, nie będąc oficjalnym sygnałem politycznym. Tymczasem Konfederacja deklaruje gotowość do współpracy rządowej po wyborach, choć formalnych porozumień jak na razie nie zawarto.

Tajemnicza ankieta PSL: pytania o koalicję z PiS i Konfederacją

W dniach poprzedzających 7 czerwca 2025 roku Polskie Stronnictwo Ludowe rozesłało do swoich członków ankietę, której celem było zbadanie opinii na temat ewentualnego utworzenia koalicji rządowej z Prawem i Sprawiedliwością oraz Konfederacją po nadchodzących wyborach parlamentarnych w 2027 roku. W ankiecie znalazły się pytania dotyczące objęcia przez Władysława Kosiniaka-Kamysza funkcji premiera takiego rządu, co natychmiast wywołało falę spekulacji i zainteresowania w mediach.

Czas na wypełnienie ankiety upłynął 5 czerwca 2025 roku. Jak podają Dziennik.pl oraz TVN24, ankieta została rozesłana bezpośrednio przez lidera PSL. Dokument miał charakter wyłącznie wewnętrzny i służył badaniu nastrojów w partii, nie stanowiąc oficjalnej deklaracji politycznej. Według informacji serwisów Onet.pl i PolsatNews.pl, oprócz kwestii koalicyjnych, ankieta zawierała również pytania oceniające sytuację po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich oraz możliwości współpracy z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi.

Reakcje polityków i komentatorów na ankietę PSL

Reakcje na ujawnienie ankiety były bardzo zróżnicowane i szybko obiegły media. Były premier Leszek Miller skomentował sytuację słowami „No to już po ptakach”, co jak podają RMF24 oraz TVP Info, wielu odebrało jako sygnał możliwego końca obecnej koalicji rządzącej. Z kolei politycy Koalicji Obywatelskiej, w tym Adrian Witczak, ocenili ankietę jako próbę oszukania wyborców i zapowiedź możliwych zmian na scenie politycznej, relacjonują PolsatNews.pl oraz dorzeczy.pl.

Liderzy PSL, w tym Marcin Oszańca, podkreślają, że ankieta służy jedynie badaniu nastrojów wewnątrz partii i nie należy jej traktować jako oficjalnej deklaracji zmiany sojuszy politycznych. Taką opinię przekazują Gazeta Wyborcza oraz Wiadomości WP. W rozmowach z RMF24 przedstawiciele Konfederacji zaznaczyli, że w PSL panuje przekonanie o zbyt małych wpływach w ewentualnym rządzie z PiS i Konfederacją, co ma być jedną z przyczyn rozbieżności w tej kwestii.

Sam Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla Wprost.pl zdementował jakiekolwiek zamiary koalicji z PiS i Konfederacją, podkreślając, że ankieta nie oznacza zmiany politycznego kursu PSL.

Możliwe scenariusze polityczne i kontekst wyborczy

Ankieta PSL pojawiła się w szczególnym momencie politycznym – w cieniu niedawnych wyborów prezydenckich, w których Rafał Trzaskowski poniósł porażkę. Jak informują Onet.pl oraz Radio Zet, wydarzenia te wywołały w środowiskach opozycyjnych przemyślenia na temat przyszłości koalicji i strategii politycznych.

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość rozważa możliwość zawarcia koalicji z Konfederacją, co miałoby na celu odsunięcie Donalda Tuska od władzy. Takie plany mogą znacząco wpłynąć na układy polityczne po wyborach parlamentarnych. Konfederacja deklaruje gotowość do wejścia do rządu po wyborach, jednak jak podaje RMF24, na obecnym etapie nie ma oficjalnych porozumień ani z PiS, ani z PSL.

Według informacji NCZAS.INFO oraz Wpolityce.pl, rozesłanie ankiety może świadczyć o przygotowaniach PSL do możliwego przyspieszenia wyborów parlamentarnych lub zmian w konfiguracji koalicyjnej. Ankieta zawierała także pytania dotyczące oceny Koalicji 15 Października, co wskazuje na szeroki zakres badania nastrojów w partii, relacjonuje PolsatNews.pl.

Wydarzenia te ujawniają rosnące napięcia i niepewność wśród opozycyjnych partii i ich sojuszników, którzy już teraz stają przed wyzwaniem trudnych negocjacji i ważnych decyzji w perspektywie wyborów w 2027 roku. Choć ankieta PSL miała charakter badawczy, wywołała ona sporo spekulacji, które mogą znacząco wpłynąć na przyszłość polskiej polityki.